Wygląd wyglądem, jak sobie zamyśliła tak sobie ma. Część roślin jest do wymiany, Rhipsalis jest OK, ja się nim zajmę, w końcu to kaktus i jakoś przynajmniej część siewek przetrwa. Hylocereus to już zupełnie inna sprawa. Po prostu dostałem sad owocowy w stadium małej doniczki i nie za bardzo wiem co z tym dalej. Pozostałe roślinki są już z nami od pięciu lat, niektóre trochę krócej i jakoś nie za bardzo się pokrzrewiły, no może poza C. perforata bo to była jedna roślinka.
@Paula, kaktusy stanowczo odradzam do takiej uprawy, inne sukulenty z resztą też. Ale jest masa roślin do takiego ogródka w szkle, Zainteresuj się czymś na wzór Fittonia, Pilea albo małe paprotki czy mini bluszczyki.
Takie jeszcze pytanko, znacie może jakieś małe odmiany sukulentów żeby jeszcze coś dosadzić? Jak najdrobniejsze się da, mogą się krzewić ale nie rosnąć wysokie.