Szczepienie - Aporocactus

[dorsiger]

Wiem, że epifity rosną szybko i szczepienie ich niby nie ma sensu, ale chcę poeksperymentować z jedną z moich rośli - A. flagriformis. Nie wiem dlaczego, ale praktycznie w ogóle nie chce rosnąć. Podłoże ma takie, jak inne aporo, korzenie sprawdzałem - też ok, nawożony - jak inne. Może szczepienie przyspieszyłoby wzrost i miałbym więcej odrostów do późniejszego ukorzenienia...
Tutaj ciekawy filmik o szczepieniu A. flagelliformis:
https://www.youtube.com/watch?v=g_ZPwhDTObo
Zastanawiam się czy można by było coś takiego zrobić na Pereskiopsis? Dopiero jutro albo pojutrze przekonam jak te rośliny wyglądają na żywo / podkładki w drodze/, jednak wydaje się, że to dość twarde patyki, więc może dałoby się taki badyl zestrugać?
Drugi sposób jaki by wchodził w grę, to szczepienie w rozszczep - polecany dla epifitów.

Swoją drogą jeszcze jakiś czas temu sceptycznie patrzyłem na szczepienie i rośliny szczepione, ale teraz miałbym w sumie chęć pokombinować.

[Tomasz1]

Mateusz, ale przeciez jest zima, a to wybitny ciepłolub. !! Poza tym sprawdz czy nie ma przediorka - jest na niego wrazliwy. Co do szczepienia - szkoda podkładek :0

[dorsiger]

Ale ja nie chcę szczepić go teraz. Poczekałbym do maja. Nic na nim nie widać. Od początku słabo rósł. Poza tym muszę na czymś poćwiczyć. 

Co do szczepienia - szkoda podkładek :0

A tam szkoda. Z tego co pisał Kryzys z kilkunastu pereskiopsis można szybko niezłego stadka się dochować.

[Kryzys]

zaraz zaraz         ja pisałem o szczepieniu na " pireskach " siewek , czyli kaktusów wielkości łebka od szpilki albo ciut większych

dorosłych roślin na pireskach się nie szczepi , a odrostu większe od siewek wymagają juz bardziej specjalistycznego podejścia

do tematu . Ostatnio szczepiłem odrosty i siewki wielkości ponad 5 mm i jest to możliwe do zrobienia
ale siewki szczepi się zdecydowanie prościej

[dorsiger]

zaraz zaraz         ja pisałem o szczepieniu na " pireskach " siewek

Nie twierdzę, że było inaczej. Wspomniałem tylko, co pisałeś o łatwości i szybkości rozmnażania samych Pereskiopsis.
W takim razie nie będę kombinował z tym pędem. Przytnę go najwyżej, może będzie lepiej odrostował.
Mam jeden gatunek aporocactusa do wysiania. Może wtedy z maluchami coś się uda zrobić.