Melocactus blade plamy i zmarszczenia

[Kryzys]

spoko każdy z nas zaczynał od czegoś tam i chciał mieć coś lepszego
to tylko kwestia czasu no i chęci

[Tomasz1]

Tu jest strona producenta od ktorego pochodzi - nazywa sie F. electracanthus - ta nazwa to synonim F. histrix. Uwaga - na zdjęciu jest młody egzemplarz, który ma jeszcze nie wykształcone żebra - zamiast zeber zą wydatne brodawki.

http://www.arianecactus.be/plantenlijst.php?taal=&id=1

[Kryzys]

na tej stronie co dałeś linka ten kaktus to raczej ;   Melocactus species
ten akurat ferocactus nawet gdyby był młody to róznica jest spora , ciernie które wypuszca jako młode sa białe , a na roslinach które posiadamy , młode ciernie sa czerwone , więc nie tylko kształt sie nie zgadza 

[Tomasz1]

Zobacz na liczbę żeber i wielkosć doniczki tego melocactusa - jest mały a ma dużo żeber - kaktus skullmana jest większy i ma mniej zeber. W książce Wozniaka jest zdjecie bardzo młodego F. histrix - wygląda jak ten na w/w stronie, i nieco starszego - wygląda jak kaktus skulmana. Nak olor cierni można nie zwracać uwagi -  można podejrzewać ze zdjęcie na stronie nie było robione w fazie wzrostu ale w spoczynku gdy rośłina nie rosła, a ciernie mogly już zblednąć. 

[BOB]

Dzień dobry,
to na 100% melokaktus. Dałbym sobie za to rękę uciąć.

[Tomasz1]

Michał, nie wszystko co ma lekko zakrzywione ciernie to melocactus. Sadzę że to F. histrix po prostu dlatego że wygląda dokładnie jak młody F. histrix, i taki też pojawiał się nha stoiskach w hipermarketach.  Na szczęście z czasem stanie się to weryfikowalne - jeśłi to rzeczywiscie melocactus co wykluczam , to wytworzy cefalium, jesli F. histrix to zacznie osiągać ładny duży kształt. Jak zauważyłem rośnie on dobrze, więc specjalnie nie potrwa to długo.

[skullman]

No to może z innej strony, dowód pośredni. Nie znam się na ferokaktusach ale to rośliny z Meksyku więc zakładam, że są odporniejsze na przesuszanie niż melokaktusy. Ja mojego dość łatwo przesuszyłem. Wystarczyło wyjęcie go z plastikowej doniczki i posadzeinie do terakotowej bez zmiany sposobu podlewania. Poza tym był sprzedawany jako Melocactus no ale to żaden dowód.

Tomasz1, myślisz, że on naprawdę dobrze rośnie? Ja bym chciał ale tak średnio mi się to wydaje.

[Tomasz1]

Wyciągnąłem z doniczki, całą torfową bryłę korzeniową, rozbiłem bez zbytniego cackania się z korzeniami, posadziłem do bardzo żwirowatego podłoża, wystawiłem na słońce i ciepło, 2-3 razy spryskałem, podlałem i kaktus szybko zaczął wytwarzać nowe ciernie. Kiedy kiedy go przyniosłem z marketu nie był w fazie wzrostu. Zwykle kiedy kupiłem jakiegoś kaktusa w markecie, to dłuższy czas trwało nim kaktus zorientował się , że warunki się zmieniły i że wypada zacząć rosnać !, Dlatego też uwazam że F. histrix  jest prosty. Podlewam go wodą z nawozem, bo podłoże jest kamieniste i niewiele tam pożywienia, i spryskuję.

[Tomasz1]

I jeszcze jedno odnośnie przesuszenia - oczywiście dobrze je wytrzyma, ale on należy do tych ferokaktusów, które specjalnie nie boją się wody, i powszechnie jest uważany za prosty w uprawie. Dość szybko rośnie, i co najważniejsze, może tez w naszych warunkach zakwitnać !

[skullman]

To proponuję porównać uciernienie. Sprawdziłem dokładnie kilka areoli i proponuję porównać je do F. histrix. Mój ma, myślę, dość specyficzną cechę, mianowicie górny cierń w każdej areoli jest wyraźnie krótszy, zarówno w tych najstarszych jak i najmłodszych areolach.Rozmieszczenie cierni w F. histrix jest co prawda podobne ale górny cierń nie jest krótszy. Kolejna cecha to żebra, F. histrix ma ostro zakończone żebra (zdjęcia w internecie) natomiast mój żebra ma łagodnie zakońone ale to akurat może się zmienić z wiekiem.

[załącznik usunięty przez administratora]

[Tomasz1]

Przypominam też o równoległym temacie:
http://www.kaktusy-sukulenty.pl/forum/index.php?topic=922.0

Co do cierni to tak drobne różnice nie mają tu znaczenia, podobnie to czy żebra są bardziej czy mniej ostre. Zebra na twojej i mojej roślinie są jak najbardziej ostre, tzn  mają ostry kant. Są też być może grubsze niż na  innych zdjęciach, ale nawet jesli tak t ojestg to zbyt słaba cecha, abstrahując już od faktu że  rośłiny hodowane na poludniu europy są w naturalny sposób dorodniejsze od tychy z połnocy..

[skullman]

To ja jeszcze pozwolę sobie zapytać o jeszcze jedną przypadłość mojego melaka. Wczoraj późno w nocy zauważyłem, że od "zewnętrznej" strony mój kaktus jest jakiś taki wyblakły. Pomyślałem, że to zimno bo w nocy było 12 stopni i zabrałem go do środka. Dziś rano poszedłem go obejrzeć i już wyglądał normalnie więc go wystawiłem ponownie ale po południu profilaktycznie znowu schowałem go do ciepłego pokoju. No i wróciłem do domu koło północy i poszedłem go obejrzeć a on znowu po jednej stronie jest jakiś taki jasny pomimo, że jak go zabierałem to wyglądał całkiem normalnie. Te jasne plamy pojawiają się od strony padania promieni słonecznych. Już zaczyna mnie ta roślina wkurzać, czy ona po prostu nie może rosnąć jak inne kaktusy? Czy mogę go dalej trzymać na pełnym słońcu czy też raczej zabrać go za szybę?

[załącznik usunięty przez administratora]

[Kryzys]

to faktycznie może być od słońca  ale ........... nie wiem

i prośba , zmień rozmiar foto bo tego nie da się oglądać
albo na aparacie , albo później samo zdjęcie można w Paintcie zmniejszyć , będzie zdecydowanie lepiej wszystkim oglądać

[Tomasz1]

Sądzę że to od słońca, ale ja bym się nie przejmował takii drobnostkami - kaktus to żywa istota. Najlepiej kilka dni potrzymaj za szybą żeby go trochę podsuszyć. . Może go przyniosłeś z marketu i od razu na słońce bez przygotowania? Wtedy się nie dziwię że to odchorowuje - w marketach kaktusy czasem siedzą całymi miesiącami w cieniu.

[skullman]

@Tomasz, faktycznie jest z marketu, z Lidla ale kupiłem go na jesieni. Nie chciałbym go pzypalić bo to dość duża powierzchnia tych zmian a proces jest nieodwracalny. W sumie melaki lubią słońce a ja nigdzie nie pzeczytałem, że trzeba je jakoś specjalnie do słońca przyzwyczajać dlatego mnie to zaniepokoiło. Poza tym rano kaktus wraca do normy. Dzięki.

@Kryzys, sorki, chciałem dobrze, większa fotka lepiej wszystko widać, nie pomyślałem, że ludzie mogą używać różnych urządzeń, np. z mniejszą rozdzielczością. Na moim monitorze wygląda to dobrze na 1920x1200 ale gdzie indziej faktycznie już nie musi. U mnie nie ma painta ale to nie problem. Obiecuję się poprawić.

[Kryzys]

co do rozmiaru fotek
chodzi mi o to aby fotka po otwarciu zajmowała max cały ekran a nie więcej
bo wtedy widzę jedynie fragment rośliny a na dodatek trzeba zjeżdżać na dół aby paskiem przesunąć fotkę z lewej do prawej
nie daje się oglądać zbyt dużych formatów
dzięki za wyrozumiałość

a co do melaka to jak każdy kaktus musi być do mocnego słońca przyzwyczajany
nie dobrze jest / bardzo niedobrze / jak kaktus czy inna roślina codziennie jest przestawiana i zmienia położenie
to jest całkowicie nienaturalne zachowanie dla roślin , one w naturze nigdy czegoś takiego nie mogą zrobić
same oczywiście potrafią się odwracać , ale ten proces jest bardzo powolny i niezauważalny gołym okiem w danej chwili
lepiej wystawić roślinę na jakieś stałe miejsce i ewentualnie ją cieniować
każdy z nas przestawia swoje kaktusy ale nie robi się tego dwa razy dziennie ...........

[skullman]

Oczywiście wiem, że nie należy ciągle przestawiać roślin, to był tylko eksperyment czy odbarwianie powoduje słońce czy niska temperatura. Przyznasz, że to dość nietypowe, że plamy pojawiają się w nocy długo po ustaniu operacji słonecznej. Rano roślina wygląda już normlnie tak  samo  jak  przez cały dzień kiedy jest w pełnym słońcu. Nie wiem czy to na coś  się nada ale ale mam poznaczone doniczki, która strona jest do słońca i zawsze ustawiam je tak samo.

[janek2]

wrzucaj, to nie mistrzostwa swiata w uprawie kaktusów. a jak rośłinki kwitną to widok maskuje ślady błędów w uprawie !

[skullman]

Spoko, tak zrobię ale moje jeszcze nie kwitną