Oroya czy Matucana

[skullman]

Mam pewne wątpliwości, czy kupiłem poprawnie oznaczone rośliny. Dwa lata temu kupiłem trzy rośliny podpisane jako Matucana aureiflora. Jednak te trzy rośliny nazbyt mi przypominają moje Oroya peruviana. Te oroje akurat są dość płaskie ale miałem wcześniej jedną, która rosła bardziej kuliście i do złudzenia przypominała mi moje matukany i jedyną większą różnicą pomiędzy nimi były etykiety. Może ktoś jest zapalonym hodowcą roślin z Peru i potrafi rozwiać bądź potwierdzić moje wątpliwości. Kwiaty mogłyby rozwiązać ten dylemat ale rośliny jeszcze nie są chyba zdolne do kwitnienia.

[Roman M]

Co prawda jestem początkujący , ale według ilosci, koloru i układu cierni , wydaje mi się że to Oroya.

[skullman]

Kusi mnie przezimować jedną z nich z tymi, które na pewno są oroyami ale z drugiej strony jeśli to faktycznie Matucana to szkoda rośliny.

[Roman M]

A może jednak się pokusisz?  Może wytrzyma chlodniejsze zimowanie?

[skullman]

Jeśli to Oroya to można zimować bardzo chłodno, grubo poniżej -10 ale Matucana to chyba na plusie 10 minimalnie wymaga więc nawet 0 było by moim zdaniem dla niej zabójcze. Można by spróbować ale szkoda bez sensu zabijać roślinę.

[Roman M]

A tak z czystej ciekawości, jak zimujesz roślinki? Miałem dwie Matucany trzymane w temp. 18-19 stopni, jedna nie ruszyła po wybudzeniu ( być może za ciepło?) i po prostu skurczyła się w sobie.

[skullman]

Zimą maja tak 12-18 stopni. Mam tylko kilka roślin z najbardziej pospolitych gatunków ale  tego co zauważyłem to pomimo ich górskiego pochodzenia nie lubią zbyt chłodnego zimowania.

[Roman M]

Nie wiem w jaki sposób ale już  miałem przygotowaną Matucane na zimowisko    Dzięki za przypomnienie o cieplejszym zimowaniu