Prośba, jak każda w tym dziale

[dkf385]

Witam serdecznie.
Mogę prosić o identyfikację kilku okazów?











Jak by były potrzebne zdjęcia z innej perspektywy, albo wyraźniejsze to postaram sie zrobić.

[chaveiro]

9. Echeveria (najprawdopodobniej) glauca
8. Haworthia
pozostałe wyglądają na rodzaj Ferocactus, ale pewności nie mam. Natomiast mam pewność co do podłoże trzeba je KONIECZNIE zmienić na bardziej przepuszczalne/mineralne (czarnej ziemi do 30%, pozostałe 70% to żwirek, gruby piach, może być keramzyt drobny, perlit)

[dkf385]

Że to haworthia to już mi sie udało znaleźć nie mogę tylko dojść jaki to podgatunek.
Za resztę podpowiedzi dziękuje jak już mam punk zaczepienia to będę szukać.

Co do ziemi to wiem że trzeba je przesadzić, już was trochę poczytałam.
Na wiosnę zostały przesadzone do typowej dla kaktusów (też już czytałam że jest do niczego), widzę że przydało by się jej więcej piasku ale wtedy go nie miałam. Rosną u mnie od nasionek, wcześniej były w zwykłej ziemi do kwiatów, więc i teraz nic im nie będzie jeszcze jakiś czas. W tym roku pierwszy raz pójda na zimowanie, więc myślałm że przesadzę je dopiero na wiosnę i do pojedynczych doniczek, ale pewnie tu usłyszę że im wcześniej tym lepiej.

[chaveiro]

Ogólnie tak jak piszesz im wcześniej tym lepiej z tym przesadzaniem, natomiast przesadzić możesz również w okresie zimowym dość duża ilość kaktusiarzy tak robi pamiętać tylko trzeba, że podłoże musi być suche. Jeżeli te kaktusy masz od nasionka i były wysiane z tzw. Kaktus mix (nasionka ogólnie dostępne w większości marketów) to będą to na 99,9% ferokaktusy natomiast z ich dalszą identyfikacją może być problem przynajmniej na razie, wiele siewek z tego rodzaju jest bardzo podobna do siebie.

[dkf385]

Z tego co wujek google mi mówi to są to Echeveria pulidonis i FEROCACTUS LINDSAYI (chyba wszystkie te większe, różnią sie tylko kolorem kolców). Natomiast nadal nie wiem czym jest to http://imageshack.us/photo/my-images/12/btlh.jpg/

Przesadzę, przesadzę. Jak wymieszam tą ziemię co jest z piaskiem, to chyba nie będzie tak źle? Jak dla mnie jednak najlepiej wyglądają w tej jednej doniczce, pojedynczo już nie będzie efektu. Jak od zawsze razem rosły. to chyba nie jest im źle we własnym toważystwie.

Mam tylko jeszcze pytanie odnośnie zimowania kaktusów które normalnie są w domu. Jak najkrócej mogę je dać do piwnicy? Czy zasada jest taka sama jak przy tych co stoją na zewnątrz, czyli wg przymrozków?
I jeszcze dla pewności się spytam. Dobrze wysuszyć ziemię, do piwnicy (chłodno, z oknem), po przyniesieniu, postawić nie na parapecie i popsikać, powtórzyć za parę dni i dopiero po kilku podlać. Wszystko dobrze wyczytałam? Jakoś sie boję o tą moją usemeczkę, bo nie chciałabym sie z nimi rozstawać, niby to żadne wyjątkowe gatunki ale sie do nich przywiązałam.

[BOB]

Dzień dobry,
kaktusy hodowane w domu można przenosić później i wynosić wcześniej, w zależnośći od ilości światła, jaka dociera do nich z okien.

Delikatne spryskiwanie pozytywanie wpływa na przystosowywanie się roślin do pełnej wegetacji. Osobiście stosuję jedynie lekkie podlewanie bez odżywki, jako jeden ze specjalnych zabiegów, po kilku tygodniach od przeniesienia do tunelu.