A nie można też zdobyć nasion? Znaczy poza ogólną teorią na temat asklepiad nie znam się na nich, nie wiem też czy trzeba spełnić jakieś konkretne wymagania do kiełkowania ale ja, jeśli coś chcę mieć a jest trudne do dostania albo po prostu za drogie to wysiewam. Choć czasami nasiona też potrafią kosztować... Szukam jednej begonii i ceny nasion mnie załamują.
Bez problemów można kupić /a nawet dostać za darmo/ jedynie nasiona orbei plamistej - pewnie dlatego, że ona jedyna u nas owocuje.
Widywałem też oferty gatunku Quaqua mammillaris. Niestety, to gatunek trudny w uprawie a jego siewki kwitną dopiero po kilkunastu latach.
Innych nasion nie napotkałem w ofertach za wyjątkiem ofert dla członków elitarnych klubów /w których uczestnictwo sporo kosztuje/.
Pozwolę sobie jeszcze wrócić do C. socotrana bo mnie zainteresował ów gatunek. Znalazłem w źródłach, że nie zimuje on dobrze w naszym klimacie bo po prostu ma za mało światła w okresie jesienno-zimowym. Czysto teoretycznie rozważam czy nie dałoby się uprawiać go w oknie kwiatowym na południowej ścianie ze sztucznym doświetlaniem.
Wątpię, ale sądzę, że mogłaby się udać uprawa w terrarium, w całkowicie kontrolowanych warunkach.
Znałem faceta, który odnosił duże sukcesy z innymi rzadkimi i trudnymi gatunkami uprawiając je w terrarium własnej konstrukcji.
Zakwitł kolejny napuszek, jeszcze mniejszy: