Epifity do cienistego miejsca

[skullman]

Na początek opiszę pokój a dokładniej miejsce, gdzie chciałbym postawić jakiegoś epifita. Szafka wysokości około półtora metra oddalona od wschodniego okna dwa metry a od północnego metr. Czy jakieś epifityczne kaktusy by sobie dobrze radziły na takim stanowisku? Zimą nawet epifity przestają rosnąć  więc powinny przetrwać okres znikomej ilości światła?

[Stachu]

Cóż obecnie mam Ripsalis. Mam go co prawda od niedawna ale już co nie co wiem z obserwacji rośliny. Mam dwie odmiany (oba epifity) posadziłem je do gleby do kaktusów z dodatkami rozluźniającymi (perlit, kermazyt) i niewielkim dodatkiem gleby do stroczyków. U mnie rosną na ogródku pod drzewem o poranku tam może ze 2 godziny świeci słońce i tak samo pod wieczór. Można je kupić w marketach budowlanych (moje kupiłem w leroy merlin). Czytałem że są bardzo odporne na różne stanowiska (nasłonecznienie) ale najlepiej się czują na stanowisku jasnym ale nie bezpośrednio nasłonecznionym. Są też odporne na przesuszenia ale lepiej sobie radzą gdy jest więcej wody (ja podlewam co 2 dni).

Pozdrawiam

[skullman]

Stachu, ależ ja mam ripsalisy, mam też kilka innych kaktusów epifitycznych i nie tylko kaktusów. Szukam czegoś do bardziej zacienionego miejsca niż parapet północny. Twój post w żaden sposób nie odpowiada na zadane przeze mnie pytanie.

[Stachu]

To nie sukulent ale mogę polecić planetarium czyli losie rogi. To paproc. Jak byś był zainteresowany to napisz w odpowiedzi innych epifitów nie hoduję

[skullman]

Planetarium jest w Toruniu a paproć to Platycerium. Zadałem konkretne pytanie i oczekuję odpowiedzi w temacie.



Nawet nie wiesz jak się cieszę, że znowu wraca ośmioklasowa podstawówka.

[onectica]

Na dobrą sprawę paprocie to też epifity. A przynajmniej wiele z nich.

Wątpię czy cokolwiek da radę w takim miejscu na stałe. Chyba, że przewidujesz możliwość okresowego przestawiania tej rośliny?

A w ogóle czemu się tak upierasz przy epifitach? Sansevierie są niezłe do takich miejsc, to też sukulenty 

[skullman]

[...]
 Czy jakieś epifityczne kaktusy by sobie dobrze radziły na takim stanowisku?
[...]

Tyle mnie interesuje, nic więcej. Proszę was tylko o jedno, nie róbcie z fajnego forum fejsbuka. Wiem, że są na forum osoby mające doświadczenie w uprawie kaktusów epifitycznych i chcę zasięgnąć ich opinii.

[onectica]

nie róbcie z fajnego forum fejsbuka.

Ok, sory. Nie zamierzam psuć 'fajnego forum'. Proszę admina o usunięcie mojego konta.

[skullman]

Nie to miałem na myśli, nie musisz się od razu obrażać. Po prostu zadałem chyba jasno sprecyzowane pytanie a wy mi odpisujecie... hmmm, jakby to delikatnie napisać... co komu ślina na język przyniesie i zupełnie nie na temat. Tu i tak wszyscy są wyrozumiali bardziej niż na przykład na forach informatycznych, tam nie ma takiego bajania.

[onectica]

Wydawało się, że trafiłam do działu "kaktusiarskie gadu-gadu"?
Jestem po ośmioletniej szkole podstawowej i więcej, niż drugim tyle pozostałej nauki. Rozumiem o co pytałeś. Ale jeżeli ja nie mogę zadać pytania dlaczego upierasz się przy epifitach (co jest związane z tematem wątku), to jakie Ty masz uprawnienia do komentowania powrotu ośmioklasowych szkół na - przypominam- forum kaktusiarskim, w temacie o epifitach do ciemnego kąta?
Trochę już za stara jestem, żeby mi ktoś po pagonach jeździł, nie po to się loguję na forum, żeby się nie móc odezwać.
Elitarne to forum ma być, "fajne", ok. Nie dorastam wiedzą do Waszego poziomu, mówię pas.

[skullman]

Przepraszam, całkiem niepotrzebnie mnie poniosło, poza tym to nie było pod Twoim adresem. Sansevierie mnie nie za bardzo interesują choć wiem, że tolerują zacienienie. Poza tym szukam czegoś takiego... opadającego.