mroofczyne początki

[mroofka]

Mammillaria J. Suba ma gdzieś jesień i nadchodzącą zimę



A Arizonka ma 5 pąków, liczę, że pochłonie dzisiejsze promienie słońca i zobaczę pierwszy kwiat

[Marcintgs1]

Ilu letnia arizonka?

[mroofka]

Ilu letnia arizonka?

nie mam pojęcia

Nasuwa mi się pytanie do znawców-czy można jakoś na podstawie wielkości rośliny oszacować jej wiek, zakładając oczywiście, że nie jest sztucznie pędzona i nie jest "chwastem" ?

arizonka jest w doniczce 5cm średnicy

edit: I stało się

[Marcintgs1]

można prosić zdjęcie z perspektywy?

[mroofka]

Na chwilę obecna mam coś takiego:



jutro zrobie wiecej jak bedzie swiatło

[Marcintgs1]

graty - mam większego i jeszcze mi nie kwitł.

[Kryzys]

graty - mam większego i jeszcze mi nie kwitł.

?? 

[Tomasz1]

?
Ja mam też trochę "gratów" w domu , całkiem sporo, i też czesc mi jeszcze nie kwitła 

[Marcintgs1]

  graty gratami ale co do arizonki to ja mam tą rośline od hodowcy pod nazwą m.gracilis bunty, fotka pierwsza.
Poniżej rozkwitająca m. comptotricha oraz zwykły gracilis - jak widać ładny pażdziernik na południu Polski służy mammilariom 

[załącznik usunięty przez administratora]

[mroofka]

Cieszę się jak małe dziecko





a będą kolejne !!!!



niedługo zbiór z tych cudeniek




edit:
Marcin - zwykłą gracilis właśnie kupiłam,  dziś Pan Hinz  ma wysłać paczkę; swoją drogą przesympatyczny człowiek, wczoraj do mnie dzwonił, udzielając porad, wskazówek itp

edit:
jako, że nie posiadam odpowiedniej wiedzy ani warunków na wysiew w tej chwili - oddam ziarenka w dobre ręce

edit:
nasionka znalazły nowego własciciela

[mroofka]

Nowości z Rumii

MAMMILLARIA gracilis v. pulchella






MAMMILLARIA centricirrha






DOLICHOTHELE longimamma
(wiem Tomku, czytałam, zaliczane do Mammillarii)






MAMMILLARIA gracilis

[Tomasz1]

DOLICHOTHELE longimamma
(wiem Tomku, czytałam, zaliczane do Mammillarii)

Oczywiście można stosować stare nazwy ! - forum to gadu-gadu między kaktusiarzami, a nie artykuł botaniczny !

[mroofka]

Jako, że wiedziałam, że właśnie tą roślinkę będę zamawiać akurat ta informacja mi bardzo w głowie została..

[mroofka]

Pewnie Was zanudzę, ale co tam - ona nie ma dość i może dla Was to nic niezwykłego to ja się cieszę jak małe dziecko

[L-eszek]

Madziu,każdy kaktusiarz kochający swoje kolekcję,jest zawsze w transie jak mu kwitną jego popilki

[Tomasz1]

Magda, masz chy7ba talent do robienia zdjęć, bo ci się udało ładnie zrobić zdjęcia tych małych kwiatków Mammillaria Jan Suba - mnie nie wyszzły  ! - jestem antytalent do robienia frotek, i jeszcze reka mi się trzęsie, więc taki mały detal nie ma u mnie szans.

[Kryzys]

Magda, masz chy7ba talent do robienia zdjęć, bo ci się udało ładnie zrobić zdjęcia tych małych kwiatków Mammillaria Jan Suba - mnie nie wyszzły  ! - jestem antytalent do robienia frotek, i jeszcze reka mi się trzęsie, więc taki mały detal nie ma u mnie szans.

talent oczywiście jest potrzebny
ale raczej to dobry sprzęt zrobi takie dokładne zdjęcie niż najpewniejsza ręka ze słabym sprzętem 

[lofoforek]

Magda, masz chy7ba talent do robienia zdjęć, bo ci się udało ładnie zrobić zdjęcia tych małych kwiatków Mammillaria Jan Suba - mnie nie wyszzły  ! - jestem antytalent do robienia frotek, i jeszcze reka mi się trzęsie, więc taki mały detal nie ma u mnie szans.

talent oczywiście jest potrzebny
ale raczej to dobry sprzęt zrobi takie dokładne zdjęcie niż najpewniejsza ręka ze słabym sprzętem

Talent, sprzęt no i koniecznie STATYW!

[skullman]

Jak masz dobre światło i czas naświetlania nie jest za długi to statyw to zbytek łaski.

[lofoforek]

Zgadza się skullman, wszystko zależy od warunków ekspozycji. Ale nie tylko - istotna jest ogniskowa obiektywu. Przyjmuje się że bezpiecznie ostre zdjęcie można zrobić przyjmując czas otwarcia migawki jako odwrotność ogniskowej obiektywu. A więc dla ogniskowej 50mm (standardowy obiektyw) minimalny czas powinien wynosić 1/50sec.
Przy zdjęciach makro (a takie ładne robi Magda ogniskową trzeba pomnożyć przez odpowiedni współczynnik - mniej więcej 1,5 do 2x.
Wówczas przy naszym przykładzie daje nam to 50mm x 2 = 100mm a więc bezpieczny czas naświetlania skraca się już do 1/100sec
Teraz dopiero możemy sprawdzić czy warunki oświetlenia pozwalają nam na tak krótki czas?

[Kryzys]

otwieracie Zakład Fotograficzny  
a ja ostatnio po prostu u operatora kazałem sobie dać dobry , acz nie drogi aparat telefoniczny z dobrym aparatem fotograficznym
i całkiem spoko fotki wychodzą

[lofoforek]

otwieracie Zakład Fotograficzny  
a ja ostatnio po prostu u operatora kazałem sobie dać dobry , acz nie drogi aparat telefoniczny z dobrym aparatem fotograficznym
i całkiem spoko fotki wychodzą

Nie no, pewnie, można i tak Najważniejsze że ładne zdjęcia wychodzą

[mroofka]

yyy jakby to powiedzieć, korzystam ze statywu , aparat to sony alfa 550, obiektyw standardowy kit, ewentualnie sigma 70-300 1:4-5.6

Tymczasem stało się nieszczęście po szczególy zapraszam do działu klinika kaktusów i sukulentów

[mroofka]

Sprawczyni wczorajszego zamieszania w chwili obecnej wygląda tak:

[mroofka]

przygotowania do zimowiska

[Kryzys]

no no ....

a nie prościej wynieść wszystko do piwnicy

był czas ze trzymałem kaktusy na parapecie w bloku , ale w zimie było zbyt ciepło i bardzo suche powietrze od grzejników
więc wynosiłem je do piwnicy i bardzo ładnie tam zimowały

[Tomasz1]

Chcę jednak poprzeć Magdę - po pierwsze pogratulować porządnej konstrukcji - będą z ciebie nieźli kaktusiarze , po drugie moim zdaniem warto zimować w mieszkaniu - światło z zimie kaktusom pomaga o tyle że te zimowane w piwnicy łatwiej się przypalają na wiosnę. Poza tym sadzę, że kaktus nigdy do końca nie śpi i zimowe światło ma pewne znaczenie - pozbawianie kaktusów cąłkowicie lub prawie cąłkowicie swiatła jest zupełnie nienaturalne. Warto sobie sprawić jakiś niertęciowy prosty termometr do kontrolowania temperatury tego pięknie zmontowanego zimowiska. Można od czasu do czasu zmgławicować.

[mroofka]

w piwnicy mam składowisko węgla, drzewa itp  w związku z czym robactwo jakieś też może być, a piwnica nie jest wymalowana żadnym anty-grzybem, taki nieużywany pokój to u mnie najrozsadniejsze wyjście, okna mam zrobione na mikro-wentylację, żeby był jakis obieg powietrza

Tomek-chyba Ty mi podałeś pomysł z folią aluminiową, dziękuję bardzo

Niedawno rozmawiałam z Panem Hinzem, pytałam się go jak potraktować mammilarki, które niedawno kupilam, właśnie też sugerował raz na jakiś czas spryskać.

Z moich ustaleń wynika: nie tykać wodą astraków pod żadnym pozorem, traktować wodą mammillarki delikatnie, jak również frailelki,
A co np z aloe ferox ??narazie go nie wynosłam do chłodniejszego pomieszczenia

[Kryzys]

trzeba zrozumieć co ktoś pisze
ja pisałem o trzymaniu kaktusów w " mieszkaniu w bloku " / a nie ze tak ktoś musi robić / i dla tego mowa o piwnicy , w takim mieszkaniu nie ma wolnych pokoi . wszystkie są zamieszkałe , zwłaszcza ze zazwyczaj jest ich tylko " dwa " , jak się ma tych pokoi sporo więcej , to sprawa jest oczywista ze lepiej je trzymać w chłodnym pokoju .
Co do przypalania kaktusów na wiosnę to jest to  sprawa jedynie błędów hodowcy a nie zbyt dużego nasłonecznienia  , zawsze można je lepiej przycieniować , zwłaszcza jak się ich ma najwyżej kilkanaście .
Jak ma się do dyspozycji np.dom jednorodzinny to jeszcze może być jakieś widne poddasze jak nie piwnica , ale to jest akurat bardzo indywidualna sprawa i uzależniona tylko i wyłącznie od posiadanych możliwości .   

[mroofka]

Widzisz ja mieszkam w domu, pokoi mam dość- stąd jeden nieużywany, ale jest to dom nienajnowszy i poddasza brak, a jak wygląda piwnica-pisałam wyżej