Echinocereus - rdzawe plamy

[dorsiger]

Rośliny były spryskiwane środkiem grzybobójczym, ale grzyb to chyba nie jest. Plamki są suche. Miejsca, w których są usytuowane nie są miękkie. Może macie jakieś sugestie co to może być?


[załącznik usunięty przez administratora]

[Tomasz1]

Nie wiem co to jest, ale wg mnie nic specjalnie groxnego - roslinki przezyją.

[BOB]

Cześć,
jakiego środka używałeś?
Dla uspokojenia sumienia, osobiście, posłużyłbym się preparatem Bravo 500 SC, Dithane M-45 80 WP lub Topsin M 70 WP.

[dorsiger]

Dzięki za odpowiedzi.
Pryskałem Topsinem. Dithane też mam, więc może powtórzę zabieg jeszcze raz.

[Marcintgs1]

Nadmiar chemii zaszkodzi - ja pryskam kaktusy dwa razy do roku ( na wiosnę i jesienią przed zimowaniem ). Zbyt dużo chemii na pewno zaszkodzi - jeśli już była pryskana proponuję dać jej czas by powalczyła teraz sama bo powtórny oprysk w krotkim odstępie czasu nie pomoże.

Poza tym miałem gorsze rany na kaktusach i dały radę - powtórny oprysk tylko mógłby pogorszyć sytuacje moim zdaniem.

[dorsiger]

Nie pryskałem. Na razie się wstrzymam i będę obserwował rozwój sytuacji.

[Tomasz1]

I jak?

[dorsiger]

Zmiany na razie się nie posuwają. 

[Marcintgs1]

Czyli sytuacja póki co opanowana - teraz najgorsza próba - zimowanie.

[Tomasz1]

Mateusz, a tak pytając sie z ciekawości - jaki to echinocereus?

[dorsiger]

Czyli sytuacja póki co opanowana (...)

Mam nadzieję, że tak.

Tomku, rośliny były podpisane tak:
zdj. nr 1 - E. cinerascens v. ehrenbergii GM769,
zdj. nr 2 - E. engelmannii v. chrysocentrus SB688,
zdj. nr 3 - E. polyacanthus Lau 97 Chihuahua.

Ta jedynka jakoś mi w ogóle nie pasuje.

[Tomasz1]

Mateusz, jak obejrzałem sobie z ciekawości w necie, rzeczywiście ten E. ehrenbergii się na pierwszy rzut oka różni, ale poczekajmy aż podrośnie i zakwitnie.