Portal . . Książka o rodzaju Ferocactus . . sklep z kaktusami . . . . Książka o rodzaju Ariocarpus . . Numer specjalny o rodzaju Micranthocereus . . . . Kaktusowe wycieczki . . Ant Plants: Arboreal Wonders of Nature . . . . . . Nasiona kaktusów . . Kaktusy . . . . Mesembrianty . . Kaktusy na Ebay

 




Autor Wątek: Prośba o pomoc  (Przeczytany 2911 razy)

Offline kwiatuszek3406

  • Jr. Member
  • **
  • Wiadomości: 92
  • Reputacja: +3/-1
    • Zobacz profil
Prośba o pomoc
« dnia: Października 02, 2011, 03:23:36 »
Bardzo proszę o pomoc i radę. Cereus jamacaru  "zaliczył" nieszczęśliwy upadek z balkonu z 4 piętra i niestety odniósł poważne obrażenia. Czy można go jeszcze
uratować? Czy można np. odciąć górny boczny odrost i w jakiś sposób ukorzenić ?  Kompletnie nie wiem co z nim począć. Z góry dziękuję za wszelkie rady i propozycje. Pzdrawiam wszystkich miłośników kaktusów.

[załącznik usunięty przez administratora]

Offline BOB

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 828
  • Reputacja: +50/-0
    • Zobacz profil
    • Kaktusiarz
Odp: Prośba o pomoc
« Odpowiedź #1 dnia: Października 03, 2011, 10:37:22 »
Dzień dobry,
nie powinno być z tym większych problemów, chociaż pora roku nie jest zbyt sprzyjająca.
Odrost odcinamy przy pędzie głównym, po czym pozostawiamy na okres około tygodnia (najlepiej w pozycji pionowej) do momentu zagojenia się rany i wytworzenia tkanki ochronnej, tzw. kalusu. Świeżą ranę możemy zasypać prewencyjnie sproszkowanym węglem drzewnym, sproszkowanym aluminium lub ukorzeniaczem. Następnie kładziemy lub lekko zakopujemy odrost w piasku i czekamy aż wytworzą się korzonki. Ja w tym czasie nie podlewam, ale niektórzy preferują zraszanie lub delikatne zwilżanie piasku co pewien czas. Ostatnią czynnością będzie posadzenie do standardowego substratu, ale to już najprawdopodobniej w okolicach przyszłej wiosny.
« Ostatnia zmiana: Października 03, 2011, 10:39:08 wysłana przez BOB »
Pozdrawiam,
Michał

Offline kwiatuszek3406

  • Jr. Member
  • **
  • Wiadomości: 92
  • Reputacja: +3/-1
    • Zobacz profil
Odp: Prośba o pomoc
« Odpowiedź #2 dnia: Października 03, 2011, 01:08:17 »
Dziękuję za odpowiedź odnośnie górnego odrostu, a czy główny trzon pozostawić tak jak jest mimo wyraźnej rany? czy tuż poniżej rany należy go obciąć?
Bardziej mi chodzi o dobro kaktusa niż "szpetny" wygląd. Czy pozostawić całego tak jak jest i poczekać do wiosny obserwując co się z nim będzie działo?
Pozdrawiam

Offline BOB

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 828
  • Reputacja: +50/-0
    • Zobacz profil
    • Kaktusiarz
Odp: Prośba o pomoc
« Odpowiedź #3 dnia: Października 03, 2011, 07:46:14 »
Dobry wieczór,
w takim wypadku pozostawiłbym go i obserwował, a na wiosnę najwyżej pomyślał o rozsadzie.
Pozdrawiam,
Michał

Offline kwiatuszek3406

  • Jr. Member
  • **
  • Wiadomości: 92
  • Reputacja: +3/-1
    • Zobacz profil
Odp: Prośba o pomoc
« Odpowiedź #4 dnia: Października 03, 2011, 08:54:32 »
Dobry wieczór dziękuję za odpowiedź

Offline Roki

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Prośba o pomoc
« Odpowiedź #5 dnia: Października 09, 2011, 06:09:42 »
Dobry wieczór,
mam taki problem odnośnie kaktusa/sukulenta: marszczeje, jakby kurczył się do środka a brzegi rozgałęzień pociemniały, konstrukcja cała ogólnie chwiejna bardzo, kolce nie kłują i łatwo ulegaja naciskowi. Środek żeber jasnozielony.
Gleba starannie wyselekcjonowana. Może to po przesadzeniu?
Próbowałam go nie podlewać -stan się nie zmienił.
Próbowałam podlać w rozsądnej ilości(tzn by nie przelać go by nie miał za mokro)-stan też bez zmian.
Podlałam nawozem z małą zawarotścią azotu - brak zmian.
Stanowisko słoneczne( chyba że chmury lub deszcz to chowam do przedsionka).
W przedsionku przebywa na noc obecnie(stale uchylone okno).
Może  za zimno mu? Chociaż temp. ok 10 stopni C.

Bardzo proszę o pomoc:)

Offline BOB

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 828
  • Reputacja: +50/-0
    • Zobacz profil
    • Kaktusiarz
Odp: Prośba o pomoc
« Odpowiedź #6 dnia: Października 10, 2011, 06:54:37 »
Dobry wieczór,
najprawdopodobniej kaktus gnije od strony szyjki korzeniowej z powodu uszkodzenia systemu korzeniowego w czasie przesadzania. Podlewanie mogło jeszcze dodatkowo pogłębić chorobę.
Radzę jak najszybciej przenieść go do ciepłego i suchego pomieszczenia, wyciągnąć z gleby i sprawdzić stan korzeni oraz podstawy. Jeżeli jest to zgnilizna, to należy wykonać jak najszybciej zabieg chirurgiczny polegający na odcięciu zdrowej, górnej części, dezynfekując za każdym razem róż i przesuwając się z miejscem cięcia w górę. Mogło się też zdarzyć, że roślina źle zareagowała na nowe warunki, ciemniejąc i w ten sposób formując pasiasty wzór wzdłuż żeber, jednak wówczas nie byłaby miękka. Istotną daną stanowi informacja na temat szybkość postępów dziwnych zmian.
Pozdrawiam,
Michał

Offline Roki

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Prośba o pomoc
« Odpowiedź #7 dnia: Października 11, 2011, 12:08:55 »
Dobry wieczór,
zgnilizna?! To mnie bardzo niepokoi. Przesadzanie wyglądało tak, że 2 tygodnie przebywał w suchym i ciepłym, zacienionym miejscu, a po 2 tygodniach zasadzony został do ziemi, gdzie nie był przez 7 dni podlewany.
Dorwałam(pożyczyłam) aparat. Może te zdjęcia bardziej pomogą w indentyfikacji tego.
W jakim czasie to nastąpiło, hm...w przeciągu ostatniego tygodnia mu się pogorszyło, bo tak po przesadzeniu wyglądał źle ale potem mu się polepszyło znacznie.

Linki:
http://imageshack.us/content_round.php?page=done&l=img94/6088/dsc02126s.jpg&via=mupload&newlp=1
http://imageshack.us/content_round.php?page=done&l=img804/803/dsc02128x.jpg&via=mupload&newlp=1

Oby się nie okazało że to coś gorszego( o ile taka opcja istnieje).






PS. Naprawdę stokrotne dziękuję za  pomoc.  ( w szczególności że dopiero "raczkuję"  w opiece nad nimi). Dziękuje.

Offline BOB

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 828
  • Reputacja: +50/-0
    • Zobacz profil
    • Kaktusiarz
Odp: Prośba o pomoc
« Odpowiedź #8 dnia: Października 11, 2011, 07:12:13 »
Dobry wieczór,
nie ma co ukrywać, że jego bryła korzeniowa nie wygląda zbyt zachwycająco - jakby większość korzeni została poodrywana. Spotkałem się już z podobnym przypadkiem, na przykładzie Cereus jamacaru, kiedy jeszcze kupowałem rośliny przez Internet. Jednak wtedy roślina szybko się ukorzeniła i obdarzyła mnie widokiem szybkiego wzrostu.
Jeżeli tkanki rośliny są szkliste, to może świadczyć to o przemrożeniu. Do tej pory było to jednak prawie niemożliwe.
Osobiście posadziłbym kaktusa do bardzo przewiewnego substratu, trzymał w cieple i zraszał rankami. Wszystko pod warunkiem, że podstawa nie jest miększa od reszty pędu.
« Ostatnia zmiana: Października 13, 2011, 05:45:19 wysłana przez BOB »
Pozdrawiam,
Michał

Offline Roki

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Prośba o pomoc
« Odpowiedź #9 dnia: Października 12, 2011, 11:05:13 »
Dobry wieczór,
Podstawa na szczęście trwardsza od reszty (górna część rośliny nawet powiedziałambym że za miekka). Zasadziłam jak radziłeś. Mam nadzieje że pomoże mu to. Bardzo dziękuję ci za pomoc, życzę szczęścia w życiu :)
Jeszcze raz dziękuję.