masowa produkcja kaktusów ...........

[Kryzys]

jak się produkuje na masowa skalę to coś ... co My tak pieścimy , chuchamy dmuchamy , oni tam robią maszynami

z jednej strony jak się na to patrzy to jest to żałosne , ale z drugiej pewnie wiele roślin tylko dla tego można kupić ......

https://www.youtube.com/watch?v=XzNYNo4OFnw

https://www.youtube.com/watch?v=FxdGwabx4hQ

a na koniec fotka z FB , znajomy wkleił z tegorocznego wyjazdu do Chile

a siewki powinny wyglądać TAK

[skullman]

jak się produkuje na masowa skalę to coś ... co My tak pieścimy , chuchamy dmuchamy , oni tam robią maszynami

z jednej strony jak się na to patrzy to jest to żałosne , ale z drugiej pewnie wiele roślin tylko dla tego można kupić ......

https://www.youtube.com/watch?v=XzNYNo4OFnw

https://www.youtube.com/watch?v=FxdGwabx4hQ

a na koniec fotka z FB , znajomy wkleił z tegorocznego wyjazdu do Chile

a siewki powinny wyglądać TAK

To na co my tak naprawdę chuchamy i dmuchamy to oni tego nie produkują a to co produkują to w większości nazywacie to chwastami lub marketowcami i wcale nie wymaga aż takiego chuchania i dmuchania. Poza tym kopmputeorwo sterowana uprawa pozwoliłaby uprawiać kaktusy w czysto chumusowym podłożu bez bawienia się w żwirki i kamyki ale mając po dwie trzy doniczki jednego gatunku a nie kilka tysięcy to taki system kosztowałby więcej niż na tej farmie. Jeszcze odniosę się do wideo z Wysp Kanaryjskich, wygląda to ładnie ale tylko na filmie bo po zakupie takich roślin już nie jest tak miło. Na ogół nawet te odporniejsze gatunki źle znoszą przeprowadzkę w nasze szerokości geograficzne i moim zdaniem jeśli masz świadomość pochodzenia rośllin to chyba lepiej wybrać te "wyprodukowane" w Holandii bo przeprowadzka do Polski nie boli tak bardzo roślinek. Poza tym są na ogół mniejsze i tańsze więc jak padnie to i nie ma płaczu a taki okaz z Kanarów to pewnie kilka stówek to jak podgnije to jest płacz i zgrzytanie zębów u szczęśliwego "nabywcy". Sam takim doradzasz na forum to wiesz.

[Kryzys]

wszystko się zgadza , nawet z tymi chwastami z tym że dla mnie może to być chwast ale dla innych może być cacy  i będzie obiektem szczególnego zainteresowania
/ oczywiście do czasu /
a co do pochodzenia to z kaktusami jest jak z każdym innym towarem ; jest nazwa firmy ale już kraju produkcji czy pochodzenia nie ma

cytując klasyka ; ruskie czy amerykański , wszystko Tajwan .......

najważniejsze żeby kupujący miał przynajmniej podstawową wiedzę ; co kupuje !!!  i kiedy kaktus jest w dobrej formie a kiedy w złej !!!

ale że 99% kupujących tego po prostu nie wie , więc taka produkcja jest opłacalna 

[mroofka]

(...)
a co do pochodzenia to z kaktusami jest jak z każdym innym towarem ; jest nazwa firmy ale już kraju produkcji czy pochodzenia nie ma
(...)

kupiłam kiedyś buty nike w firmowym salonie a na metce made in china 

A na kaktusach z biedronki często pisze kraj pochodzenia" Holandia - i wszystko jasne