Uprawa melokaktusów

[skullman]

Jako że ostatnio tak zupełnie niezamierzenie i z przypadku przybyło mi kilka małych melaków a sam niewiele o nich wiem poza tym, że są ciepłolubne i lubią dużo wody oraz jeszcze kilka innych ciekawestek to mam pytanie odnośnie temperatur w jakich można te rośliny bezpiecznie trzymać pod chmurką. Głównie mam na myśli temperatury w nocy. Dodatkowo doszły mnie słuchy, że melaki należy podlewać również zimą. Ja swojego (tego, którego mam juz od kilku lat) nie podlewałem nigdy w zimę i jakoś dawał radę. Chętnie zapoznam się z doświadczeniami i wnioskami innych.

[Tomasz1]

A masz z cefalium czy bez? Cefalium to taka "dziura" przez którą łatwiej paruje wilgoć, więc pewnie nieco cieplej i wilgotniej trzebaby trzymać melokaktusy z cefaliami.

[skullman]

Nie, jeszcze są młode, nie mają cefaliów. Czy jeśli w nocy temperatura spadnie do 8 stopni to czy jest to bezpieczne dla tych roślin? Pytam dlatego, że wiele gatunków z Meksyku nie powinno być podlewanych jeśli w nocy ma być mniej niż 10 stopni. Tak ogólnie to wiem jak się nimi zajmować i tylko boję się, żeby ich nie przechłodzić.

[Tomasz1]

Przyjmuje się, że nie powinna spadać poniżej 12 st nawet zimą, więc narażanie ich już teraz na zimno nocne to marnowanie okresu letniego. To kaktusy do szklarni lub do namiotu, a na zewnątrz to tylko w środku lata. One rosną raczej na nizinach i na karaibach, gdzie w lecie temperatury nie spadają.

[skullman]

No i to jest problem bo główny okres ich wzrostu to późne lato więc teraz wydaje mi się najlepiej trzymać je pod chmurką aby się ładnie ucierniały. Po prostu będę codziennie monitorował pogodę i jakby co to do domu. Mam nadzieję, że pogoda się nie zepsuje bo mi ładnie zaczęły rosnąć.

[Tomasz1]

Ja już pewnie będę przechodził na uprawę wszystkich kaktusów na cykl dzień - na zwenątrz, noc - zabieranie do domu. Mam kaktusy podzielona na skrzynki, więc pracy nie jest dużo. Robi się już chłodno w nocy, a chciałbym jeszcze trochę mocno ponawadniać.

[skullman]

No i jeszcze jak z tym podlewaniem zimą, mojego jednego melaka (ale on jest całkiem spory to dwie ostatnie zimy trzymałem sucho. Teraz mam pięć całkiem małych więc to może być trochę trudniejsza sprawa. O podlewaniu ich zimą dowiedziałem się całkiem niedawno więc to świerzy temat dla mnie.

[Tomasz1]

Zależy w jakich warunkach je trzymasz - powinno sie je trymać nieco cieplej niż większosć kaktusów, ale wilgoś otrzymywać spryskiwaniem/mgławicowaniem. Inaczej będą gniły. Lekkie podlewania tylko gdy duże temperatury, ale wtedy to nie jest zimowanie.