w piwnicy mam składowisko węgla, drzewa itp w związku z czym robactwo jakieś też może być, a piwnica nie jest wymalowana żadnym anty-grzybem, taki nieużywany pokój to u mnie najrozsadniejsze wyjście, okna mam zrobione na mikro-wentylację, żeby był jakis obieg powietrza
Tomek-chyba Ty mi podałeś pomysł z folią aluminiową, dziękuję bardzo
Niedawno rozmawiałam z Panem Hinzem, pytałam się go jak potraktować mammilarki, które niedawno kupilam, właśnie też sugerował raz na jakiś czas spryskać.
Z moich ustaleń wynika: nie tykać wodą astraków pod żadnym pozorem, traktować wodą mammillarki delikatnie, jak również frailelki,
A co np z aloe ferox ??narazie go nie wynosłam do chłodniejszego pomieszczenia