Prośba o identyfikację

[Beti]

Witam. Od niedawna stałam się pasjonatką kaktusów a dokładnie od zeszłego roku kiedy właściwym zimowaniem sprowokowałam piękne kwitnięcie. Wobec tego nabyłam kolejne ale nie wiem co w mojej "kolekcji" posiadam. Bardzo proszę o pomoc w ich identyfikacji. I jeszcze jedna prośba - na jednym zdjęciu jest opuncja, którą wkopałam w ogrodzie koło Yukki. Czy ona przezimuje na zewnątrz czy trzeba jednak wsadzić ją do doniczki i zimować w pomieszczeniu?

[Beti]

C.d. zdjęć bo wszystkie się nie zmieściły

[skullman]

Więc zacznę od postu drugiego, od góry: Gymnocalycium sp. (być może G. baldianum), Eriocactus leninghausii i Cereus peruvianus monstruosus. Post numer jeden od góry: wydaje się to być Opuntia ficus-indica ale nie musi, następnie Echinocactus grusonii var. albispinus, czwarty (trzeciego nie mam pewności) to w złym stanie Ferocactus histrix. Następnie masz cztery mammillarie, to takie dziwne to Opuntia monacantha monstruosa i ostatni to Echinopsis sp.

[Beti]

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Popytam od razu co zrobić z tym w bardzo złym stanie oraz co z zimowaniem tej opuncja z pierwszego postu (na pierwszym zdjęciu )?

[skullman]

Więc, można je jeszcze raz lekko podlać i zero wody do wiosny w obydwu przypadkach. Ferocactus lubi ciepłe zimowanie, u mnie to się wacha tak 15-20 stopni i jest OK. Latem maksymalnie ile możesz dać słońca i ciepła. Wiosną sprawdź korzenie i jak możesz, to wrzuć zdjęcia podłoża w jakim rośnie.

[Beti]

Te kaktusy przy których na zdjęciach widać kamyki są wsadzone w tym roku do jednej dużej glinianej misy. Ziemiuę dałam gotową do kaktusów i przysypałam grysem marmurowym. Całe lato stały w pełnum słońcu - na tarasie od południa gdzie słńce mają do późnych godzin popołudniowych.Podlewałam też raczej obficie. Tylko przrez dwa tygodnie naszego urlopu nie były podlewane a był duży upał. Musiało się coś stać w poprzednich latach i nie doszedł do siebie. Przyznam się, że z nawożeniem jest u mnie krucho.Jak sobie przypomnę to dam nawóz a jak nie to... Mogę w przyszłym roku odsadzić go do osobnej doniczki i bardziej zadbać.

[skullman]

Gotowa ziemia do kaktusów to się może do dracen nadaje ale nie do kaktusów. Podłoże nie ma drenażu i je wszystkie szlag trafi. Na wiosnę powinnaś zmienić podłoże.

[Beti]

Hmmmm do tej pory w takim podłożu żyły, ale nie ma sprawy, słucham fachowców w tym temacie. Jakie podłoże proponujesz jako najlepsze? Człowiek uczy się całe życie i trzeba robić wszystko żeby nasi podopieczni mieli się dobrze.

[Beti]

Korzystając z okazji - dziś dostałam od koleżanki następnego. A to co to jest? Koleżanka twierdzi, że odsadziłą z wilczomlecza ale tak naprawdę to nie wiem co to.

[skullman]

To łatwe w uprawie gatunki więc wystarczy jakieś podstawowe podłoże. Powiedzmy 1/3 tej ziemi do kaktusów, 1/3 drobnego żwirku i 1/3 jakichś drobnych kamyczków. Te, które rosną razem mogą mieć podłoże z dodatkiem grysu wapienne go ale już Gymnocalycium, Eriocactus czy Cereus nie lubią odczynu alkalicznego więc lepiej dodać tlucznia kwarcytowego.

Nowa roślina to Brasilopuntia brasiliensis, bardzo fajna, jedna z moich pierwszych.

[BOB]

Cześć,
włochatym kaktusem może być Mammillaria bocasana var. multilanata.

Co do nawożenia, nie polecam stosować go więcej niż dwa razy w sezonie, a to i tak przy założeniu, że używamy połowę zalecanej przez producenta dawki specyfiku.

[Beti]

Dzięki Bob. Czyli moje przeoczenia z nawożeniem nie są strasznym grzechem:)). Dodaję następne zdjęcie do identyfikacji a jutro kolejne bo dostanę od koleżanki odnóżki.

[skullman]

Wydaje się to być Selenicereus być może undatus.

[Beti]

Dodaję dwa kolejne do identyfikacji. Załączam zdjęcia oryginałów bo ja dostałam z nich tylko odnóżki. I jeszcze mam pytanie, który z moich, oprócz tych oczywistych, będzie kwitł? Bo na razie zrobiły to tylko 3.

[BOB]

Cześć,
to Echinopsis multiplex.

Szanse na kwitnienie ma jeszcze Gymnocalycium i Eriocactus (Parodia).

[Beti]

Dzięki za identyfikację, ale widzę, że nie załączyło się drugie zdjęcie. Trudno. A co do kwitnienia to mnie "pocieszyłes". Ale niech kwitną chociaż te. Bardzo miło patrzeć, jak trud jest wynagradzany.

[Beti]

Witam znowu. Dziś nabyłam kolejne kaktusy, które muszę zidentyfikować chociaż kupione były w centrum ogrodnicxym a nie w markecie to nie są opisane. Jako ostatni będzie ten, który nie załączył się w poprzednim poście (z kotkiem). Z góry dziękuję dobrym duszom za pomoc.

[Beti]

C.d. zdjęć

[skullman]

Zacznę od postu na dole, pierwsze zdjęcie (kaktus 11) to Gymnocalycium sp., do oznaczania gatunków tego rodzaju moim zdaniem trzeba specjalisty ale to może być jakaś forma ogrodnicza G. saglionis aczkolwiek głowy sobie uciąć nie dam i jeśli ktoś uprawia ten rodzaj to będzie wiedział lepiej.
Następne zdjęcie (kaktus 12) to Polaskia chichipe.
Foto kaktus.jpg to Echinocactus grusonii (upewnij się, że to białe coś na kaktusie to nie kokon wełnowców bo sobie całą kolekcję zainfekujesz tym robactwem a na razie postaw go z dala od innych roślin).
To duże koło kota to Hildewintera aurespina.

Post wcześniejszy, roślina na samej górze (kaktus 1) to chyba ten sam E. grusonii co na zdjęciu w poście następnym.
Kaktus 2 to Austrocylindropuntia vestita f. cristata.
Kaktus 4 Notocactus ubelmannianus (nowsza nazwa Parodia wernerii)
Kaktus 7 Oreocereus trolii
Kaktus 8 Stenocereus pruinosus
Kaktus 9 Mammillaria spinosissima jakiś kultywar
Kaktus 10 Thelocactus rincoensis ale jakiś taki odwodniony a to dopiero początek sezonu zimowego.

[Beti]

Dzięki Skullman, jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej wiedzy. Generalnie zawsze podziwiam ludzi, którzy mają dużą wiedzę Zaraz sobie popiszę karteczki i oznakuję moje zdobycze. A tych kilku nie udało Ci się zidentyfikować? Może komuś jeszcze się uda. I załączam, mam nadzieję, że ostatni już, egzemplarz do identyfikacji

[gnet]

Mammillaria microhelia

[BOB]

6. Rebutia marsoneri.

[Beti]

Dziękuje bardzo. Nr 6 zidentyfikowany, więc zostaje jeszcze 3 i 5. Może ktoś jeszcze spróbuje? Pozdrawiam wszystkie dobre dusze:))

[Tomasz1]

5 to pewnie jakaś rebucja, pewnie jakaś popularna. 3 to jakaś mammillaria chyba.

[Beti]

Dziękuję Tomaszu. Mam jeszcze takie pytanie ale już natury leczniczej. Ten E. grusonii nr 1 jest bardzo blady mimo, że stoi przy oknie a od ziemi jest taki rudawy. Nie wiem co się z nim dzieje. Postaram się później zrobić dokładne zdjęcie żeby to zobrazować. Może komuś uda się rozpoznać problem. A może bez zdjęcia już będzie wiadomo?

[skullman]

Możesz wrzucić foto ale jeśli nie został przelany i za bardzo zamieniony latem to powinno być OK, wiele roślin z marketu wygląda niewłaściwe a taki blady kolor wydaje się być częsty w tej sytuacji, mój też tak ma. Jeśli Ci nie padnie przez dwa, trzy lata to powinien dalej rosnąć. I daj zbliżenie tej zdaniem Tomasza mammillarii.

[Beti]

Załączam zdjęcia tego bladziocha a w późniejszym terminie dołączę tę ew. Mammillarię nr 5(?). Podejrzewam, że bladzioch był przelasny, bo jak go kupiłam to ziemai była lekko pokryta zielonym nalotem.

[Beti]

Przepraszam, to chodzi o nr 3. Załączam zdjęcia. Nie wiem, czy takie zbliżenia coś dadzą... Lepszych się nie udało zrobić.

[skullman]

A ten gruson to ma jeszcze korzenie? Zobacz czy to rude nie jest jakieś miękkie. I na wiosnę obowiązkowe przesadzanie do przepuszczalnego substratu. To łatwa w uprawie roślina ale swoje wymagania ma.

[Beti]

Własnie wygrzebałam grusona z ziemi. To rude jest miękkie i niestety podstawa rośliny jest zgniła. Czy da się go uratować czy już przzeznaczyć go na straty? Korzeni nie ma:(((