Portal . . Książka o rodzaju Ferocactus . . sklep z kaktusami . . . . Książka o rodzaju Ariocarpus . . Numer specjalny o rodzaju Micranthocereus . . . . Kaktusowe wycieczki . . Ant Plants: Arboreal Wonders of Nature . . . . . . Nasiona kaktusów . . Kaktusy . . . . Mesembrianty . . Kaktusy na Ebay

 




Autor Wątek: choroba huerni czarne kropki  (Przeczytany 527 razy)

Offline Stachu

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: +4/-0
    • Zobacz profil
choroba huerni czarne kropki
« dnia: Stycznia 25, 2018, 04:53:28 »
Witam ostatnio na mojej huerni pojawiły się takie czarne kropki. Co to może być? Nie przesadzałem rośliny bo najlepiej przesadzać na wiosnę. Podlewana była mało.
Ewolucja Tworzy Różne niezwykłe organizmy

 Hoduję Sukulenty (grubosze, opuncje, eszewerie, gasterie, żywe kamienie i pachypodium) i Rośliny Mięsożerne

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: choroba huerni czarne kropki
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 25, 2018, 11:47:51 »
Obawiam się, że straciłeś tą roślinę. Jeśli problem nie ma swojego źródła w korzeniach to ja bym jeszcze próbował obciąć poniżej plam i jeśli tkanki są zdrowe to potraktować ranę jakimś fungicydem w proszku. Po każdym cięciu nóż należy zdezynfekować. Ale ja się na tej grupie roślin nie znam więc możesz trochę poczekać na opinie kogoś doświadczonego choć nie za długo. Decyzja należy do Ciebie.
Sławek

Offline onectica

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 137
  • Reputacja: +12/-0
    • Zobacz profil
Odp: choroba huerni czarne kropki
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 26, 2018, 12:21:44 »
Jeżeli poniżej plam, to desperacko nisko wyjdzie, a i nie wiadomo, na ile będzie skuteczne.
Taki pomysł jeszcze mam, nie wiem czy dobry - ona ma jakieś boczne odrosty - można by się pokusić o pryskanie fungicydem, żeby trochę przyhamować infekcję (bo na 'wyleczenie' szanse raczej nikłe na takim etapie) i podhodować te odrościki tak, żeby można było oddzielić. Ale to by trzeba zdjąć z zimowiska i najlepiej wrzucić pod jakąś lampę to raz, a dwa - powiodłoby się tylko w przypadku, kiedy infekcja nie poszłaby środkiem i do nowych odrostów.
Zasadniczo - przerąbane.
Przeanalizuj teraz, gdzie zrobiłeś błąd, żeby go następnym razem uniknąć.
I nie wpadaj w depresję, takie wypadki się zdarzają każdemu - to się nazywa 'nabieranie doświadczenia'  :)
Pozdrawiam nieustająco
Lucy