Przypomniała mi się nauczka jaką kiedyś dostał znajaomy kaktusiarz, ktory wysylal kilka mammillarii. Otoz wysylal je razem z ziemia i doniczkami> Kaktusy wygladaly zdrowo, jednak osoba ktora ja kupila postanowila ja przesadzic. Gdy wyjela je z doniczek okazało się ze w srodku było bialo jak w zimie od welnowcow. To taka nauczka, aby przy wysylaniu komus kaktusow z ziemią i doniczką sprawdzac na obecnosc welnowca korzeniowego - jesli sie rozpanoszyl, to bedzxie go widac u nasady korzenia - wystarczy wygrzebac troche ziemi, albo widac go w okolicach otworów w dnie.