Portal . . Książka o rodzaju Ferocactus . . sklep z kaktusami . . . . Książka o rodzaju Ariocarpus . . Numer specjalny o rodzaju Micranthocereus . . . . Kaktusowe wycieczki . . Ant Plants: Arboreal Wonders of Nature . . . . . . Nasiona kaktusów . . Kaktusy . . . . Mesembrianty . . Kaktusy na Ebay

 




Autor Wątek: mroofczyne początki  (Przeczytany 67011 razy)

Offline Tomasz1

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2763
  • Reputacja: +41/-1
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #30 dnia: Września 20, 2014, 09:16:54 »
Bo one się w zasadzie nie otwierają - taka ich natura. Glownym problem z fraileami jest taki ze latwo je zasuszyc i zima trzeba je trochę podlewac - ja wlasnie stracilem kiedyć wiele z nich przez zasuszenie.
Pozdrawiam
Tomasz
...
"Prosze Cię, uchodź dla lepszych czasów i na usługę Rzeczpospolitej, a ja swym tułowiem do ojczyzny wrogowi drogę zawalę"
- Stanisław Żółkiewski, hetman wielki do hetmana polnego Koniecpolskiego w czasie bitwy pod Cecorą

Offline mroofka

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: +10/-0
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #31 dnia: Września 20, 2014, 09:41:11 »
Bo one się w zasadzie nie otwierają - taka ich natura. Glownym problem z fraileami jest taki ze latwo je zasuszyc i zima trzeba je trochę podlewac - ja wlasnie stracilem kiedyć wiele z nich przez zasuszenie.

to kolejna cenna informacja. bardzo dziekuje :)
magda

Offline lofoforek

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 267
  • Reputacja: +8/-0
    • Zobacz profil
    • Silikony Marcolla
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #32 dnia: Września 20, 2014, 09:44:47 »
Magda - bardzo fajne zdjęcia robisz. Domyślam się, że dwie pasje równocześnie realizujesz? :)
Pozdrawiam
Piotr

Offline mroofka

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: +10/-0
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #33 dnia: Września 20, 2014, 10:00:41 »
Magda - bardzo fajne zdjęcia robisz. Domyślam się, że dwie pasje równocześnie realizujesz? :)

troche tak.....  :-[
magda

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #34 dnia: Września 20, 2014, 10:05:15 »
No właśnie, a jak jest w naturze?? Też się ciężko otwierają? Tak czytałem na ten temat kilka miesięcy temu i się zastanawiałem nad krzyżowaniem międzyosobniczym. Jeśli większość jest samopylna a mało kwiatów jest otwarte to wymiana genów w populacji jest wysoce utrudniona.
Sławek

Offline mroofka

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: +10/-0
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #35 dnia: Września 20, 2014, 10:18:53 »
z mojej madrej ksiązki
"zaplodnienie kwiatów odbywa się często bez uprzedniego ich zupełnego otwarcia (kleistogamia)/ Nasiona pyłku dojrzewają przed całkowitym rozwinięciem się płatków w pąku kwiatowym, a ponieważ bezpośrednio stykają się ze znamieniem słupka. mogą kiełkować i zapładniać komórki jajowe w zalążni, podczas gdy kwiat jest wciąż zamknięty"
magda

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #36 dnia: Września 20, 2014, 10:27:58 »
No tak, ale to nie ma znaczenia, nie zachodzi wymiana materiału genetyczneog bo wszystkie chromosomy pochodzą i tak z jednego genomu. Miałem na myśli raczej to, jak często kwiaty otwierają się w naturze aby umożliwić zapylenie krzyżowe. Wiem, że czasami samozapylenie jest szansą na przetrwanie jednak na dłuższą metę jest niekorzystne z dla gatunku dlatego większość roślin zapobiega samozapylaniu.
Sławek

Offline lofoforek

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 267
  • Reputacja: +8/-0
    • Zobacz profil
    • Silikony Marcolla
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #37 dnia: Września 20, 2014, 10:31:39 »
Z tego, co wiem, to wiele zbóż jest samopylnych, jednak ok 2% kwiatów wytwarza obcopylnych po to, by zapewnić wymianę materiału genetycznego
Pozdrawiam
Piotr

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #38 dnia: Września 20, 2014, 10:46:07 »
Oczywiście w przypadku pszenicy i jęczmienia jest to o wiele bardziej racjonalne, bo:
-przemiana pokoleń jest szybsza
-zagęszczenie osobników jest większe
-prawdopodobieństwo śmierci osobnika jest znacznie większe
-owe powiedzmy 2% daje spore szanse na zapylenie krzyżowe
Ale nie o ekologię chciałem zapytać a o to jak często owe małe kaktusiki otwierają kwiaty w środowisku naturalnym.
Sławek

Offline Kryzys

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: +43/-4
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #39 dnia: Września 20, 2014, 10:55:20 »
Andrzej

Offline mroofka

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: +10/-0
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #40 dnia: Września 20, 2014, 10:57:37 »
(...)
Ale nie o ekologię chciałem zapytać a o to jak często owe małe kaktusiki otwierają kwiaty w środowisku naturalnym.(...)

pisze również w tej samej mądrej książce
"u niektórych kwiatów dojrzewanie pyłku jest jednak opóźnione i otwieranie kwiatu przebiega normalnie, co na ogół ma miejsce podczas ciepłej i słonecznej pogody. Jest wiec prawdopodobne, że kleistogamia rozwinęła się u rodzaju Frailea jako ochrona ekologiczna przed ewentualną niesprzyjającą pogodą, która stanowi przeszkodę w zapyleniu"
i nic wiecej na ten temat
magda

Offline mroofka

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: +10/-0
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #41 dnia: Września 22, 2014, 02:48:50 »
Jedzie do mnie prezent



już nie mogę się doczekać kiedy zrobię im normalne zdjęcia ;)

edit:
Od zawsze jakoś podobały mi się mammillarie-to chyba przez to, że od kiedy pamiętam zawsze ich bylo pod dostatkiem w różnych kwiaciarniach; nawet kiedyś jako dziecko w podstawówce jedną miałam (niestety nie pamiętam co się z nią stało) stała cały czas na parapecie bez zimowania i potrafiła nawet na Boże Narodzenie zakwitnąć; ale dzieje mi się "coś" - bo od kiedy na moim parapecie stoi  Astrophytum asterias nie mam dość patrzenia na to maleństwo i przeszukuję internety w celu zdobycia informacji na temat  Astro. Nie przestaję się zachwycać formami jakie ma ta grupa roślin.
Całkowicie moje serce zdobyła również frailea
Jak już pisałam w innym temacie na mammilarii Jan Suba parę dni temu zauważyłam paki (na drugiej główce); swoją drogą zastanawiam się czy to jakaś anomalia, że w takim czasie jej się chce kwitnąć; w sumie to chyba pora żeby kaktusy zbierały się powoli do snu zimowego-albo sie myle
Dziekuje Tomku za ziemie, zabieram się do przesadzania.
Chyba jestem chora ;)
« Ostatnia zmiana: Września 24, 2014, 07:25:04 wysłana przez mroofka »
magda

Offline Tomasz1

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2763
  • Reputacja: +41/-1
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #42 dnia: Września 24, 2014, 10:42:31 »
Na szczęście jest trochę kaktusów kwitnących późnym latem lub jesienią, a nawet zimą - ariocarpusy, Eriosyce-Neoporteria, Mammillaria plumosa kwitnie w środku zimy !!, Mammillaria Jan Suba mojej mamy też właśnie kwitnie, 2 dni temu zakwitła mi Copiapoa hypogaea, .
Cieszę się że ziemia dotarła :)
co do kwiaciarnianych mammillarii to nie ma się co nad nimi rozczulać - nadmuchane chwasty i tyle - pogląd mój denerwuje niektórych kaktusiarzy młodym stażem, ale takie odnoszę wrazenie.
Pozdrawiam
Tomasz
...
"Prosze Cię, uchodź dla lepszych czasów i na usługę Rzeczpospolitej, a ja swym tułowiem do ojczyzny wrogowi drogę zawalę"
- Stanisław Żółkiewski, hetman wielki do hetmana polnego Koniecpolskiego w czasie bitwy pod Cecorą

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #43 dnia: Września 26, 2014, 01:22:38 »
Nie tylko mammilarki z kwiaciarni to nadmuchane chwasty. Cokolwiek nie kupisz z chodowli masowej to nadmuchany chwast, choćby taka moja myriostigma, wyjąłem z blistra postawiłem na słońcu i oszalała. Kolor jak u zdechlaka ale jak pierwszą zimę przezimuje to już mam nadzieję, że będzie u mnie na dłużej choć niektórzy powiadają, że do dwóch zimowań losy kaktusa się ważą. A co do początkujących kaktusiarzy, jak masz 100% stanu właśnie takich kaktusów na sterydach, które wielu się bardziej podobają niż zdrowe okazy to i nie rozumieją takowej opinii a wręcz jako atak mogą odbierać.
Sławek

Offline Marcintgs1

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 578
  • Reputacja: +24/-0
    • Zobacz profil
    • Kaktusy i sukulenty
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #44 dnia: Września 26, 2014, 09:22:07 »
Tomasz: M.plumosa - czy moja zakwitnie w piwnicy? raczej watpię bo mam tam tylko małe okienko - co radzisz?

Offline Tomasz1

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2763
  • Reputacja: +41/-1
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #45 dnia: Września 26, 2014, 03:51:23 »
Mammillaria plumosa po prostu nie wstawiaj do piwnicy :) - jak kiedyś zaczynałem z kaktusami i miałem jedną plumosę to mi zakwitła w zimie gdy malo było światła - chyba w grudniu, widziałem ją też kwitnącą wtedy w jakimś hipermarkecie - ona  nie potrzebuje dużo światła by zakwitnąc, wiec zostawiłbym ją w mieszkaniu by mogła nasze oczy ucieszyć.
Pozdrawiam
Tomasz
...
"Prosze Cię, uchodź dla lepszych czasów i na usługę Rzeczpospolitej, a ja swym tułowiem do ojczyzny wrogowi drogę zawalę"
- Stanisław Żółkiewski, hetman wielki do hetmana polnego Koniecpolskiego w czasie bitwy pod Cecorą

Offline mroofka

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: +10/-0
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #46 dnia: Września 26, 2014, 05:12:40 »
ja doskonale rozumiem podejście, że kaktusy  z kwiaciarni to nadmuchane chwasty. Wcale mnei to nie drażni, nie denerwuje jako początkującą osobę.
Ostatnio poszłam do kwiaciarni po doniczki i co-  wyszłam bogatsza o dwa kaktusy. Tak mnie urzekły swoimi cierniami, że nie mogłam im powiedziec nie. Wiec mój problem jest zupełnie inny ;)
magda

Offline Kryzys

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: +43/-4
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #47 dnia: Września 26, 2014, 06:27:34 »
nic podobnego , nie jesteś jedyna kupująca kolczaki gdzie popadnie
sam jak wchodze do marketu to najpierw ogladam stoiska z kaktusami , czy jest coś do wzięcia
a zakupy to zazwyczaj przy okazji ..... :)
Andrzej

Offline mroofka

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: +10/-0
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #48 dnia: Września 26, 2014, 06:31:25 »
A oto i one..moje nadprogramowe wydatki

21     Ferocactus emoryi








22     Echinocactus grusonii





« Ostatnia zmiana: Września 26, 2014, 07:37:50 wysłana przez mroofka »
magda

Offline Tomasz1

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2763
  • Reputacja: +41/-1
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #49 dnia: Września 26, 2014, 06:36:00 »
Trochę racji w tym jest - człowiek nie może się powstrzymac od obejrzenia kaktusów, i czasem jest coś co naprawdę się podoba mimo że wiadomo że jest podpędzone. Inna sprawa że jeśli weźmiemy ten sam gatunek nie podpędzony i porównamy to widać różnicę we wszystkim, oczywiście in minus dla kwiaciarnianego. . 
Cytuj
niektórzy powiadają, że do dwóch zimowań
Z moich doświadczeń wnioskuję że jeden sezon wystarczy aby je przystosować do normalnych warunków uprawowych, z tym że pierwszą zimię zimuje je nieco cieplej niż inne.
Pozdrawiam
Tomasz
...
"Prosze Cię, uchodź dla lepszych czasów i na usługę Rzeczpospolitej, a ja swym tułowiem do ojczyzny wrogowi drogę zawalę"
- Stanisław Żółkiewski, hetman wielki do hetmana polnego Koniecpolskiego w czasie bitwy pod Cecorą

Offline mroofka

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: +10/-0
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #50 dnia: Września 26, 2014, 06:41:54 »
Trochę racji w tym jest - człowiek nie może się powstrzymac od obejrzenia kaktusów, i czasem jest coś co naprawdę się podoba mimo że wiadomo że jest podpędzone. Inna sprawa że jeśli weźmiemy ten sam gatunek nie podpędzony i porównamy to widać różnicę we wszystkim, oczywiście in minus dla kwiaciarnianego. . 

mnie ten pierwszy naprawde ujął..nie dało rady się powstrzymać, jak zobaczyyłam te cudowne kolce to ochów i achów nie było końca

chyba zmienie tytuł wątku na "postępująca choroba mroofki"

Czy ja dobrze myślę, że moje nowe nabytki to jakieś disco? Poki co narazie nie wiem jak szukać, więc przeglądam galerie w necie, a wiadomo, że też różne cuda można znaleźć
« Ostatnia zmiana: Września 26, 2014, 07:13:04 wysłana przez mroofka »
magda

Offline Tomasz1

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2763
  • Reputacja: +41/-1
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #51 dnia: Września 26, 2014, 07:21:44 »
To Ferocactus emoryi - akurat tu ciernie są dość OK, choć u "normalnego" bylyby chyba jeszcze ładniejsze.
Pozdrawiam
Tomasz
...
"Prosze Cię, uchodź dla lepszych czasów i na usługę Rzeczpospolitej, a ja swym tułowiem do ojczyzny wrogowi drogę zawalę"
- Stanisław Żółkiewski, hetman wielki do hetmana polnego Koniecpolskiego w czasie bitwy pod Cecorą

Offline Tomasz1

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2763
  • Reputacja: +41/-1
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #52 dnia: Września 26, 2014, 07:23:05 »
Drugi to oczywiscie Echinocactus grusonii
Pozdrawiam
Tomasz
...
"Prosze Cię, uchodź dla lepszych czasów i na usługę Rzeczpospolitej, a ja swym tułowiem do ojczyzny wrogowi drogę zawalę"
- Stanisław Żółkiewski, hetman wielki do hetmana polnego Koniecpolskiego w czasie bitwy pod Cecorą

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #53 dnia: Września 26, 2014, 07:30:45 »
A co dokładnie masz na myśli pisząc disco?? No chyba nie "disco polo wśród kaktusów"?

Ja sam kupuję głównie gdzie popadnie poza bardziej wymagającymi gatunkami bo ich po prostu nie ma gdzie popadnie. Nawet jak nie mam czasami ochotu bo coś mnie nie interesue to zdarza mi się kupić jakiś opłakany zabiedzony egzemplarz aby go uratować. Ot kiedyś było w markecie ostatnie zabiedzone pachyphytum z trzema listkami. Przez wiosnę i lato mam z tego dwie dorodne roślinki i trzecia się ukorzenia choć nie wiem, czy nie jest za późno.
Sławek

Offline mroofka

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: +10/-0
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #54 dnia: Września 26, 2014, 07:39:26 »
Błedne zasugerowanie się grafiką wygooglana -discocactus

Dziekować pieknie jeszcze raz :)

btw. nie spodziewałam się że ferka moge znaleźć w kwiaciarni ;)
« Ostatnia zmiana: Września 26, 2014, 08:01:23 wysłana przez mroofka »
magda

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #55 dnia: Września 26, 2014, 08:36:52 »
Spoko, tak tylko żartowałem, Discocactusy to raczej trudno dostępne rośliny, nie w kwiaciarni czy markecie, już raczej feraka dostaniesz niż któregoś z disco. Jeśli chcesz zweryfikować swoje oznaczenia to zawsze możesz zajrzeć na te stronki

http://cactiguide.com
http://www.cactuspedia.info/
Sławek

Offline mroofka

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: +10/-0
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #56 dnia: Września 27, 2014, 03:50:55 »
23     Mammillaria ale czy bombycina????
zwana potocznie zaczepną francą ;)





magda

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #57 dnia: Września 27, 2014, 05:42:29 »
Wydaje się to być M. bombycina.
Sławek

Offline mroofka

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: +10/-0
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #58 dnia: Września 28, 2014, 03:21:39 »
Takie to prezenty dostałam

24    mediolobivia???





25    nie mam zielonego pojęcia co to jest





26     cereus peruvianus monstrosus



27     To coś pewnie opuncjowatego trafiło do mnie w stanie ciężkim, gdy tylko wyjęłam z doniczki oczom moim ukazał się jakis 2 centymetrowy robal pełzający na dole, ciągną do tego jakieś dziwne brązowe muszki (nie ziemiórki), została bida podlana chemią i siedzi na kwarantannie w innym pomieszczeniu z dala od reszty, może mi się uda wyratować-taką mam nadzieje





« Ostatnia zmiana: Września 28, 2014, 07:22:40 wysłana przez mroofka »
magda

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: mroofczyne początki
« Odpowiedź #59 dnia: Września 28, 2014, 07:10:09 »
26 wydaje się być Cereus peruvianus monstruosus czy jak to się pisze, ma troszkę mało cierni ale to już chyba zależy od prowadzenia rośliny. 27 może być Opunctia monacantha monstruosa choć to może być też forma monstrualna innego gatunku opuncji.
Sławek