Tak, ja również znam nazwy swoich kaktusów, dodatkowo mam wszystkie zapisane, tak że strata etykiety to nie problem. Znałem kiedyś faceta, który trochę handlował kaktusami, i miał problem z etykietami - nie mógł znaleźć słońcoodpornego pisaka, i narzekał ze kiedy mu wyblakła nazwa nie mógł jej odtworzyć. Pomyślałem sobie że pewnie w większosci kaktusy go nie interesują, bo jeśłiby go trochę interesowały, to po zaglądnięciu do kajecika mógłby odtworzyc nazwę - ale on nawet nie mieł kajecika, nie chciało mu się.