W czasie ostatnich upałów zaczęłam zraszać kaktusy i o ile większość jest zadowolona to nie mam pojęcia czy takie zraszanie jest dobre dla astrofitów.
Po zroszeniu mają mokre kłaczki i jakoś dziwnie wyglądają. Mam wrażenie, że im to się specjalnie nie podoba.
Woda do zraszania jest destylowana, więc nie martwię się o osady z kamienia, a zraszam ok 5:30 rano, więc zdążą wszystkie wyschnąć przed żarem.
Stosuje ktoś z Was zraszanie na astrophytum? Jak reagują?