Portal . . Książka o rodzaju Ferocactus . . sklep z kaktusami . . . . Książka o rodzaju Ariocarpus . . Numer specjalny o rodzaju Micranthocereus . . . . Kaktusowe wycieczki . . Ant Plants: Arboreal Wonders of Nature . . . . . . Nasiona kaktusów . . Kaktusy . . . . Mesembrianty . . Kaktusy na Ebay

 




Autor Wątek: Lithopsy - problem  (Przeczytany 1746 razy)

Offline Marta0211

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Reputacja: +0/-0
    • Zobacz profil
Lithopsy - problem
« dnia: Sierpnia 27, 2016, 10:35:17 »
Witajcie,

Od kilku dni szukam po internecie informacji na ten temat, jednak wszystko jest bardzo ogólne, bez konkretów, więc muszę poradzić się was :)
Chodzi o Lithopsy, które są u mnie od wiosny.

Od jakiegoś czasu pojawiło się na nich różowe zabarwienie i trochę się pomarszczyły. Jest tak już od jakiegoś czasu (ok. 2 miesiące) albo i dłużej, nic więcej się z nimi nie dzieje.
Jeśli ktoś wie co może być przyczyną, czy coś z tym robić lub czy może to się rozwinąć za jakiś czas w coś niedobrego, to będę wdzięczna za odpowiedź.
Wrzucam linka do fotki:
https://zapodaj.net/7439e2b5b46bd.jpg.html

Te różowe zabarwienia to mniejszy "problem".
Jakieś czas temu (ok 1-2 miesiące) zalało mi je na balkonie podczas ulewy Podlewam je co ok 2-3 tygodnie, kiedy podłoże jest już mocno przeschnięte, jednak ze dwa razy zdarzyło mi się niestety je przelać (woda na podstawce doniczki), co też miało miejsce już jakiś czas temu. W poniedziałek wróciłam do domu po ok. tygodniowej nieobecności i zauważyłam, że największy z "kamyków" zrobił się bardzo miękki, a na dole, tam gdzie wyrasta z ziemi, totalnie sflaczał. W ciągu ostatnich 3 dni opadł, sflaczał jeszcze bardziej i teraz wygląda tak:
Uwaga, materiał nie dla wrażliwych! ;)
https://zapodaj.net/96dc80534f609.jpg.html
Podejrzewam, że przyczyną może być nadmiar wody w przeszłości, ale wyszło to dopiero teraz ("sflaczenie" zajęło dosłownie kilka dni).

Ten "kamyk" jest już niestety nie do uratowania. Co natomiast polecalibyście zrobić, aby uniknąć takiego losu z pozostałymi? Myślałam o usunięciu tego umarłego "kamyka" i przesadzeniu całej reszty do nowego podłoża. Pozostałe roślinki są dobre (oprócz tych różowawych odbarwień i marszczeń). Roślinki korzystają ze słońca i są wystawiane na balkon, więc nie wiem czy robić to teraz czy poczekać jeszcze jakiś czas.

Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi :)

PS. Mam nadzieję, że linki zamiast wklejonych zdjęć nie są zbytnio uciążliwe ;)

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: Lithopsy - problem
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpnia 27, 2016, 11:33:31 »
Ile godzin słońca mają dziennie? Czy rosną tylko w takich kamyczkach i czy pobierają wodę?
Sławek

Offline Marta0211

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Reputacja: +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Lithopsy - problem
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpnia 27, 2016, 12:05:37 »
Ile godzin słońca dziennie, to ciężko określić. Najczęściej stoją na szafce jakiś metr od okna lub na parapecie (okno południowe). Jak jest słonecznie, to wystawiam je na balkon. Wtedy jakieś 3-4 godziny są w pełnym słońcu.
Podłoże jest mieszanką ziemi dla kaktusów, żwirku i piasku. Kamyczki na wierzchu są tylko do dekoracji.
Czy pobierają wodę? Myślę, że tak, ponieważ nie widać po nich, żeby usychały. Obawiam się, że to właśnie działa w drugą stronę. Ten największy zanim umarł zrobił się miękki. Pozostałe myślę, że są w miarę w porządku.

Taka mała obserwacja z przed chwili: jak się delikatnie ściśnie, to ten różowawy odcień znika i na jego miejscu pojawia się kolor zielony (takie jakby odgnieciony)  :o

Offline onectica

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 137
  • Reputacja: +12/-0
    • Zobacz profil
Odp: Lithopsy - problem
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpnia 27, 2016, 01:00:13 »
Czy przy przesadzaniu Twoich litopsów oczyściłaś korzenie z poprzedniego podłoża, czy tylko całą bryłę włożyłaś w nowy substrat?
Być może został tam torf, który trzyma wilgoć i stąd problem.

Z moich obserwacji wynika, że litopsy są bardzo wrażliwe na przelanie. Od kiedy swoje podlewam 2 razy w sezonie, nie padł mi ani jeden, a w końcu zaczęły kwitnąć.
Pozdrawiam nieustająco
Lucy

Offline Marta0211

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Reputacja: +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Lithopsy - problem
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpnia 27, 2016, 01:08:17 »
Przy przesadzaniu korzenie zostały dokładnie oczyszczone.

Wydaje mi się, że to przelanie ich teraz wywołało problem. Zastanawiam się tylko czy przesadzać je już teraz do nowego podłoża i przestać podlewać już całkiem (żeby je trochę przesuszyć). Czy lepiej zostawić je jak na razie tak jak są, obserwować co się będzie działo i przesadzić w okolicy września-października. Nie wiem  :-\

Offline onectica

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 137
  • Reputacja: +12/-0
    • Zobacz profil
Odp: Lithopsy - problem
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpnia 27, 2016, 01:23:53 »
Październik to czas ich kwitnienia, wtedy przesadzanie nie jest dla nich korzystne.
Pozdrawiam nieustająco
Lucy

Offline Marta0211

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Reputacja: +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Lithopsy - problem
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpnia 27, 2016, 01:34:42 »
Te raczej nie zakwitną.
Co zatem proponujesz? Usunąć tylko ten martwy "kamyk" a tamte zostawić czy przesadzić jeszcze teraz (z końcem sierpnia/początkiem września)?

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: Lithopsy - problem
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpnia 27, 2016, 03:08:00 »
Moim zdaniem są powyciągane. Ja mam tylko kilka kamyków więc nie mam jakiegoś doświadczenia ale chyba powinnaś je trzymać jak najbliżej szyby. Rośliny są dość mocno pomarszczone więc albo straciły korzenie i nie pobierają wody. Jak już napisała onectica, podlewa swoje kamyki dwa razy do roku, takie ariokarpusy podlewa się trzy, cztery więc jak widzisz są to rośliny bardzo odporne na utratę wody więc nie wyglądały by tak, gdyby pobierały wodę. Może wszucić jeszcze zdjęcie z odgarniętymi kamykami? Ktoś odpisał mi w ubiegłym roku w wątku odnośnie moich kamyków, że korzenie mają tendencję do zagniwania jeśli podczas przesadzania podwiniesz je do góry.
Sławek

Offline Marta0211

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Reputacja: +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Lithopsy - problem
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpnia 27, 2016, 09:47:43 »
Ktoś odpisał mi w ubiegłym roku w wątku odnośnie moich kamyków, że korzenie mają tendencję do zagniwania jeśli podczas przesadzania podwiniesz je do góry.
Tego nie wiedziałam. Ale coś kojarzę, że korzonki przy przesadzaniu mogły być trochę podwinięte.

Dzisiaj umarł największy z kamyków. Sflaczał przy nasadzie i przy dotknięciu został w ręce. Zastanawiam się czy jego korzonki, które zostały w ziemi, nie zaszkodzą innym. Czy nie usunąć tych korzeni i przy okazji nie przejrzeć jak sprawa wygląda. Teraz będę mieć do nich dostęp w piątek, to zobaczę co się dzieje.

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: Lithopsy - problem
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpnia 27, 2016, 10:24:52 »
No bo piszesz, że są przelane a one są pomarszczone. Nadmiar wody u litopsów powoduje pękanie a nie marszczenie dlatego przypuszczam, że nie pobierają wody z jakiegoś powodu.
Sławek

Offline onectica

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 137
  • Reputacja: +12/-0
    • Zobacz profil
Odp: Lithopsy - problem
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpnia 28, 2016, 08:32:24 »
Niekoniecznie muszą pękać. Mogą po prostu się rozleźć od środka.
Wyjścia są dwa: albo wyłuskujesz umarlaka, przesuszasz i czekasz, co będzie dalej, albo wywalasz wszystko z doniczki, przesadzasz do nowego substratu - bardzo przepuszczalnego, z częścią organiczną około 30% objętości i nie zalewasz.
Pozdrawiam nieustająco
Lucy

Offline Marta0211

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Reputacja: +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Lithopsy - problem
« Odpowiedź #11 dnia: Września 03, 2016, 07:24:56 »
albo wywalasz wszystko z doniczki, przesadzasz do nowego substratu - bardzo przepuszczalnego, z częścią organiczną około 30% objętości i nie zalewasz.
Zrobiłam według tej porady :)

Dzisiaj po tygodniu zajrzałam do kamyków i na oko nic się u nich nie zmieniło. W jakim stanie były, w takim są.
Wyciągnęłam wszystko z doniczki. Korzonki były bardzo przesuszone. Te najcieńsze same poodpadały. Zostało to co na zdjęciu.
W załączniku zdjęcie jak wyglądają kamyki po wyciągnięciu. Na drugim i trzecim widać ten różowawy odcień.
W żadnym miejscu nie widzę śladu zgnilizny. Wszystko jest bardzo suche.
Przy wyciąganiu kamyków zauważyłam, że korzonki były podwinięte, więc jeśli są tak wrażliwe na ułożenie korzonków w podłożu możliwe że to też była jakaś przyczyna ich obecnego stanu.
Teraz są w nowym podłożu. Trochę bardziej przepuszczalnym niż poprzednie.
Nie podlewam, nie ruszam. Zobaczymy :)

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: Lithopsy - problem
« Odpowiedź #12 dnia: Września 03, 2016, 08:12:04 »
Nie no, nie przesadzaj z tym niepodlewaniem. Rośliny są pomarszczone bo nie pobierały wody. Przynajmniej je zraszaj a po tygodniu możesz podlać. Jeśli się boisz to po dwóch.
Sławek

Offline Marta0211

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Reputacja: +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Lithopsy - problem
« Odpowiedź #13 dnia: Września 03, 2016, 08:41:35 »
Źle to ujęłam. Przesadziłam i na razie nie podlewam i nie ruszam :)

skullman i onectica bardzo wam dziękuję za porady i pomoc!

Offline onectica

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 137
  • Reputacja: +12/-0
    • Zobacz profil
Odp: Lithopsy - problem
« Odpowiedź #14 dnia: Września 04, 2016, 09:29:48 »
Czy na 2, 4 i 6, licząc od lewej, to jest tylko stara łuska, pozostała po wylince u dołu, czy tak wygląda też cała podstawa roślinki?
Jak masz już teraz podłoże przepuszczalne, łatwo i szybko wysychające, to rzeczywiście warto by je po troszkę dopoić.
« Ostatnia zmiana: Września 04, 2016, 09:31:22 wysłana przez onectica »
Pozdrawiam nieustająco
Lucy

Offline Marta0211

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Reputacja: +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Lithopsy - problem
« Odpowiedź #15 dnia: Września 04, 2016, 10:39:43 »
To są stare łuski. Z innych roślinek te łuski poodpadały i przy podstawie wyglądają tak ja na zdjęciach.
Dzisiaj wieczorem je zroszę.