Dolichothele

[Kryzys]

Dolichothele  to takie inne Mammillarie
charakteryzują się dużymi brodawkami i choćby dla tego powinny pozostać jako Dolichothele a nie Mammillarie
wszystkie maja ładne żółte / ciemne lub bardzo jasne / kwiaty , pochodzą z Meksyku i Pd stanów USA , było ich kilkanaście gatunków
te najbardziej popularne to chyba ;
Dolichothele longimamma
Dolichothele camptotricha
Dolichothele decipiens

http://www.desert-tropicals.com/Plants/Cactaceae/Dolichothele.html



[załącznik usunięty przez administratora]

[Kryzys]

i takie ciut inne
Dolichothele surculosa, była cała doniczka bo tworzy ładne kępy
ale zima ją dopadła i zostało kilka pojedynczych
myślę że znów się dochowam dużej gromadki 

[załącznik usunięty przez administratora]

[gnet]

Wolę chyba jak te rośliny są zaklasyfikowane jako mamilarie.

[Kryzys]

Mammillari jest całe mnóstwo
i sam nie bardzo wiem co kto tam jeszcze powtykał

a Dolichothele to taka fajna grupka kaktusów

[skullman]

A co na to najstarsza metoda systematyzowania roślin rodem z czasów Linneusza? Może budowa kwiatu i sposób kwitnienia Dolichotele odróżnia je od rodzaju Mammilaria?

[Kryzys]

w okresie jak ludzie zajmowali się już na poważnie kaktusami , a byli tam też wykształceni botanicy
zaczęli jakoś tam po swojemu nazywać wszystkie kaktusy - przykład ;
Mammillaria decipiens subsp.decipiens Pr / subsp.skrót od subspecies - podgatunek /

1/ Cactus decipiens (Scheidw) Kuntze 1891  - Scheidw to Michael Joseph François Scheidweiler
2/ Chilita decipiens (Scheidw) Orcutt 1926
3/ Dolichothele decipiens (Scheidw) Tiegel 1936
4/ Pseudomammillaria decipiens (Scheidw) Buxb 1951
5/ Krainzia decipiens (Scheidw) Doweld 2000

podobnie mają się i inne Dolichothele
były już w Mammilariach , Pseudomammillariach , Krainziach i Bóg jeden wie gdzie jeszcze
i proszę mi powiedzieć  który z ich mądrzejszy

teraz gdybam - dawniej może była jakaś jedna większa grupa naukowców  , która akceptowała zmiany poparte nowszymi badaniami / w końcu nauka nie stoi w miejscu /
i przyjmowała nową klasyfikację jako ta aktualnie jedyną i reszta to akceptowała

obecnie " chyba " nie ma takiego jednego światowego centrum wiedzy o kaktusach  , które by jednoznacznie potwierdzało ze ta zmiana
jest od dziś jedyną poprawna i tylko taka ma obecnie funkcjonować
czyli ze ktoś mądry coś napisze i że właśnie jego zdanie jest od dziś najważniejsze

I proszę mnie dobrze zrozumieć ; NIE TWIERDZĘ ŻE CI LUDZIE NIE MAJĄ RACJI
ale skoro nie mają 100% poparcia wszystkich więc nie muszą mieć też mojego

i coś od siebie  ;
Mammillarie - brodawki zawsze mniejsze w stosunku do masy rośliny niż u Dolichotelek
Mammilarie - kwiaty wyrastają z części wierzchołkowych i w 90kilku % kwitną tzw.wianuszkiem , kwiaty różnokolorowe - Dolichotelko mają kwiaty pojedyncze zawsze żółte

oczywiście od wszystkiego są wyjątki / piszę to żeby zaraz ktoś nie wyskoczył ze przecież ......  Mammilaria theresae ma pojedyncze kwiaty a nie wianuszki i nie jest dolichothelką
no tak , ale kwiat nie jest żółty ........ /

to są oczywiście jedynie moje dywagacje i mozna się z nimi nie zgadzać
a jak potrzebna jest dyskusja na ten temat to znów moja prośba
o zakładanie nowych tematów dotyczących jakichś konkretnych spraw czy sporów a nie zaśmiecanie całkiem niewinnych bardzo zawężonych tematów

amen   

[gnet]

Nie negowałem odmienności tej grupy od innych mamilarek. Wszystkie dawne Dolichothele sklasyfikowane są w większości klasyfikacji w rodzaju Mammillaria w podrodzaju Dolichothele. Bardziej wolę nazwę Mammillaria bo jest bliższa nie tylko mojemu sercu ale także tym wszystkim, którzy w ostatnich 30 latach starali się stworzyć klasyfikację mamilarii. Pamiętam jednak zawsze starą polską maksymę "że gdzie dwóch Polaków tam zawsze trzy odmienne zdania"

[Kryzys]

a mnie chodziło bardziej o to ze osobiście wolą mniejsze grupy rodzajowe kaktusów , bo jak się wypowie nazwę rodzajowa to od razu widzę wszystkie
te kaktusy i wiem o co chodzi , i np takie mammillarie powinni podzielić na kilka mniejszych grupek , było by prościej
i właśnie taki Hamatocactus , no ma sporo z feraka oczywiście , tylko skoro już powstał ten Hamatocactus i był przez tyle lat to po co to znów upychać do feraków
tak samo z cała resztą , Eriocactusów , Notocactusów   etc 

[Tomasz1]

Witam
Dolichotele rzeczywiście z uwagi na swoje brodawki są grupą dosc łatwo do wyodrębnienia na podstawie swojego wygladu, jednak klasyfikacje opierają się na związkach pokrewieństwa, które nie zawsze się pokrywają z podobieństwem morfologicznym, poza tym to że część rodzaju mammillaria wyróżnia się tym a tym nie znaczy od razu że to nowy rodzaj. Z tego co wiem dolichothele jest powszechnie akceptowane jako przynależne do rodzaju Mammillaria bo do tego bodajże doszli genetycy. Żeby jednak trochę skomplikować rzecz warto wiedzieć, że badania genetyczne też są obarczone pomyłkami różnego rodzaju !
Moim zdaniem powinniśmy pamietać ze nazwy botaniczne przynależą do swiata nauki i niestey niekoniecznie będą się pokrywały z naszymi kolekcjonerskimi życzeniami.
Druga rzecz to kaktusiarze z długim stażem którzy pamiętają stare czasy gdy na rynku polskim było mało literatury ze świata - jeśli coś wtedy weszło w obieg to trudno było potem wyplenić. To u nas w Polsce za komuny pojawiły się neochilenie, hamatokaktusy, pseudolobiwie, chileorebutie,  helianthocereusy, malakokarpusy,  brasilikaktusy itp, których na zachodzie mało kto używał, albo uzywano krótko
To oczywiście nie jest zarzut do Kryzysa, że jest "niereformowalny" ale trzeba sobie uświadomić że istnieje siła przyzwyczajenia, podtrzymywana przez sprzedawców którzy chcą mieć w ofercie jak najwięcej nazw rodzajowych. A jednak nauka idzie do przodu, i ja staram się trzymać rękę na pulcie ostatnich zmian, nie przyjmując ich wszakże wszystkich od razu, ale czekając na opinie innych botaników. I jeszcze napiszę że czesto te stare rodzaje zaczynają być na powrót uznawane dzięki badaniom genetycznym, cjoć często w zmienionym zakresie jeśli chodzi o gatunki - tak np było z rodzajem Lobivia, Soehrensia, i inne

Bardziej wolę nazwę Mammillaria bo jest bliższa nie tylko mojemu sercu ale także tym wszystkim, którzy w ostatnich 30 latach starali się stworzyć klasyfikację mamilarii.

Właśnie o to mi chodzi - naukowcy w tym botanicy mogą i rzeczywiście często się mylą, a czasemi nawet piszą rzeczy w które sami nie wierzą. Jednak jeśłi ktoś przeprowadza jakieś badania, i dochodzi do jakiś sensownych wniosków to z tgo korzystam bo mam szacunek do nauki, większy niż do tego ze pół wieku temu ktoś na podstawie jakiejs jednaj przywiezionej skądś tam rośliny wymyślił nowy rodzaj.