Na wsi, położonej blisko niewielkiego miasta, gdzie, owszem, pewne miejsca są w wysypane lub utwardzone kamieniem, ale nie jest to nic wapiennego, tylko zwykły płukany, gruby żwir.
Roślina żyłby bez dodatku tego wapienia, ale nie wytworzyłaby takich cierni, jak ma obecnie (5-6 cm.) i nie rosłaby tak, jak należy, a poza tym z kwitnieniem pewnie byłby problem.
Myślałem też, żeby dać więcej tłuczonej cegły, ale ona chyba jest za mało zasadowa.