Jesień

[Tomasz1]

Idzie jesień. Czy już powoli przygotowujecie kaktusy do zimowania? Je już powoli ściągam z zewnętrznego parapetu ostatnie kaktusy, które już od dłuższego czasu nie były podlane (trzymane w środku jeszcze podlewałem). Za oknem zostawiłem tylko mrozaki, które już nie są podlewane.

[lofoforek]

Moje rośliny w szklarni podlałem tydzień temu przed zapowiadanym ociepleniem. Myślę że ostatni raz w tym roku. No i zabrałem sie za przesadzanie - na pierwszy ogień największe kolumnowe. Czas był najwyższy bo doniczki miały rozepchane.

[Marcintgs1]

U mnie wszystko jeszcze pod folią - tydzień temu podlałem jeszcze niektóre ferki bo naprawdę cały wrzesień do tej pory pogoda była dobra - postanowiłem trzymać kaktusy pod folią tak długo jak sie da ( nocne lekkie przymrozki w październiku nie powinny im zaszkodzić, górskim tez nic się nie stanie ) - a może będzie powtórka z tamtego roku gdzie zimy to u mnie nie było raczej. W każdym razie uzależnie to od pogody.

[mroofka]

Powoli planuję... jest jedno ale
dopiero w tym roku moje maleństwa są u mnie i tak np mammillaria jan suba z "drugiej główki" puściła malutkie pąki -zauważyłam je dwa dni temu, pierwsza nie przestaje kwitnąć(pąki pojawiły się 22 sierpnia), co chwila pojawiają się nowe.
pewnie czeka mnie zimowanie pełne kaktusowych niespodzianek
część moich 'dzieci z biedronki" zmieni podłoze

[skullman]

W prognozie było kilka dni słonecznych to podlałem jakiś tydzień temu minimalnie wszystko oprócz astraków choć niektóre nawet troszkę bardziej obficie od innych. Astro się już od jakiegoś czasu przygotowują do zimy choć mam wrażenie, że moje ostatnio (w sensie w tym roku) nabyte A. ornatum ma ochotę jeszcze rosnąć bo coś jakby mu cierni przybyło. Może to te bezchmurne przedpołudnia tak na niego podziałały a może to moja autosugestia. No ale dziś wszystko wraca do domu bo ma padać w nocy. To już ich ostatnie chwile pod chmurką... ech szkoda.

[Tomasz1]

Woększosć kaktusów we wrześniu w pomieszczeniach i szklarniach jeszcze przyrasta, i co ciekawe tworzy ładne ciernie, problemem jest tylko temperatura - ja również ze smutkiem musiałem wziąść kaktusy do środka, bo trzymam je pod chmurką. Swiatła teraz mają mniej, ale jak się pojawią jakies okresy pogody to lekko podleję - zapowiadają słoneczny koniec tygodnia.

[lofoforek]

Rzeczywiście przyrastają i oprócz cierni tworzą też piękne wełniste areole
A temperatura to rzeczywiście jakaś chyba anomalia w tym roku - w sierpniu przez tydzień w nocy było poniżej 10-ciu stopni a wczoraj termometr na dworze wskazał minimalną temp 0,5 stopnia! Na szczęście w szklarni było min. 3 więc kaktusom raczej nic nie powinno się stać

[Marcintgs1]

Liczę na 'anomalię zimową' jak w tamtym roku to kakty dłużej posiedźą w jesieni, a i wcześniej wyjdą na wiosne pod foliaka jeszcze w niedziele coś  podleję dopóki widzę oznaki przyrostu - zapowiadają ocieplenie ( prawie potem wszystko powinno przeschnąć przed zimowaniem od listopada ).

[olqa11]

Ja swoje trzymam cały czas na dworze osłonięte tylko przed deszczem - temperatury jeżeli tylko nie spadają poniżej 0 nie są problemem (chyba, że dla ciepłolubnych). U mnie odnotowałam dopiero kilka razy temp 5 -6 stopni, a tak to są przynajmniej powyżej 10 stopni. Trzymam rośliny na balkonie typu loggia więc temp. są zapewne wyższe niż przy gruncie.

Jeżeli jesteście w stanie zabezpieczyć swoje rosliny przed deszczem to myślę, że przy obecnych temp mogą spokojnie stać do końca października na dworze - spadki temp. miedzy dniem a nocą slużą rosliną - chyba, że temp na stałe spadnie do okolic 0 w nocy to wówczas może być problem.