Portal . . Książka o rodzaju Ferocactus . . sklep z kaktusami . . . . Książka o rodzaju Ariocarpus . . Numer specjalny o rodzaju Micranthocereus . . . . Kaktusowe wycieczki . . Ant Plants: Arboreal Wonders of Nature . . . . . . Nasiona kaktusów . . Kaktusy . . . . Mesembrianty . . Kaktusy na Ebay

 




Autor Wątek: Trojeściowate - moja rodzina.  (Przeczytany 46357 razy)

Offline bez

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Reputacja: +19/-0
    • Zobacz profil
Trojeściowate - moja rodzina.
« dnia: Października 25, 2015, 05:26:10 »
Jestem miłośnikiem roślin z tej rodziny.
Uprawiam je na parapetach. Mam też ogród, ale bez szklarni.

Cały rok wojowałem z wełnowcami. Walka wygląda na wygraną, ale straty mam olbrzymie.

W tej chwili kwitnie tylko Orbea hardyi :



bez

Przyjemnego dnia !

bez

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #1 dnia: Października 25, 2015, 12:48:11 »
Mnie zżarły dwie obregonie. Zaczaiły się w zakamarkach stożka wzrostu i wyczaiłem je dopiero pod szkłem powiększającym podczas poszukiwania przędziorków, to druga plaga w tym roku u mnie. Jedna obregonia ma zczerniałe najmłodsze tuberkuły, nie wiem, czy stożek wzrostu jeszcze jest żywy. Na nieszczęście nie było żadnych typowych oznak obecności tych paskudztw na roślinach ani większych okazów.
Sławek

Offline gnet

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 453
  • Reputacja: +17/-0
    • Zobacz profil
    • Blog botaniczny
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #2 dnia: Października 25, 2015, 08:33:22 »
Orbea bardzo fajna. Bez jak tam twoje hoje? Pamiętam, że interesowałeś się swego czasu aroidami. Masz jeszcze coś z nich w kolekcji?   

Offline bez

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Reputacja: +19/-0
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #3 dnia: Października 26, 2015, 05:44:27 »
Na nieszczęście nie było żadnych typowych oznak obecności tych paskudztw na roślinach ani większych okazów.

U mnie identycznie !
Czyżby to jakaś nowa rasa ?
Te w ogóle nie żerowały na powierzchni. Odkryłem je zupełnie przypadkowo przygotowując duwalię do wymiany.


Orbea bardzo fajna. Bez jak tam twoje hoje?

Lepiej niż sukulenty - wełnowce ich nie zaatakowały.
W tej chwili kwitną H.panchoi i H.retusa /na zdjęciu/:



Pamiętam, że interesowałeś się swego czasu aroidami. Masz jeszcze coś z nich w kolekcji?

Tak, nadal je lubię.
Uprawiam tylko ogrodowe. Mam kilka gatunków wytryszków /Arisaema/, 1 mysiogon /Arisarum/, obrazki i tulejniki.
Przyjemnego dnia !

bez

Offline bez

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Reputacja: +19/-0
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #4 dnia: Października 27, 2015, 05:21:39 »
Swoje sukulenty uprawiam w misach, co ma swoje wady i zalety :
Przyjemnego dnia !

bez

Offline bez

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Reputacja: +19/-0
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #5 dnia: Października 28, 2015, 05:47:23 »
Jeszcze kwitnie Huernia x pendurata.
A oto jej historia:

W 2012 roku kupiłem:
H.pendula
H.schneideriana
i H.transmutata
w 2013 dokupiłem:
H.levyi
H.occulta i
H.plowesii
- i WSZYSTKIE powyższe huernie zakwitły jako H.pendurata, czyli wylądowałem z 6-ma takimi samymi huerniami. Połowę zeżarły wełnowce, ale trzy jeszcze mam.

Przyjemnego dnia !

bez

Offline gnet

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 453
  • Reputacja: +17/-0
    • Zobacz profil
    • Blog botaniczny
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #6 dnia: Października 28, 2015, 07:47:05 »
Problem jest w tym, że wszystkie pędy rodzaju Huernia nie odbiegają znacząco od siebie a nazwę można skorygować dopiero po kwitnieniu

Offline bez

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Reputacja: +19/-0
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #7 dnia: Października 29, 2015, 05:38:54 »
Problem dotyczy nie tylko huernii - to samo jest np. z karalumami.

Kilka lat temu zapragnąłem C. dummerii. Kilka razy kupowałem na A. ten gatunek i po 2-3 latach, kiedy zakwitły, okazywało się , że była to C.hesperidum /na zdjęciu/.
Po tym czasie żadnego dostawcy już nie było.
Przyjemnego dnia !

bez

Offline gnet

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 453
  • Reputacja: +17/-0
    • Zobacz profil
    • Blog botaniczny
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #8 dnia: Października 29, 2015, 01:23:41 »
Przynajmniej teraz wiesz co masz. Szkoda, że się człowiek nacina ale nie jesteś w tym temacie osamotniony. Mi też się to parę razy trafiło >:(

Offline bez

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Reputacja: +19/-0
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #9 dnia: Października 30, 2015, 05:39:23 »
Dlatego wolę kupować/wymieniać się na forach. Tam takie przekręty szybko są odkrywane.

Dziś przedstawię łatwą do rozpoznania /bo ma liście/ karalumę - C.frerei.
Należy do moich ulubionych ze względu na łatwość uprawy i kolorystykę kwiatów.
W tym roku nie kwitła /wełnowce ?/, ale normalnie wydaje ponad 50 kwiatów rocznie /stopniowo/.
Kwiaty bez zapachu.

Przyjemnego dnia !

bez

Offline bez

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Reputacja: +19/-0
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #10 dnia: Października 31, 2015, 05:28:18 »
Nie z tej rodziny, ale też cieszy:



Faucaria tuberculosa, wczorajsze otwarcie.
« Ostatnia zmiana: Listopada 01, 2015, 07:44:15 wysłana przez gnet »
Przyjemnego dnia !

bez

Offline gnet

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 453
  • Reputacja: +17/-0
    • Zobacz profil
    • Blog botaniczny
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #11 dnia: Listopada 01, 2015, 07:55:05 »
Ładny kwiatek.

Offline bez

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Reputacja: +19/-0
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #12 dnia: Listopada 02, 2015, 05:26:36 »
Kolejny /już 7-my / kwiat na tej orbei:



Orbea verrucosa Kasouga.
Przyjemnego dnia !

bez

Offline Tomasz1

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2763
  • Reputacja: +41/-1
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #13 dnia: Listopada 02, 2015, 04:28:25 »
Bez, witaj na naszym forum. :)

Kwiat Huernia pendurata wygląda niesamowicie !
Pozdrawiam
Tomasz
...
"Prosze Cię, uchodź dla lepszych czasów i na usługę Rzeczpospolitej, a ja swym tułowiem do ojczyzny wrogowi drogę zawalę"
- Stanisław Żółkiewski, hetman wielki do hetmana polnego Koniecpolskiego w czasie bitwy pod Cecorą

Offline bez

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Reputacja: +19/-0
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #14 dnia: Listopada 03, 2015, 05:37:05 »
Bez, witaj na naszym forum. :)

Dzięki !

Kwiat Huernia pendurata wygląda niesamowicie !

Z tego wynika, że lubisz czarne kwiaty.


A dzisiaj zdjęcie specjalnie dla Gneta /po starej znajomości/.
Kwiatostanów dużo, co nie oznacza, że łatwo im zrobić zdjęcie:



- Hoya linearis. Zakwitła w sobotę.
Przyjemnego dnia !

bez

Offline gnet

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 453
  • Reputacja: +17/-0
    • Zobacz profil
    • Blog botaniczny
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #15 dnia: Listopada 03, 2015, 08:56:26 »
Białym kwiatom ciężko się robi zdjęcia. Jak dobrze pamiętam to Orbea verrucosa chyba  nie ma zapachu i można ją spokojnie podczas kwitnienia trzymać w domu?

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #16 dnia: Listopada 03, 2015, 10:12:48 »
Uwielbiam epifity a Hoya linearis przyglądałem się jakiś czas temu ale z tego co się zdążyłem zorientować to jedna z trudniejszych w uprawie więc na razie odpuściłem sobie. Podobno lubi chłód i dużo wody. Czy wymaga jakiejś specjalnej wiedzy? Wiesz, mam na myśli pierwszą tego typu roślinę w domu czyli czy H. linearis nadaje się dla początkującego. No i czy pachnie podczas kwitnienia, akurat Ci zakwitła więc znasz to z autopsji.
Sławek

Offline bez

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Reputacja: +19/-0
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #17 dnia: Listopada 04, 2015, 06:16:11 »
Jak dobrze pamiętam to Orbea verrucosa chyba  nie ma zapachu i można ją spokojnie podczas kwitnienia trzymać w domu?

Nie uprawiam cuchnących gatunków - np. pozbyłem się wszystkich pasemek /Piaranthus/.
Toleruję jedynie gatunki ze słabym /tzn. trzeba wsadzić nos w kwiat, żeby coś wyczuć/ przykrym zapachem - a taka jest O.verrucosa Kasouga.

Zapach zależy też od warunków uprawy. Uprawiamy z Agnieszką ten sam klon C.frerei /pokazany wyżej/. Ona ma okna południowe, ja zachodnie. U niej ta karaluma cuchnie, u mnie nie.

Uwielbiam epifity a Hoya linearis przyglądałem się jakiś czas temu ale z tego co się zdążyłem zorientować to jedna z trudniejszych w uprawie więc na razie odpuściłem sobie. Podobno lubi chłód i dużo wody.

Ja nie mam z nią trudności : kwitnie corocznie, chociaż nie zawsze tak obficie.
Potwierdzam, że wymaga okresu przechłodzenia. Z dala od okna nie chciała kwitnąć.
Podlewam ją jak inne hoje, czyli raz w tygodniu.

Czy wymaga jakiejś specjalnej wiedzy? Wiesz, mam na myśli pierwszą tego typu roślinę w domu czyli czy H. linearis nadaje się dla początkującego.

Moim zdaniem tak.

No i czy pachnie podczas kwitnienia, akurat Ci zakwitła więc znasz to z autopsji.

Ona pachnie bardzo delikatnie - zapach przypomina wonny olejek.
Jeśli kwitnie obficie, to czuć zapach w najbliższym sąsiedztwie. Ale daleko jej do np. H.krohniana, którą czuć w całym mieszkaniu.

Na zdjęciu jedna z ofiar wełnowców : Caralluma umbomboensis

Przyjemnego dnia !

bez

Offline bez

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Reputacja: +19/-0
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #18 dnia: Listopada 05, 2015, 07:00:12 »
Dziś przedstawiam najładniejszą moim zdaniem karalumę - Caralluma socotrana.
Niestety, jest trudna w uprawie i trudna do kupienia.
U mnie nie potrafiłem jej przezimować.

Przyjemnego dnia !

bez

Offline gnet

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 453
  • Reputacja: +17/-0
    • Zobacz profil
    • Blog botaniczny
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #19 dnia: Listopada 05, 2015, 10:43:03 »
Pochodzi z takiego regionu, gdzie opady są szczątkowe a rośliny pobierają wodę dzięki dużej wilgotności powietrza przez cały rok. Jak zimowałeś swoją?

Offline bez

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Reputacja: +19/-0
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #20 dnia: Listopada 06, 2015, 05:43:29 »
Pochodzi z takiego regionu, gdzie opady są szczątkowe a rośliny pobierają wodę dzięki dużej wilgotności powietrza przez cały rok. Jak zimowałeś swoją?

Tak ściśle biorąc to przezimowała a padła po pierwszym podlewaniu wiosną.

A to Caralluma burchardii maura. Kupiona w Rumi. Rośnie i zimuje dobrze, ale kwitnąć nie ma zamiaru.
Wiosna wezmę ją do ogrodu - może tam zakwitnie ?

Przyjemnego dnia !

bez

Offline bez

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Reputacja: +19/-0
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #21 dnia: Listopada 07, 2015, 05:27:55 »
Caralluma baldratii.
Miałem ją krótko. Dostałem z wymiany ale nawet nie zdążyła się rozrosnąć a już padła ofiarą wełnowców.
Jak pech to pech. A jest bardzo oryginalna.

Przyjemnego dnia !

bez

Offline bez

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Reputacja: +19/-0
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #22 dnia: Listopada 08, 2015, 05:13:44 »
Caralluma distincta.
Zasługuje na swoją nazwę - faktycznie, różni się od pozostałych.
Łatwy w uprawie i chętnie kwitnący gatunek.

Przyjemnego dnia !

bez

Offline Tomasz1

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2763
  • Reputacja: +41/-1
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #23 dnia: Listopada 08, 2015, 05:29:16 »
Carallumę socotrana widziałem na Allegro nie tak dawno, chciałem kupić lecz ktoś mnie uprzedził. Pewnie podczas zimy powinna mieć naprawdę ciepło, bo Socotra to przy równiku
Pozdrawiam
Tomasz
...
"Prosze Cię, uchodź dla lepszych czasów i na usługę Rzeczpospolitej, a ja swym tułowiem do ojczyzny wrogowi drogę zawalę"
- Stanisław Żółkiewski, hetman wielki do hetmana polnego Koniecpolskiego w czasie bitwy pod Cecorą

Offline bez

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Reputacja: +19/-0
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #24 dnia: Listopada 09, 2015, 05:27:11 »
Ja postanowiłem z A. już nie korzystać, bo mam tylko złe doświadczenia o których wyżej pisałem. Chyba, żebym rozpoznał gatunek po samych gałęziakach.

Zakwitł ponownie, ale to już nie to. Kwiat o połowę mniejszy, zdeformowany.



Conophytum cupreiflorum - zdjęcie wczorajsze.
« Ostatnia zmiana: Listopada 09, 2015, 05:34:20 wysłana przez bez »
Przyjemnego dnia !

bez

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #25 dnia: Listopada 09, 2015, 01:32:33 »
Dziś przedstawiam najładniejszą moim zdaniem karalumę - Caralluma socotrana.
Niestety, jest trudna w uprawie i trudna do kupienia.
U mnie nie potrafiłem jej przezimować.
To chyba nie tylko twój problem, ten gatunek tak już ma, że ciężko go przezimować w naszych warunkach ale faktycznie, kwiaty bardzo ładne za to C. burchardii bardzo ładna nawet jak nie kwitnie.
« Ostatnia zmiana: Listopada 09, 2015, 01:34:58 wysłana przez skullman »
Sławek

Offline bez

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Reputacja: +19/-0
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #26 dnia: Listopada 10, 2015, 06:14:41 »
No i  na koniec ostatnia karaluma - Caralluma lutea.
Trudny gatunek. Mam go kilka lat a wygląda identycznie jak w dniu zakupu tzn. trochę przyrasta, trochę ginie i tak w kółko.
Nigdy mi nie zakwitła, ale cieszę się, że żyje.
Przyjemnego dnia !

bez

Offline bez

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Reputacja: +19/-0
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #27 dnia: Listopada 11, 2015, 06:16:44 »
Przedstawiłem karalumy, które mam lub miałem.
Dziś dwie karalumy które zawsze chciałem mieć, ale nie mogłem ich zdobyć.

Caralluma crenulata:

http://www.cactus-mall.com/stapeliad/C_crenulata.jpg

i Caralluma plicatiloba:

http://kaktusmert20.tripod.com/asclepiad/Caralluma/Caralluma_plicatiloba.jpg

Gdyby ktoś je widział w sprzedaży - bardzo proszę o informację.
Będę wdzięczny również za informacje, czy ktoś /i z jakim skutkiem/ te gatunki w Polsce uprawiał.
Przyjemnego dnia !

bez

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #28 dnia: Listopada 11, 2015, 12:27:12 »
Przedstawiłem karalumy, które mam lub miałem.
Dziś dwie karalumy które zawsze chciałem mieć, ale nie mogłem ich zdobyć.
[...]
A nie można też zdobyć nasion? Znaczy poza ogólną teorią na temat asklepiad nie znam się na nich, nie wiem też czy trzeba spełnić jakieś konkretne wymagania do kiełkowania ale ja, jeśli coś chcę mieć a jest trudne do dostania albo po prostu za drogie to wysiewam. Choć czasami nasiona też potrafią kosztować... Szukam jednej begonii i ceny nasion mnie załamują. Pozwolę sobie jeszcze wrócić do C. socotrana bo mnie zainteresował ów gatunek. Znalazłem w źródłach, że nie zimuje on dobrze w naszym klimacie bo po prostu ma za mało światła w okresie jesienno-zimowym. Czysto teoretycznie rozważam czy nie dałoby się uprawiać go w oknie kwiatowym na południowej ścianie ze sztucznym doświetlaniem.
Sławek

Offline gnet

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 453
  • Reputacja: +17/-0
    • Zobacz profil
    • Blog botaniczny
Odp: Trojeściowate - moja rodzina.
« Odpowiedź #29 dnia: Listopada 11, 2015, 11:30:19 »
Z tego co pamiętam to dla C. socotrana na miesiąc przed pierwszym podlaniem trzeba na maksa zwiększyć jej wilgotność powietrza. Podlewanie też potem minimalne. Jeśli chodzi o nasiona asklepiadów to rośliny z tej rodziny są bardzo trudne do zapylenia.