Pozycja wydaje się być ciekawa ale cena spora jak na monografię poświęconą jednemu gatunkowi. Nie wiem co lubią Niemcy ale w Polsce chyba nie ma za wielu zapalonych kolekcjonerów wilczomleczy. Mimo, że wiele z nich to rasowe sukulenty w większości łatwe w uprawie i bardzo odporne na suszę to mam wrażenie, że przegrywają ze wszystkimi innymi sukulentami.