Portal . . Książka o rodzaju Ferocactus . . sklep z kaktusami . . . . Książka o rodzaju Ariocarpus . . Numer specjalny o rodzaju Micranthocereus . . . . Kaktusowe wycieczki . . Ant Plants: Arboreal Wonders of Nature . . . . . . Nasiona kaktusów . . Kaktusy . . . . Mesembrianty . . Kaktusy na Ebay

 




Autor Wątek: Astro i co dalej.  (Przeczytany 10632 razy)

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #30 dnia: Września 29, 2014, 01:13:57 »
Dobra, spoko, nie będę już truł. Aukcja ciekawa, jak nie będzie tłumu chętnych to może dam radę. Ale i tak poszukam A retusus i A. agavoides i na tym poprzestanę bo pozostałe i tak pewnie bym zamęczył a szkoda kupować, żeby i tak padły. Przez zimę muszę jeszcze zbudować jakiś daszek ruchomy albo mini szklarenkę balkonową.

[edit] A jeszcze zapytam, macie jakieś wypróbowane działające środki na wełnowce o działaniu systemicznym, najlepiej do podlewania roślin? Albo coś, co można bezpiecznie w mieszkaniu stosować bo moja żonka ma inwazję na kalanchoe i pilea i za nic nie mogę się pozbyć tego ustrojstwa a moje kaktusy są tylko kilka metrów dalej w sąsiednim pomieszczeniu. To co widać już pousuwałem ale to na długo nie pomoże.
« Ostatnia zmiana: Października 15, 2014, 01:22:04 wysłana przez skullman »
Sławek

Offline Kryzys

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: +43/-4
    • Zobacz profil
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #31 dnia: Października 16, 2014, 12:43:39 »
to jest dobre
FASTAC 100EC
Andrzej

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #32 dnia: Października 16, 2014, 01:02:24 »
Zakodowane, dzięki wielkie.
Sławek

Offline Kryzys

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: +43/-4
    • Zobacz profil
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #33 dnia: Października 16, 2014, 10:13:50 »
kupiłeś jakieś roślinki ??
Andrzej

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #34 dnia: Lutego 14, 2015, 09:48:25 »
Kupiłem. Jak się ogarnę z innymi ważniejszymi sprawami i już je poprzesadzam, to wrzucę fotki.

Odświerzę wątek, czy ktoś ma doświadczenie w uprawie F. schwarzii? U Nalaskowskiego jest do kupienia tanio ale Woźniak podaje, że ten gatunek jest wybitnie wrażliwy na niedoświetlenie. Inne źródła też podają jako warunek konieczny pełne nasłonecznienie. Ja niby mam ale przez pół dnia. Nie wiem czy jest sens i czy coś z niego będzie. Teraz mam F. histrix, F. emoryi z marketów, F. gracilis i przypadkowo dostałem gratisa F. chrysacanthus i F. glaucescens (też nie bardzo u mnie ale skoro już są) i teraz tak mnie naszło na feraki, bo ładne. A może jeszcze inne propozycje roślin preferujących warunki jak F. gracilis?
« Ostatnia zmiana: Lutego 15, 2015, 11:39:59 wysłana przez skullman »
Sławek

Offline Marcintgs1

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 578
  • Reputacja: +24/-0
    • Zobacz profil
    • Kaktusy i sukulenty
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #35 dnia: Lutego 15, 2015, 12:22:41 »
Jeśli chodzi o fero bardzo prosta sytuacja - żeby w miarę rosły to foliak/szklarnia i pełne nasłonecznienie.
U mnie schwarzii to prawdziwy śpiący niedzwiadek, budzi sie dopiero na dobre w wakacje - z tych co wymieniłeś, że masz reszta u mnie pod folią dobrze sobie daje radę już od maja, jedynie chrysacanthus bywa bardziej oporny  :D

Myślę, że F.robustus i echidne dość szybko nawet podrstają to może sprawdź te rodzaje u siebie?

Offline L-eszek

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 173
  • Reputacja: +9/-0
    • Zobacz profil
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #36 dnia: Lutego 15, 2015, 09:43:03 »
Sławku  najlepszym środkiem na wełnowce jest Bi 58 (sprawdzone)
Poz.Leszek

Offline dorsiger

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 257
  • Reputacja: +13/-0
    • Zobacz profil
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #37 dnia: Lutego 15, 2015, 09:51:37 »
Zgadzam się z Leszkiem - Bi 58 jest naprawdę zabójczy. :D Ja stosuję go tylko na zewnątrz, bo śmierdzi niemiłosiernie.
Mateusz

Offline Kryzys

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: +43/-4
    • Zobacz profil
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #38 dnia: Lutego 15, 2015, 10:11:58 »
jest tez taki stary już środek , który mnie nigdy nie zawiódł

Mospilan 20 SP

http://twojogrod.org.pl/wp-content/uploads/2014/11/MOSPILAN_20_SP.pdf

tylko on bije wszystko co się rusza
Andrzej

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #39 dnia: Lutego 15, 2015, 12:10:45 »
Dzięki, na pewno skorzystam ale jeszcze nie teraz, dopiero jak zacznę podlewanie. Nie ma jakiejś strasznej plagi tych wełnowcców, pokazały się przez zimę pojedyncze larwy więc je usuwam systematycznie wykałaczką i etanolem co nie zmienia faktu, że mnie wkurzają.

Ale do sedna sprawy, czyli masz Marcinie F. schwarzii i rośnie bez rewelki. Szkoda, bo chciałem go mieć tak samo jak E. platyacanthus. F. chrysacanthus też nie jest dobrym gatunkiem na moje warunki ale ja go nie wybrałem, sam przyszedł w paczce więc nie wrzucę go do śmieci. Nad F. echidne już myślałem, więc Ty tylko utwierdziłeś mnie w tym przekonaniu. Co do F. robustus to czytałem, że cały rok wymaga pełnego słońca więc chyba odpada.
Sławek

Offline Marcintgs1

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 578
  • Reputacja: +24/-0
    • Zobacz profil
    • Kaktusy i sukulenty
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #40 dnia: Lutego 15, 2015, 12:46:31 »
Zatem pozostał ci echidne - są jeszcze inne ferki, ale nie mam wszystkich gatunków i nie mogę się o nich wypowiedzieć.

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #41 dnia: Lutego 15, 2015, 01:58:45 »
Niestety nie ma za wiele gatunków, większość jest ciepłolubna i wymaga maks słońca. Te, które mi się najbardziej podobają to nawet nie próbuję bo i tak byłoby to z góry skazane na niepowodzenie, zostaje mi tylko fotki w necie pooglądać. A te, które mogę mieć u siebie to nawet w połowie nie są tak ładne jak te drugie i z wiekiem coraz bardziej do grusona będą podobne ;)
Sławek

Offline Marcintgs1

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 578
  • Reputacja: +24/-0
    • Zobacz profil
    • Kaktusy i sukulenty
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #42 dnia: Lutego 15, 2015, 03:30:31 »
Co zrobić, ferki lubią maks słońca i coś w stylu inspektu/foliaka/szklarnii

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #43 dnia: Lutego 15, 2015, 10:18:26 »
Recz trudna do pogodzenia, ciepło i bezpośrednie słońce. Zaczynają wegetację w temperaturze 25 stopni więc wymagają szklarni ale w szklarni nie dostają bezpośredniego słońca więc nie do końca wykształcają uciernienie takie jak być powinno. Na ogół w gorące dni woda im nie straszna więc taki pomysł się kłębi w mojej głowie aby zamiast przykrywać je szkłem lub plastikiem zrobić coś innego. Nie wiem tylko jakiego materiału użyć bo nie wiem jeszcze jakie dobowe spadki temperatur preferują. Pomysł mam taki, żeby zrobić jakiś murek z materiału pochłaniającego ciepło, mocno się nagrzewającego w słoneczne dni (najlepiej czarny) i ustawić rośliny w zacisznym miejscu wzdłuż tego "murka" w pełnej operacji słonecznej, tak pod chmurką. 
« Ostatnia zmiana: Lutego 15, 2015, 10:30:19 wysłana przez skullman »
Sławek

Offline Kryzys

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: +43/-4
    • Zobacz profil
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #44 dnia: Lutego 15, 2015, 10:30:42 »
skoro macie takie dylematy to zapytajcie największych kaktusiarzy
Hinza ,Woźniaka i kilku innych - czy swoje Ferraki trzymają gdzie indziej niż resztę kaktusów

sprawa bardzo szybko się wyjaśni
Andrzej

Offline Marcintgs1

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 578
  • Reputacja: +24/-0
    • Zobacz profil
    • Kaktusy i sukulenty
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #45 dnia: Lutego 15, 2015, 10:32:16 »
trzymaja wszystko razem podejrzewam - ale z tym murkiem dobra mysl

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #46 dnia: Lutego 15, 2015, 11:22:56 »
Gdyby ludzie nie mieli dylematów, nie zadali pytań i nie szukali lepszych rozwiązań niż istniejące a tylko słuchali autorytetów to wiesz co by było... Nie twierdzę, że ich metody są złe, nie kwestionuję ich wiedzy i doświadczenia ale szukam roziązania bardziej optymalnego niż już istniejące. Andrzeju, przed Hinzem i Woźniakiem też byli inni kaktusiarze, też pewnie mieli swoje metody ale może oni też mieli własne dylematy i zadawali własne pytania i nie szli ślepo drogą swoich poprzedników dlatego doszlie do tego do czego doszli. Na razie zapoznaję się z biologią ferokaktusów i myślę jak by przybliżyć warunki w uprawie do tych na stanowiskach naturalnych. Wyjaśnię Ci mój sposób rozumowania. Wszędzie różni autorzy piszą, że słońce w naszych szerokościach geograficznych to nie to samo co w Meksyku, oczywiście po części prawda ale skoro mając słońce tylko do 14 E. grusonii dostał różowego naskórka to znaczy, że nie ma aż takiej tragedii, zwłaszcza, że w lato dzień mamy dłuższy niż w strefie zwrotnikowej. Dla wielu gatunków problemem jest temperatura, (Ariocarpus, Feracactus, Echinocactus i in.) bo podlewanie przy zbyt niskiej temperaturze prowadzi do gnicia a zaniechanie podlewania znacznie spowalnia wzrost ale to już wiesz dlatego ludzie trzymają kaktusy w szklarniach. Ale to też nie jest optymalne bo szkło czy platkik zatrzymują UV i kaktusy nie wykształcają takiego pięknego uciernienia jak w naturze. Poza tym cyrkulacja powietrza nie jest najlepsza. Dlatego myślę jak w innys sposób podnieść latem temperaturę otoczenia kaktusom przy zachowaniu bezpośredniej operacji słonecznej.
« Ostatnia zmiana: Lutego 15, 2015, 11:25:37 wysłana przez skullman »
Sławek

Offline Kryzys

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: +43/-4
    • Zobacz profil
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #47 dnia: Lutego 15, 2015, 11:49:44 »
hmm ............. szukanie rozwiązań a mnożenie problemów to nie to samo
hodowla kaktusów to nie tworzenie nowych technologii , w tym temacie wszystko co wymyślisz zostało już gdzieś wymyślone   
i z wielu powodów u nas nie jest stosowane bo .......
jak sam zauważyłeś , albo szerokość geograficzna nie ta , albo klimat nie ten , albo dzień za krótki , albo lato za mokre

więc czemu na świecie kaktusy hoduje się pod szkłem ? 
bo ; najprościej , najłatwiej , najtaniej , najmniej wypadów  tylko efekty może nie takie jak byś sobie wymarzył

jak toś ma czas , ma miejsce , ma chęci , ma na to kasę i ma niewiele roślin  może oczywiście odkrywać odkryte dla własnej satysfakcji

i mnie osobiście się to bardzo podoba pod warunkiem ze to jest zabawa a nie obsesja   
Andrzej

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #48 dnia: Lutego 16, 2015, 01:14:11 »
Andrzeju, idąc twoim tokiem rozumowania to najlepsze są farmy kaktusów w Holandii, podłoże kokosowe i systemy komputerowe i będziesz miał 0 wypadów i masę roślin a efekt przecież nie ma znaczenia. Niestety ja nie mam miejsca na szklarnię, nie ma takiej możliwości i jeśli się kiedyś pojawi to nie prędko. Wolę mieć mniej roślin ale ciekawych i miarę możliwości i umiejętności dobrze utrzymanych. W tej chwili mam coś ponad siedemdziesìąt i niewiele więcej już zmieszczę.
Cytuj
Więc kupowało się  co było
a jak pojechałem do łodzi czy Rumii to brałem to na co miałem ochotę nie pytając czy dam radę to uchować , tylko jak to hodować ?
I taka była moja rada , nie pytaj co masz kupić czy co masz hodować , kup na co masz ochotę a potem będziesz się martwił jak się z tym obchodzić .
To wydają się być Twoje słowa a ja teraz właśnie robię to co mi zasugerowałeś, zastanawiam się jak optymalnie uprawiać feraki bez szklarni. Kilka sam kupiłem, kilka wpadło mi w ręce niezamierzenie a jak już je mam to chcę, żeby mi rosły. W końcu czy to czy tamto było już kiedyś wymyślone to tylko twoje domysły i stuprocentowej pewności nie masz. Problem został postawiony dość jasno: jak maksymalnie wydłużyć okres wegetacyjny ferokaktusów bez szklarni, teraz trzeba tylko znaleźć rozwiązanie.
« Ostatnia zmiana: Lutego 16, 2015, 01:43:20 wysłana przez skullman »
Sławek

Offline Kryzys

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: +43/-4
    • Zobacz profil
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #49 dnia: Lutego 16, 2015, 01:10:27 »
ja też trzymam część kaktusów na zewnątrz , tylko to nie powinno być jedyne miejsce a raczej tymczasowe
sami wiecie ze zdarzają się nam bardzo mokre letnie miesiące i taki ferak trzymany na zewnątrz i tak i tak musi
zostać zadaszony jakimś szkłem czy folią  , najlepiej było by zrobić takie stanowisko całkowicie odkryte , które da się bardzo szybko zadaszyć

ale to tylko raczej środek lata bo wiosna czy jesień mają jeszcze chłodne noce a ciepłe dni
i to pewnie tez nie jest dobra pora aby kaktusy stały 24 h bez żadnej osłony
Andrzej

Offline skullman

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1739
  • Reputacja: +79/-0
    • Zobacz profil
Odp: Astro i co dalej.
« Odpowiedź #50 dnia: Lutego 16, 2015, 01:26:40 »
No tak, dlatego napisałem wcześniej, że nie jestem pewnien jakie różnice dobowe temperatur są preferowane przez ferokaktusy. Niektóre kaktusy lubią dość duże różnice ale wydajemi się, że feraki raczej wolą ciepło całą dobę. Zadaszenie jak najbardziej wchodzi w grę. Łatwiej naciągnąć kawałek daszka niż wszystko wnosić i wynosić.
« Ostatnia zmiana: Lutego 21, 2015, 03:23:14 wysłana przez skullman »
Sławek