Portal . . Książka o rodzaju Ferocactus . . sklep z kaktusami . . . . Książka o rodzaju Ariocarpus . . Numer specjalny o rodzaju Micranthocereus . . . . Kaktusowe wycieczki . . Ant Plants: Arboreal Wonders of Nature . . . . . . Nasiona kaktusów . . Kaktusy . . . . Mesembrianty . . Kaktusy na Ebay

 




Autor Wątek: Poparzenie?  (Przeczytany 1840 razy)

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Poparzenie?
« dnia: Września 30, 2014, 12:06:07 »
Czy to jest poparzenie słoneczne? Nie spodziewałem się we pod koniec września poparzyć kaktusa... Cóż człowiem uczy się całe życie. Pytam bo chcę się upewnić, nigdy jeszcze nie widziałem z bliska poparzonego kaktusa, tylko na zdjęciach. W miejscach plam jest miększy i lekko się zdeformował, nie wiem czy widać to na zdjęciu. Może to grzyb? Z drugiej strony pęd ma leciutko brązowawy nalot ale słabo widoczny. Na wszelki wypadek odstawiam daleko od innych roślin :(

[załącznik usunięty przez administratora]
Sławek

Offline Kryzys

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: +43/-4
    • Zobacz profil
Odp: Poparzenie?
« Odpowiedź #1 dnia: Października 01, 2014, 12:04:07 »
jedno pytanie ;
czy to się stało z dnia na dzień - z wczoraj na dziś ...?
dla mnie to po prostu przędziorek , poparzenie nie powstaje w setkach małych kropek
to po prostu jedna duża wyblakła plama
http://www.kaktusy-sukulenty.pl/forum/index.php?topic=96.0

te plamki są drobne i nie białawe tylko rdzawe
Andrzej

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: Poparzenie?
« Odpowiedź #2 dnia: Października 01, 2014, 02:24:22 »
Więc, on kwitł dlatego nie był na zewnątrz z innymi kaktusami bo wiadomo, temperatury już nie te. Stał na szafce kilka dni bo robiłem parapety i właśnie albo przedwczoraj albo jeszcze dzień wcześniej skończyłem i prawie wszystkie rośliny postawiłem już na parapecie. Dziś nieoczekiwanie było ostre słońce całe rano więc wyszedłem na balkon i zobaczyłem przez szybę te plamy. Obok stał drugi taki sam ale bez plam, pomyślałem że to przez ten kilkudniowy pobyt wcieniu go zjarało. Oglądaem go kilkakrotnie i nie zauważyłem źadnego podejrzanego ruchu wię nie pomyślałem nawet o szkodnikach. Faktycznie stało się to bardzo szybko. Co byś mi doradzał w sensie skuteczna chemia? Bo to pewnie się roznosi jak wełnowce.
« Ostatnia zmiana: Października 01, 2014, 11:45:17 wysłana przez skullman »
Sławek

Offline Kryzys

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: +43/-4
    • Zobacz profil
Odp: Poparzenie?
« Odpowiedź #3 dnia: Października 01, 2014, 01:07:43 »
przędziorki nie lubią wilgoci , więc dość skuteczny jest każdy częsty oprysk , ale przy kaktusach to raczej nie możliwe
ale chemia załatwia sprawę . Jest sporo środków do zwalczania tych gadów , jeszcze jest taka pora że spoko można się ich pozbyć  , w zimie jak trzymamy kaktusy na sucho
to przędziorkom to bardzo pasuje . Ale należy opryskać w domu wszystko co zielone  nawet i parapet .
Andrzej

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: Poparzenie?
« Odpowiedź #4 dnia: Października 01, 2014, 01:23:44 »
A mam takie jeszcze laickie pytanie, bo widziałem przędziorki na jabłoniach więc były zauważalne gołym okiem natomiast tu niczego nie widać. Czy to jakieś inne badziewie? Pod względem ilości szkodników zdecydowanie wolę oplątwy, pomimo, że więcej z nimi roboty to nic ich nie rusza i nie oszpeci a już na pewno nie przędziorki :)
Sławek

Offline Kryzys

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: +43/-4
    • Zobacz profil
Odp: Poparzenie?
« Odpowiedź #5 dnia: Października 01, 2014, 01:31:40 »
nie twierdzę na 100% ze to przędziorki , choć obrażenia są bardzo podobne ale nie powstają w jeden dzień
te stworzonka są mało widoczne , bierze się biała kartkę , nad tą kartka należy mocno wstrząsnąć rośliną
a następnie spojrzeć na kartkę , przedziorki to takie maluteńkie kropeczki , widać jak chodza po białej kartce
Andrzej