Witam wszystkich
Jako pierwszy post na forum, prosiłabym o identyfikację sukulentów, które zalegają na parapecie od dawien dawna, jednak nie znam ich a chciałabym zapewnić im dobre warunki. Wolałabym, aby nie skończyły jak uszy Shreka, których miałam dwie roślinki, a obydwie zginęły
1) sukulent-krab, który, dopóki nie wystawiłam go na zewnątrz nie rósł, a teraz widać jak wygląda. Zastanawia mnie też, czy z tego małego 'odrostu' można zrobić sadzonkę?
2) jeden z dwóch moich dużych roślinek. Niestety, ostatnio zaczął więdnąć, już przed pojawieniem się pokrzywy i nie wiem czym jest to spowodowane. Podejrzewam, że to może być efekt przesadzenia.
A co do gościa w doniczce, podoba mu się tu, bardzo szybko wzrósł. Czy pokrzywa może przeszkadzać roślince? Jak (chyba) widać na zdjęciu z ręką, puszcza 'włoski'
3) mały kaktusik zakupiony na wystawie sukulentów przy miejskiej palmiarni. Zdaje mi się, że był zakupiony z kwiatem, lecz od tego czasu nic. Jeśli chodzi o żółte plamy, zareagował tak na słońce. Na ostatnim zdjęciu pokazane, jak obrosły go (prawie zwiędnięte) kwiaty mojej mamy. Jemu się podoba, bo cień, im wygodnie, bo wyżej i bliżej do słońca
http://pokazywarka.pl/e2ic20/Ło matko, ale się rozpisałam
Mam nadzieję, że to nic nie szkodzi, a także że roślinki będą łatwe w rozpoznaniu.
Pozdrawiam, somara
Ps. Zdjęcia w pokazywarce, bo się wszystkie nie zmieściły