Wiem, że epifity rosną szybko i szczepienie ich niby nie ma sensu, ale chcę poeksperymentować z jedną z moich rośli -
A. flagriformis. Nie wiem dlaczego, ale praktycznie w ogóle nie chce rosnąć. Podłoże ma takie, jak inne aporo, korzenie sprawdzałem - też ok, nawożony - jak inne. Może szczepienie przyspieszyłoby wzrost i miałbym więcej odrostów do późniejszego ukorzenienia...
Tutaj ciekawy filmik o szczepieniu
A. flagelliformis:
https://www.youtube.com/watch?v=g_ZPwhDTOboZastanawiam się czy można by było coś takiego zrobić na Pereskiopsis? Dopiero jutro albo pojutrze przekonam jak te rośliny wyglądają na żywo / podkładki w drodze/, jednak wydaje się, że to dość twarde patyki, więc może dałoby się taki badyl zestrugać?
Drugi sposób jaki by wchodził w grę, to szczepienie w rozszczep - polecany dla epifitów.
Swoją drogą jeszcze jakiś czas temu sceptycznie patrzyłem na szczepienie i rośliny szczepione, ale teraz miałbym w sumie chęć pokombinować.