Podlewanie

[jjukasz123]

Jak podlewać kaktusy?

[Tchortiss]

Dzień dobry.
Podstawowa zasada to podlewanie dopiero po całkowitym wyschnięciu ziemi,nie częściej niż co 2 tygodnie.Prędzej kaktusa przewodnirz niż przesuszysz,a nawet jeśli to on ci za to tylko podziękuje.

Pozdrawiam,
Daniel

[jjukasz123]

Jaka doniczka do kaktusów?

[Tchortiss]

Dzień dobry.
Doniczka powinna być nieco większa niż ta w której kupiłeś roślinkę.Nie może być zbyt duża bo to spowodowało by gnicie korzeni.Druga sprawa doniczka powinna mieć na dnie otwory odpływowe(więcej niż jeden)odprowadzające nadmiar wody.Najlepiej żeby była plastikowa gdyż ten materiał pomaga zachować higienę.Polecam doniczki kwadratowe.

Pozdrawiam,
Daniel

[jjukasz123]

Ok,dziękuję a czemu niemoże być 1 otwór odpływowy?

[Tchortiss]

Dzień dobry.
Ponieważ gdy doniczka jest przechylona w którąś stronę a jest tylko 1 otwór odpływowy to on nie odprowadzi wody całkowicie gdyż w przechyleniu będzie osiedlona woda(zaproszenie dla gnicia korzeni)

To tak pokrutce.

Pozdrawiam,
Daniel

[jjukasz123]

Ok,spoko a podlewać od góry czy od dołu?

[Tchortiss]

Dzień dobry.
Osobiście wolę podlewać od góry gdyż wtedy mam pewność,że cały substrat przesiąknie wodą,ale jeśli twoja gleba jest tak przepuszczalna,że podczas podlewania od dołu cały substrat przesiąknie woda niema problemu byś podlewał od dołu.

Pozdrawiam,
Daniel

[jjukasz123]

Ok,dzięki a czy jeśli podczas przesadzania urwałem pare korzonków to nic sie kaktusowi niestanie?

P.S Jak pan robi,że tak szybko mi odpisuje?

[Tchortiss]

Dzień dobry.
Roślinie nic nie powinno się stać a co do szybkiego odpisywania to siedzę prawie cały dzień na forum

Pozdrawiam,
Daniel

[BOB]

Dobry wieczór,
roślina, po uszkodzeniu systemu korzeniowego, powinna przez pewien czas pozostawać w zacienionym miejscu, pozycji pionowej i bez podłoża, aż do momentu zagojenia się ran. Trwa to od około tygodnia do dwóch.

Doniczka powinna być nieco większa niż ta w której kupiłeś roślinkę.Nie może być zbyt duża bo to spowodowało by gnicie korzeni. [...]

Stosowanie dużych doniczek, w przypadku kaktusów najczęściej tzw. kuwet, wcale nie oznacza gnicia korzeni. Wprost przeciwnie, podłoże wolniej wysychające zapobiega zasuszaniu się włośników i sprzyja szybszemu wzrostowi roślin. Należy jednak posiadać już pewne doświadczenie w podlewniu, ponieważ takie pojemniki dużo wolniej przesychają i nie są tak odporne na błędy początkujących hodowców.

Danielu, w miejscach, w których mnie ewidentnie cytujesz, zaznacz to proszę.

[Pierrot]

Jutro kolejne (drugie) podlewanie i w związku z tym drobne pytanko.
Podlewam od dołu, ale zauważam, że niektóre kaktusy nie ciągną ładnie wody (tak mi się wydaje). Otwory w podstawie są wystarczające, na dole doniczki jest ok. 2 cm. keramzytu. Czy powinienem doniczki zanurzyć w wodzie o poziomie większym niż 2 cm, by ziemia pociągnęła wodę? Ile czasu (orientacyjnie) trzymać doniczki w zanurzeniu?

[Tomasz1]

Witam
Ja podlewam kaktusy od góry.
Przy podlewaniu od dołu przy grubej warstwie keramzytu oczywiście właściwe podłoże nie pociągnie wody.

[Pierrot]

Właśnie to zauważyłem, że przy grubej warstwie keramzytu na dnie "ziemia" nie ciągnie wody.
Zanurzam doniczki do poziomu wyższego niż poziom keramzytu na ok. 15-20 minut i po tym czasie doniczki są już ciężkie Mam nadzieję, że taki kwadrans w wodzie nie jest niedobry dla kaktusów?
Czy stosujecie zraszanie i czy można je stosować często?

[chaveiro]

Witam, ja osobiście też podlewam od góry, ale myślę, że nie powinno się nic stać kaktusom przez takie ich nawadnianie, oczywiście sposób podlewania zależy w dużej mierze od tego ile się ich posiada. Wiadomo, że osoba mająca kilka setek doniczek nie będzie "bawić się" w wkładanie każdej doniczki do wody. Co do zraszania to powiem tak: nie każdy rodzaj/gatunek to lubi, z mojego punktu widzenia powiem że stosuję zraszanie i nie zaobserwowałem jakiś złych skutków na moich kaktusach

[siwekj]

Podłącze się też z małym pytaniem. Mam standardową ziemie do kaktusów+żwirek rzeczny 1-2mm i podlewając z góry po całkowitym przeschnięciu woda stoi na wierzchu i wsiąka po bardzo długim czasie. Czy to normalne? Czy coś jest nie tak z podłożem? Nic się niestanie jak ta woda będzie stała i dopiero po jakimś czasie wsiąknie czy może podlewać tylko i włącznie od dołu? 

[janek2]

Wydaje mi się, że ziemia jest zbyt słabo przepuszczalna - woda nie powinna stać. Co do bezpieczeństwa kaktusa , to może zagniwać szyjka korzeniowa, jeśli woda będzie stała dłuzej i przyjdzie ochłodzenie.

[BOB]

Dzień dobry,
osobiście preferuję dwukrotne podlewanie "z góry" aż do zrównania się poziomu wody z brzegami doniczki, ponieważ tylko wtedy mam gwarancję, że substrat został dobrze nawodniony.
Siewki stojące w specjalnych paletach podlewam od spodu, a wodę ściągam dopiero następnego dnia. Pozostawienie kaktusów na 15 minut w wodzie na pewno więc im nie zaszkodzi.

[BOB]

Dzień dobry,
wczoraj z lekką obawą postanowiłem po raz ostatni w tym roku podlać moją kolekcję. W nocy temperatura była rzeczywiście dość niska, ale już nad ranem ciepły front dał o sobie znać. Oglądając prognozy pogody, mamy teraz doskonały czas, by pozwolić szczególnie mniejszym i słabszym roślinom odpowiednio się nawodnić w ramach przygotowania do zimowego spoczynku, a także zapewnić glebie dobre przesychanie.
Dodam jeszcze, że ten rok jest dla mnie wyjątkowy, ponieważ nieraz, w zależności od pogody, kończyłem podlewanie nawet już pod koniec sierpnia.

[siwekj]

Ja też wlaśnie zastanawiam się nad podlaniem jeszcze raz. Ostatnio podlalem 2 tyg temu i na tym mialem zakończy ale po pogodzie widzę, że jeszcze przyszły tydzięń ma być w moim regione obiecujący. Co proponujecie? Podlać ostatni raz ja w okresie wegetacji-dość obficie czy trochę ostrożniej, zraszaczem? "Moje dzieci" stoją na zewnetrznym parapecie na płd oknie już cały czaś okryte folią, słabo wietrzone.

[BOB]

Dzień dobry,
oszczędne podlewanie nie powinno im zaszkodzić, aczkolwiek i bez niego sobie poradzą.

[BOB]

Cześć,
moje roślinki, po wczorajszym dniu, pierwsze podlewanie mają już za sobą. Mam nadzieję, że zdążą przeschnąć przed kolejnym załamaniem pogody, które przewidywane jest na koniec tygodnia.

[siwekj]

Witam,

a moje niestety wczorajszy deszcz tak zlał że aż pływały. Nie zdążyłem na czas ich przykryć a stoją na zewnętrznym parapecie. Pogoda nie zapowiada się obiecująco na najbliższy weekend i zastanawiam się czy nie zabrać ich do domu. Jak myślicie?

[L-eszek]

Jak masz dobry drenaż,to im się nic nie stanie,ale jak jeszcze pada,to raczej zasłoń ich przed nadmiarem wody,zrób daszek lub schowaj pod zadaszenie
poz.Leszek

[olqa11]

Też się zastanawiam czy nie podlać jeszcze raz przynajmniej niektórych roślin. W tym roku pogoda (przynajmniej u mnie) jest bardzo nierownomierna tj. raz zimno raz goraco.

Ja swoje rośliny trzymam na balkonie po stronie połodniowej więc gdy mocniej przygrzeje to rośliny przynajmniej te mniejsze szybko tracą turgor, a ja swoich copiapołek nie podlewałam od sierpnia - delikatne spryskiwanie nie daje dużo - więc nie wiem jeszcze czy je podleję ale na pewno mocniej spryskam.

[skullman]

To ja zadam takie pytanie, jaką nocną temperaturę można uznać za bezpieczną dla meksykanów? Oczywiście w uprawie pod gołym niebiem. Czy 10 stopni jest OK??

[Kryzys]

moje stoją w szklarni , temperatura jest taka jak na zewnątrz tylko nie pada no i nie wieje
ale z podlewaniem to już ostrożnie jak temp spada poniżej 10 C . Więc tak ; im dłużej zapowiadają spadek temp tym mniej wody
meksykanki wytrzymają na prawdę nawet bardzo niskie temperatury / u mnie bywało nawet poniżej zera w zimie / ale substrat musi być bardzo dobrze wysuszony no i rośliny raczej dorosłe 

[Tomasz1]

Tak, jak są wysuszone, to mogą wytrzymać nawet krótkie spadki do zera albo nawet mniej - ale te z północy Meksyku. Te ze środkowego już pewnie nie. Jednak w okresie wegetacji gdy są w cyklu podlewanie temp. nie powinna wg mnie zbytnio spadać