Portal . . Książka o rodzaju Ferocactus . . sklep z kaktusami . . . . Książka o rodzaju Ariocarpus . . Numer specjalny o rodzaju Micranthocereus . . . . Kaktusowe wycieczki . . Ant Plants: Arboreal Wonders of Nature . . . . . . Nasiona kaktusów . . Kaktusy . . . . Mesembrianty . . Kaktusy na Ebay

 




Autor Wątek: moje_plany  (Przeczytany 2770 razy)

Offline Pierrot

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: +0/-0
    • Zobacz profil
moje_plany
« dnia: Maja 28, 2012, 01:43:17 »
Już jestem "zarażony" kaktusami i nie ma od tego ucieczki :)
Kupiłem kilka kaktusów w kwiaciarniach i będę łapał doświadczenia. Niezależnie od tego czytam, czytam, czytam, rodzą się nowe plany. Ten wątek chciałbym poświęcić hamowaniu moich zapędów, weryfikowaniu moich pomysłów, a docelowo ich zrealizowaniu.
1. Czym dysponuję:
- parapet w mieszkaniu i balkon z orientacją południo-zachodnią (słońce w okresie maj-wrzesień w godzinach 13-19).
2. Co planuję:
- 8-10 kaktusów chilijskich lub innych o zbliżonych wymaganiach; (chciałbym kupić kaktusy a nie nasiona);
Moje pytania na początek:
- czy to co widzę na stronach oferujących kaktusy, to kaktusy przywiezione z AmPd (cena ok. 60-70 PLN za sztukę i wzwyż)?
- czy to co kosztuje ok. 20-30 PLN to kaktusy z przywiezionych nasion z AmPd?
- czy zakupy lepiej robić w Polsce czy np. w Czechach?
- no i pytanie najważniejsze, czy te copiopoa, eriosyce, ..., to dobry pomysł na warunki, którymi dysponuję.
To tak na początek, by zainicjować dyskusję na co może sobie pozowlić ktoś, "zarażony" kaktusami w warunkach mieszkaniowych.
Zapraszam do dyskusji.

Offline Tchortiss

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 178
  • Reputacja: +8/-13
    • Zobacz profil
Odp: moje_plany
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 30, 2012, 08:20:52 »
1. Kaktusy najlepiej kupić wg. mnie w kwiaciarniach, nigdy w hipermarketach.
2. Od Cb zalezy w jakim państwie kupisz.
3. Kaktusy najlepiej wystaw na balkon- tam na parapet. Wtedy roślinki będą się hartować.
4. Nie ma różnicy czy kupisz nasienie czy dorosłego osobnika, jednak masz większą pewność że kaktus nie jest zarażony jeśli jest w postaci nasienia.
5. Jeśli kupujesz kaktusy włochate typu Espostoa Lanata rozglądaj się nad wełnowcami.
Pozdrawiam,
Daniel (Członek PTKS)

Offline BOB

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 828
  • Reputacja: +50/-0
    • Zobacz profil
    • Kaktusiarz
Odp: moje_plany
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 30, 2012, 10:44:47 »
Dobry wieczór,
kaktusy i ich nasiona kupowane w Czechach są znacznie tańsze od tych, dostępnych na polskim rynku. Gorąco polecam własny wysiew dobrze opisanych roślin. W przyszłości na pewno docenisz jakość i wartość takich roślin, a poza tym moment ich pierwszego kwitnienia będzie dla Ciebie podwójnie cenny. Jeśli jednak mówimy o wysiewie kaktusów chilijskich (które są moimi ulubieńcami), to nie polecam na początek aż tak mocnych wrażeń.
Import kaktusów ze środowiska naturalnego jest nielegalny bez specjalnych zezwoleń. Z tego powodu wywozić można tylko ich nasiona, a niemal wszystkie dostępne w Internecie rośliny zostały wyhodowane już na naszym kontynencie (o ile oczywiście mówimy o europejskich kaktusiarskich hodowlach-sklepach).
Polecam zapisanie się do jednego z klubów miłośników kaktusów, aby poznać ciekawych ludzi oraz przy okazji dołączyć do grupy aktywniejszych z nich, którzy uczestniczą w licznych, cyklicznie organizowanych u naszych południowych sąsiadów, imprezach kaktusowych. Tym sposobem łatwo możemy powiększyć swoją "bardzo malutką" kolekcję do nieco większych rozmiarów.
Pozdrawiam,
Michał

Offline BOB

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 828
  • Reputacja: +50/-0
    • Zobacz profil
    • Kaktusiarz
Odp: moje_plany
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 31, 2012, 10:30:17 »
Dobry wieczór,
ponieważ wysłałeś mi prywatną wiadomość dotyczącą sedna poprzedniej z Twoich wypowiedzi w tym temacie, pozwoliłem sobie odpowiedzieć publicznie, ponieważ uważam, że również inne osoby mogą na tym skorzystać.
Chodziło o rodzaj Copiapoa i jego tolerancję warunków, jakie jesteś w stanie mu zapewnić. Sądzę więc, że w zupełności powinien on sobie poradzić. Najważniejsze okazać może się tu skąpe podlewanie i stosowanie bardzo przepuszczalnego podłoża. Wbrew pozorom pełne nasłonecznienie nie jest tu konieczne, a nieraz nawet i nie polecane. Kolejną kwestią jest chłodne (7-10 stopni C) i suche zimowanie, ponieważ kaktusy należące do tego rodzaju z łatwością wychwytują wszelką wilgoć dostępną w powietrzu (naturalne przystosowanie do pobierania mikrokropelek bryzy znad Ocenu Spokojnego, tzw. maruy) i szybko wyciągają się w czasie ich rzekomego wówczas spoczynku zimowego.
Za dość łatwe gatunki, ciągle jednak o kilka klas bardziej kłopotliwe od tzw. zwykłych kaktusów, mogą posłużyć: Copiapoa humilis, Copiapoa coquimbana, Copiapoa taltalensis.
Pozdrawiam,
Michał

Offline Pierrot

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: moje_plany
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 05, 2012, 09:19:51 »
Moje plany troszkę ewoluują - z Chile do Peru, a raczej w kierunku połączenia Chile i Peru. Do copiapoa doszedł pomysł na matucany i oroye. Właściwie, to wytypowałem sobie już 6-8 kaktusów na początek i mam jeszcze ostatnie bardzo naiwne pytania, nim złożę zamówienie.
1. Rozumiem, że kaktusy są wysyłane bez doniczek (luzem) i trzeba przygotować się na ich posadzenie?
2. Z tego co czytam wynika, że dla kaktusów, które wybrałem najbardziej odpowiednie będzie neutralne podłoże mineralne. Czy to potwierdzacie? Czy możecie mi podpowiedzieć jak takie podłoże przygotować, posiłkując się produktami dostępnymi w kwiaciarniach/marketach?
3. Kaktusy upatrzyłem sobie w hodowli czeskiej, ale jeśli możecie mnie przekierować na miejsce w Polsce, to wolę załatwiać wszystko "na miejscu" (odpada alegro).



Offline BOB

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 828
  • Reputacja: +50/-0
    • Zobacz profil
    • Kaktusiarz
Odp: moje_plany
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwca 05, 2012, 06:20:13 »
Dzień dobry,
Ad. 1. W większości przypadków tak, wiele jednak zależy od sprzedawcy.
Ad. 2. Nigdy nie uprawiałem kaktusów w czystym podłożu mineralnym. Wszystkie matukany rosną u mnie w standardowym substracie (50% żwirku, 30% ziemi darniowej zmieszanej z torfem z lasu sosnowego, bukowego oraz ziemią gliniastą, 20% piasku).
Pozdrawiam,
Michał

Offline Pierrot

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: moje_plany
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwca 11, 2012, 08:29:51 »
Wszystkie matukany rosną u mnie w standardowym substracie (50% żwirku, 30% ziemi darniowej zmieszanej z torfem z lasu sosnowego, bukowego oraz ziemią gliniastą, 20% piasku).
6 kaktusów zamówionych (2xCopiapoa; 2xMatucana; 2xOroya)
Muszę podrążyć to podłoże, bo jednak dla mnie to wciąż za trudne ;)
1. Żwirek. To może być ze sklepu akwarystycznego? Jaka granulacja?
2. Piasek. Jaka granulacja?
3. Ziemia darniowa zmieszana .... Jak to uzyskać? Gdzie to kupić?
Wielkie dzięki za pomoc laikowi.

Offline janek2

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 149
  • Reputacja: +4/-0
    • Zobacz profil
Odp: moje_plany
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwca 11, 2012, 03:39:13 »
Witaj
piasek i zwirek powinien być granulacji najlepiej ok. 2mm, od żwirku lepsza jest jednak kruszona cegła.

Offline BOB

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 828
  • Reputacja: +50/-0
    • Zobacz profil
    • Kaktusiarz
Odp: moje_plany
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwca 12, 2012, 10:17:52 »
Dobry wieczór.
Ad. 1. Żwirek możesz kupić w sklepie budowlano-ogrodniczym - granulacja 2 - 8 mm.
Ad. 2. Piasek rzeczny, nie mniejszy niż 1 mm, najlepiej w okolicach 2 mm.
Ad. 3. Pod nieskażonymi pestycydami i innymi środkami chemicznymi trawnikami natrafisz na duże pokłady tego dobra. Torf  znajdziesz pod warstwą ściółki wybranego typu lasu.
Pozdrawiam,
Michał

Offline Pierrot

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: moje_plany
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwca 17, 2012, 06:52:16 »
Zamówiłem kaktusy w sklepie internetowym w Czechach. Mijają prawie dwa tygodnie i "głuchy telefon". Trochę to mnie martwi i właściwie, to wydaje mi się, że powinienem darować sobie zakup w tym miejscu, skoro na 4-5 maili, na żaden nie odpowiedziano.
Co o tym sądzicie? Bo może czegoś nie wiem.
Czy może ktoś mi podpowiedzieć gdzie kupować matucany, copiapoa i oroye? Oczywiście w miarę możliwości zależy mi na sprawdzonym kontakcie, gdzie potrafi nazwać się dokładnie sprzedawaną roślinę i sprzedaż jest rzetelna.

Offline BOB

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 828
  • Reputacja: +50/-0
    • Zobacz profil
    • Kaktusiarz
Odp: moje_plany
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwca 19, 2012, 07:49:47 »
Dzień dobry,
myślę, że nie będzie złamaniem regulaminu, jeżeli podasz nam nazwę firmy nasiennej, w której złożyłeś zamówienie. Być może ktoś miał już z nią kontakt i będzie mógł wypowiedzieć się co do jej rzetelności lub stanie się to dobrym ostrzeżeniem na przyszłość.
Pozdrawiam,
Michał