Cześć,
trudno powiedzieć, ale na pewno nie mniej niż 20.
Szczerze mówiąc, to im dłużej przyglądam się tym zdjęciom i roślinom, do których żywię tyle sentymentu, to coraz usilniej zastanawiam się, czy zapierając się nogami i rękami, nie powinienem walczyć o utrzymanie i odrestaurowanie kolekcji, zamiast skłaniać się do najłatwiejszego rozwiązania, czyli powierzeniu ich innej osobie.