Zabieg powtórzony, mam pacjenta na oku.
Mam jeszcze dwa pytania związane z tego typu grzybami:
1. Przed rozpoczęciem opryskiwań kaktus stał blisko mammillarii plumosy, jak mogę sprawdzić czy i ona nie jest zaatakowana? Przez nieliczne prześwity widzę zdrową powierzchnię rośliny, lecz nie mam pewności, czy coś nie rozwija się w miejscu niedostępnym dla oka. Jeśli tak, czy w jej wypadku opryskiwanie środkiem grzybobójczym poskutkuje?
2. Jak szybko od zaatakowania grzybem rozwijają się zmiany na powierzchni kaktusa? Wczoraj doszedł do mnie młodziutki ferocactus. Mam długi parapet, ferocactus stoi z dala od egzemplarza z plamami, ale nie będę kłamać - boję się, że się zarazi i wypatruję każdej najmniejszej plamki.