Echinocereus viridiflorus i spółka

[dorsiger]

Przedstawiciele jednego z moich ulubionych rodzajów:


[załącznik usunięty przez administratora]

[Tomasz1]

Nie jest moim ulubionym, ale doceniam, a jakże, tak samo jak nie m ożna pominąć całej rzeszy fanów echinocereusów, których wielu znam. Zwłaszcza ten gatunek z zielonymi kwiatami prezentuje się bardzo ciekawie.

[dorsiger]

Zdjęcia tego nie oddają, ale kolor jest zabójczy - jaskrawa, intensywna, czysta zieleń.

[Tomasz1]

Domyślam się - kiedyś jako początkujący kaktusiarz miałem mini kolekcję ok 10 echinocereusów od mojego kolegi który się dość interesuje tym rodzajem - pięknie kwitły - zdjęcia tego nie oddadzą. Niestety zaczęły się krzewić i brak miejsca na kępy na parapecie zmusił mnie do oddania innym.

[dorsiger]

U mnie problemem jest raczej mała ilość roślin (echinocereusów jest chyba 12), bo miejsca to akurat mam pod dostatkiem.

[Tomasz1]

12 gatunków to nie tak mało. Czy jakieś z nich zaczynają jż się krzewić? Trochę fajnych echinocereusów ma Jerzy Bartylak z wrocławia, choć nie są to raczej jakieś wbardzo rzadkie gatunki - ale solidne jeśłi chodzi o kwitnienie.   Kiedyś ten rodzaj miał stosunkowo chyba trochę wieksze zdjęcie niz dzisiaj - teraz chyba w wiuększym stopniu stawia się na zgrabny wygląd całej rośłiny, podczas gdzy wiele echinocereusów z wiekiem tworzy kępy bezładnie pokładających się pędów.

[dorsiger]

Prawie wszystkie to młode rośliny, więc trochę mi jeszcze przyjdzie poczekać na kępy. Kwitną: E. viridiflorus, E. subinermis i E. scheeri. Moje to też nic wyszukanego, ale ładne są i to jest ważne. W tym roku nabyłem E. pentalophus, więc za kilka lat może doczekam się kłębowiska pędów. Praktycznie wszystkie rośliny, jakie posiadam to młode egzemplarze.

[Tomasz1]

penthalopus szybko rośnie i pięknie kwitnie, i szybko tworzy okazałe pędy - będziesz mogł sąsiadów uszczęśliwiać sadzonkami, i wkrótce w okolicy będzie tylu kaktusiarzy, że będziecie mogli założyć klub kaktusiarza !
Ostatnio sobie przypomniałem że viridiflorus to w zasadzie mrozak, choc roślinę wychuchaną w mieszkaniu nalezałoby ostrożnie przyzwyczajac do zimowania na zewnątrz.

[Tomasz1]

dorsiger - wybacz, już się poprawilem - siła przyzwyczajenia - myli mi się trochę z dfk - oboje na d 

[dorsiger]

Póki co E. pentalophus to trzy niewielkich rozmiarów pędy (2 po ok. 8 cm. i jeden 3 cm.)... Zobaczymy co z niego wyrośnie. Sąsiedzi raczej nie podzielają moich zainteresowań, ale za mały sukces mogę uznać to, że sucholubnymi zaraziłem ciotkę - obydwa południowe parapety ma zawalone kaktusami i innymi sukulentami. Kaktusiarzy w okolicy raczej nie ma. Osobiście nie znam żadnej osoby, która interesowała się roślinami sucholubnymi, a szkoda. Zawsze można by było się czegoś dowiedzieć, dokonać jakiejś wymiany, kupić coś, co się widzi na własne oczy. E. viridiflorus z 3 zdjęcia stał na parapecie nieogrzewanej werandy przez całą zimę. Ciepło raczej nie było, bo wełnowce, z którymi zagościł w moje progi, popadały jak muchy. 

Poniżej fotki dwóch innych echinocereusów: E. subinermis szykujący się do kwitnienia i E. scheeri z cierniami 4,5 cm.




[załącznik usunięty przez administratora]

[Tomasz1]

Chyba im służy bo ladnie wyglądają. Ten scheeri to odrost ukorzeniony czy roślina ze sklepu?

[dorsiger]

Odrost rośliny kupionej w tym roku, skutek mojej zgrabności podczas sadzenia. Roślina mateczna ma trochę połamane cienie, więc na tego malucha muszę uważać, żeby jak największa ilość "igiełek" utrzymała się w całości.


[załącznik usunięty przez administratora]

[Tomasz1]

sheerii należy do moich ulubionych echinocereusów bo to chyba jedyny gatunek kwitnący na pomarańczowo, nie licząc niektórych form E. triglochidiatus i coccineus, i uciernienie jak widać też jest atrakcyjne.

[dorsiger]

Też bardzo lubię ten gatunek. Czekam właśnie na przesyłkę z kolejnym scheeri. Na zdjęciu prezentował sie niekiepsko.

[Kryzys]

gdzie kupujesz roślinki

[dorsiger]

Głównie od Żurawińskich, przez Internet.

[Kryzys]

Głównie od Żurawińskich, przez Internet.

to może jeszcze jakiegoś linka byś wstawił i będzie OK 

[dorsiger]

Tomasz1 wrzucił link już wcześniej w temacie Gdzie w Polsce warto kupować kaktusy, dlatego nie dawałem.
Nick sprzedawcy:  EGZOTYCZNY-OGROD    http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=19258176

[Tomasz1]

Tak to solidny producent kaktusów. Co do echinocereusów to chyba nie ma ich wiele w swojej ofercie, w ogłe jak zauważyłem na Allegro jest mało echinocereusów i są te mniej ciekawe, co jest trochę dziwne bo są proste w rozmnażaniu przez odrosty.

[dorsiger]

Fakt, za wiele ich nie ma. Żurawiński czasem coś wystawi, ale chętnych jest tylu, że mało kiedy zdąży się coś kupić. Jedyne wyjście w mojej sytuacji to chyba wysiew nasion i, o ile wszystko pójdzie dobrze, czekanie. Nie znam jakiegoś konkretnego źródła, z którego można by pozyskać ciekawe gatunki, a nawet tych mniej ciekawych jest jak na lekarstwo. Dziwne to trochę, bo popyt na te rośliny jest. 

[Tomasz1]

Proponuję przenieść dyskusję do odrębnego wątku, który utworzyłem, bo dyskusja o E. viridiflorus zeszła n temat całego rodzaju !

[dorsiger]

Żeby nie tworzyć nowego wątku zedytowałem nieznacznie temat, by wrzucać zdjęcia innych roślin.
Dzisiaj dwa gatunki aloesów (z grupy tych najładniejszych), które rosną wolno, ale w starszym wieku przybierają formę pięknych, niemałych rozmiarów drzew.
Na zdjęciu nr 1 z lewej - Aloe plicatilis - egzemplarz 15-letni, po prawej Aloe dichotoma - roślina młoda, myślę, że może liczyć sobie jakieś 4 lata.


[załącznik usunięty przez administratora]

[Tomasz1]

Aloe plicatilis to absolutna klasyka pod każdym wzgledem - gatunek opisany jeszcze przed Linneuszem. Bardzo atrakcyjny botanicznie, równiez dla milosnikow pachykauli. Z tego jednak co pamietam, choć mogę się mylić, rośnie on dobrze, i dość szybko.

[dorsiger]

Może i klasyka, ale jak dla mnie to jeden z najładniejszych aloesów. No raczej jest z grupy tych, które rosną wolno.
Dzisiaj dwie przedstawicielki stapeliowatych: Stapelia hardyi i Huernia schneideriana. Popularne i łatwe w uprawie, kwitną chętnie.



[załącznik usunięty przez administratora]

[Tomasz1]

Mateusz,
fajne tylko trochę szwankuje u ciebie robienie zdjęć kwiatów - stapelii kwiat jest nieco zacieniony, a huerni stanowczo z za daleka robione zdjęcie.

[gnet]

Mi się podobają. Ładne rośliny

[dorsiger]

Z robieniem zdjęć jest u mnie tak, że: 1) nie mam jakoś specjalnie talentu do uwieczniania, 2) nie mam czym zrobić przyzwoitych zdjęć. Znalazłem jakąś wcześniejszą fotkę H. schneideriana (chyba lepsza). Roślina w tym roku kwitnie nieprzerwanie od połowy czerwca i wciąż pojawiają się nowe pąki.
Wrzucam też zdjęcie pierwszego Gymnocalycium, jakie pojawiło się u mnie - G. baldianum ze sklepu ogrodniczego. Nie jest to może jeden z moich ulubionych rodzajów, niemniej roślina jest ze mną od moich początków, więc miejsce zawsze się dla niej znajdzie. Poza tym to już sporawy egzemplarz.
Dodaję też lepsze zdjęcie kwiatu E. scheeri, które chyba nie najgorzej obrazuje jego urodę.


[załącznik usunięty przez administratora]

[Tomasz1]

Z robieniem zdjęć jest u mnie tak, że: 1) nie mam jakoś specjalnie talentu

Ja również ! - zawsze mi się ręka trzęsie
Co do Gymnocalycium baldianum to pewnie co drugi kaktusiarz ma do niego sentyment - kaktus jest popularny,  bo prosty i łatwo kwitnie, w dodatku jest to jeden z niewielu czerwono kwitnących Gymnocalyciów.

[BOB]

Cześć,
G. baldianum to podstawa każdej kolekcji. Sam mam dwie sztuki (druga charakteryzuje się nieco bledszym odcieniem kwiatu) prawie od samego początku mojej kolekcjonerskiej pasji. O, dziwo, obydwie nabyłem od tego samego hodowcy, niegdyś jedynego mojego miejsca zaopatrzenia, w przeciągu roku lub dwóch.

[Tomasz1]

2 tygodnie temu widziałem w praktikerze całą ich paletę, wszystkie z pąkami.