Euforbie dość często są określane mylnie, jako kaktusy. Bardzo popularna E. trigona na przykład jest wprost nazywana kaktusem kandelabrowym.
Traktując je jak kaktusy krzywdy im nie zrobimy, ale warto wiedzieć, że to nie to. I pamiętać o tym, że sok wilczomleczy ma właściwości trujące/silnie drażniące.
Dodam tylko jeszcze, że oryginalna E. milii pochodzi z Madagaskaru, ale stosunkowo rzadko jest spotykana w kolekcjach, najczęściej uprawia się któregoś z wielu jej mieszańców.
To wprawdzie nie ten temat, ale całkiem dobra ta pomyłka, bo jest bardzo ciekawa rzecz.
Myślisz, Sławek, że to bardziej sklerofit?
A wracając do szlumbergery - nie zaszkodziłoby wybrać z niej zdrowy fragment i ukorzenić go. Tak na wszelki wypadek.