Portal . . Książka o rodzaju Ferocactus . . sklep z kaktusami . . . . Książka o rodzaju Ariocarpus . . Numer specjalny o rodzaju Micranthocereus . . . . Kaktusowe wycieczki . . Ant Plants: Arboreal Wonders of Nature . . . . . . Nasiona kaktusów . . Kaktusy . . . . Mesembrianty . . Kaktusy na Ebay

 




Autor Wątek: GYMNOCALYCIUM SPEGAZZINII  (Przeczytany 483 razy)

Offline turbiniac

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 113
  • Reputacja: +14/-0
    • Zobacz profil
GYMNOCALYCIUM SPEGAZZINII
« dnia: Maja 02, 2018, 08:23:17 »
Sezon się rozpoczął i sporo kaktusiarzy pisze do mnie, co się dzieje z gatunkiem spegazzinii, bo po uzyskaniu roślin z nasion zebranych na stanowiskach naturalnych, rośliny mają uszkodzenia. Całą winę za to, ponosi grzyb, który poraża nasiona w owocniku. Można powiedzieć, że cała populacja g. spegazzini w Argentynie jest zainfekowana. Nie ma na to, jak do tej pory, żadnego środka, który by to zwalczył. Jedyną nadzieją, to czas. Jeśli grzyb nie uszkodził stożka wzrostu, to po paru sezonach roślina daje już radę i wygląda normalnie. Grzyb nie poraża innych roślin w kolekcji i się nie przenosi na inne rośliny, tylko jest na tych z wysiewów.

Zdjęcia roślin zainfekowanych i już po przejściach.
« Ostatnia zmiana: Maja 03, 2018, 05:36:05 wysłana przez turbiniac »

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: GYMNOCALYCIUM SPEGAZZINII
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 02, 2018, 08:55:24 »
A ja myślałem, że poprzedni właściciel je poprzypalał. Dobrze wiedzieć.
Sławek

Offline Tomasz1

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2763
  • Reputacja: +41/-1
    • Zobacz profil
Odp: GYMNOCALYCIUM SPEGAZZINII
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 02, 2018, 10:44:54 »
Darek, skąd dostałeś te informacje. Calkiem ciekawa sprawaz tym grzybem.
pozdr
Pozdrawiam
Tomasz
...
"Prosze Cię, uchodź dla lepszych czasów i na usługę Rzeczpospolitej, a ja swym tułowiem do ojczyzny wrogowi drogę zawalę"
- Stanisław Żółkiewski, hetman wielki do hetmana polnego Koniecpolskiego w czasie bitwy pod Cecorą