Wypadałoby, żebym i ja dodał coś od siebie. Zrobię to z nieukrywaną przyjemnością.
W nowych "Kaktusach i Innych" dla siebie znajdą coś także i starsi kaktusiarze, którzy pragną na chwilę oderwać się na od standardowych "ciernistych" okazów. Mam tu na myśli przede wszystkim ciekawy artykuł o roślinach mrówkowych, który ukierunkowany jest właśnie na hodowców, pozwalając im ocenić, czy będą w stanie utrzymać w swych domowych zaciszach te dziwadła. Osobiście zainteresował mnie również nieporuszany dotychczas w piśmie temat kaktusowych epifitów, na przykładzie opisu gatunku
Hatiora selicornioides.
Hitem numeru jest przede wszystkim
Strombocactus corregidorae, rozszerzający bardzo wąski rodzaj, który dotychczas reprezentowany bywał w kolekcjach prawie wyłącznie na przykładzie jednego gatunku.
Ciekawym udogodnieniem dla czytelnika są ramki z definicjami trudnych i wartych objaśnienia pojęć, które zawierają naprawdę ciekawe informacje.
Obfitość form i kolorów kwiatów a także cierni echinocereusów opisuje znawca tematu, Peter Berresford. Paweł Nalaskowski zabiera nas na krótką wizytę w swej kolekcji. a na zakończenie Tomek Romulski wyjaśnia, dlaczego powietrze jest tak istotne dla właściwego funkcjonowania korzeni.