wschód słońca na marsie

[Marcintgs1]

Zdjęcie z łazika na powierzchni marsa - swoją drogą gleba tam ma wysokie ph to ciekawe jakby było cieplej i troche tlenu czy kaktusy dałyby tam rade poza algami 

[Tomasz1]

Piekne zdjecie, widziałem je już wcześniej. Co do natężenia oświetlenia to łatwo wyliczyc ile tzw stała słoneczne jest mniejsza na marsie w odniesieniu do Ziemi jesli odległość marsa od słońca jest jak 1,7 odległości ziemi od słńca i wiemy że natężenie promieniowania zmniejsza się proporcjonalnie do zwiększenia się kwadratu odległości od źródła. Daje to zgrubsza 1/3 ziemskiej stałej słonecznej czyli ca 450 W / m2.

[Marcintgs1]

jak myślisz, kaktusy kiedyś w odpowiednich warunkach dałyby tam radę zakładając marsjańską glebę? wiadomo że potrzeba tlenu i mocnego nasłonecznienia oraz dodatnich temperatur ( w czasie marsjańskiego lata temp. dochodzi do 20 C w okolicach równika, są tam potężne burze piaskowe ), wiadomo że teraz to wysuszona skała bez tlenu skuta mrozem, ale kiedyś? cholendrzy już coś chodują imitując marsjańskie warunki i rośliny im się rozwijają ( ciekawe też jak zachowałyby się rośliny przy mniejszej grawitacji? )

[Tomasz1]

Jeśli miałyby tlen, ciepło i wodę i trochę nawożenia to czemu miałyby nie rosnąć? Ciekawe jest jedynie jak mocno zdeformowałyby się - wyciągnęły, przy mniejszej grawitacji.

[BOB]

Cześć,
oprócz deformacji w postaci wypłonienia (mniej światła i sił grawitacyjnych rozciągających obiekty na szerokość), na pewno miałyby też słabszy system korzeniowy i kruchą szyjką korzeniową.

[Kryzys]

wydaje mi się że rozmowa o gatunkach ziemskich rosnacych na Marsie nie ma sensu
przeciez tam są miejscowe / endemiczne / gatunki , teraz tylko trzeba je przywieźć

[Marcintgs1]

Z tego co wiem to na marsie nie żyje kompletnie nic ( przynajmniej na powierzchni ), tz. życie podobne do ziemskiego bo nie wiedzieć czemu naukowcy szukaja tylko czegoś co potrzebuje tlenu,słońca, wody do życia na podobieństwo naszego - generalnie by ludzie tam mogli żyć muszą wytworzyć tlen by oddychać ( względy ekonomiczne ) a w tym pomóc mogą rośliny  i właśnie przeprowadza się na ziemi takie eksperymenty imitując marsjańskie warunki ( trzeba jeszcze wziąśc pod uwagę radiację, która eksterminuje wszelakie życie na powierzchni marsa )

kaktusy jako rośliny dosyć odporne na braki wody teoretycznie mają przewage nad innymi chociaż w tym kontekście - ciepło i wodę można by im zapewnić sztucznie, tlenu tam nie ma wcale natomiast gleba jest mocno kwaśna ( również musiałyby być skryte przed silną radiacja ), czy tego typu rośliny nadają się na pierwszych kolonizatorów 'nowego świata'?