Portal . . Książka o rodzaju Ferocactus . . sklep z kaktusami . . . . Książka o rodzaju Ariocarpus . . Numer specjalny o rodzaju Micranthocereus . . . . Kaktusowe wycieczki . . Ant Plants: Arboreal Wonders of Nature . . . . . . Nasiona kaktusów . . Kaktusy . . . . Mesembrianty . . Kaktusy na Ebay

 




Autor Wątek: Echinofossulocactus - ale jaki?  (Przeczytany 1143 razy)

Offline Oczy Nocy

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: +0/-0
    • Zobacz profil
Echinofossulocactus - ale jaki?
« dnia: Sierpnia 04, 2011, 10:26:49 »
Jak w tamacie :) Proszę o dookreślenie nazwy tego niewątpliwie pięknego Stenocactusa.





W rzeczywistości kolce są bardziej żółte z brązowymi końcówkami.

Offline JerzyK-k

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Reputacja: +5/-0
    • Zobacz profil
Odp: Echinofossulocactus - ale jaki?
« Odpowiedź #1 dnia: Września 08, 2011, 05:07:54 »
Nie mam pewności, ale jeśli ciernie są rzeczywiście zdecydowanie bardziej żółte, a ten brąz końcówek jest raczej dość słaby, to rośliny te bardzo przypominają coś, co Czesi sprzedają pod nazwą Stenocactus (Echinofossulocactus) longispinus. Szkoda, że nie ma kwiatu. Przy czy sama nazwa longispinus jest nieco wątpliwa i często, jeśli pojawia się w jakichś opisach to występuje ze znakiem zapytania. Myślę, że nazewnictwo w tym rodzaju jest dość kontrowersyjne i nie ma pełnej zgody co do ilości i nazw gatunków (nawet pojawiają się dyskusje, czy zmiana nazwy z Echinofossulocactus na Stenocactus ma rzeczywisty sens).
Spotkalem ównież rośliny opisane jako Stenocactus crispatus v. longispinus, ale nie jestem w stanie określić, czy chodzi o to samo -moze jest to jakiś trop, w jakim kierunku należy ropocząć poszukiwania.
Pozdrawiam

Offline Oczy Nocy

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Echinofossulocactus - ale jaki?
« Odpowiedź #2 dnia: Września 27, 2011, 01:24:31 »
Dziękuję za wyczerpującą wypowiedź. Biorąc pod uwagę ogromną różnorodność i mieszanie się w obrębie gatunku, jestem zmuszona porzucić poszukiwania precyzyjnej nazw. Jednak mnie, jako amatorce, zupełnie to nie przeszkadza cieszyć się pięknem tego okazu :)