Obie kwitnące rośliny to rodzaj Epiphyllum, tak jak wspomniał skullman. Jestem prawie pewien, że są to hybrydy, czyli możesz podpisać je sobie Epiphyllum hybridum (Epiphyllum hybr.). Czerwone to jakiś mieszaniec E. ackermannii, a kwitnące na biało - krzyżówka z jakimś gatunkiem o białych kwiatach, a kilka ich jest. Raczej nie jest to E. oxypetalum, bo ono kwitnie (kwiaty wydzielają bardzo intensywny, przyjemny zapach) w nocy, a pokrój rośliny i liście są zupełnie inne. Co do samych hybryd epiphyllów... jeśli nie znasz rodziców lub masz mieszańca, który nie jest oznaczony, to dopasowywanie nazwy najlepiej sobie odpuścić, bo to szukanie igły w stogu siana, które i tak zapewne nie skończy się pomyślnie. Jeżeli komuś bardzo zależy, to może pozyskiwać sadzonki lub nasiona od uznanych hodowców, wówczas rzeczywiście można liczyć na to, że rośliny będą tym, czym w założeniu być mają. Trzeba też zaznaczyć, że kwiaty roślin pochodzących z krzyżowania nawet znanych nam gatunków lub hybryd mogą się różnić.