Książkę posiadłem, jednak biorąc pod uwagę jej cenę mimo wszystko pewne rozczarowanie jest niechybne. Zdjęć jest bardzo dużo, jednak w większości są to zdjęcia małe, na podstawie których trudno np. identyfikować gatunki. Książka nie zawiera również opisów gatunków więc do identyfikacji raczej się nie przyda. Jej celem jest opisanie wszystkich rodzajów kaktusów w ujęciu taksonomicznym. Trochę rozczarowuje w tym kontekście fakt, że rodzaje zostały przedstawione w porządku alfabetycznym, a nie jak bym to ja wolał w kluczu podobieństwa taksonomicznego. Wspomina się w tej książce że genetycznie Leuchtynbergii najbliżej do Ferocacactusów, a więc byłoby milej gdyby opisy tych rodzin znalazły się obok siebie a nie w odległości alfabetycznej. Co więcej opisy rodzin zawierają maksymalnie 2-3 zdjęcia, resztę fotografii umieszczono w aneksach. Moim zdaniem trochę to bez sensu. Zdjęć jest naprawdę dużo, ale też wolałbym mniej ale większych żeby na przykład móc identyfikować poszczególne gatunki. W internecie jest wiele zdjęć lepszej jakości (po prostu większych). Oczywiście każdy kaktusiarz zanurzy się w lekturę na kilka dni, ale cena jednak wskazywała że może to być bardziej znaczące dzieło na lata.