Portal . . Książka o rodzaju Ferocactus . . sklep z kaktusami . . . . Książka o rodzaju Ariocarpus . . Numer specjalny o rodzaju Micranthocereus . . . . Kaktusowe wycieczki . . Ant Plants: Arboreal Wonders of Nature . . . . . . Nasiona kaktusów . . Kaktusy . . . . Mesembrianty . . Kaktusy na Ebay

 




Autor Wątek: kolejna ofiara zimy??  (Przeczytany 4078 razy)

Offline mroofka

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: +10/-0
    • Zobacz profil
kolejna ofiara zimy??
« dnia: Stycznia 10, 2015, 10:02:57 »
Taki to cudny widok zastałam dziś rano .... 
Brodawki są pożółknięte, miękkie, z łatwością można je odchylić, jakby gniły.... dzieje się tak tylko na głównym członie, odrosty w porządku.... Co robić ??













Narazie zdjęłam z parapetu, żeby nie stała z resztą kaktusów i to tyle
magda

Offline Kryzys

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: +43/-4
    • Zobacz profil
Odp: kolejna ofiara zimy??
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 10, 2015, 10:55:56 »
zdejmij wszystkie odrosty
dorosłą zawczasu wywal , bo to jest koniec
miejsca  przyrostu jak sa zdrowe to lekko ukorzeniaczem
jak sa zarażone to pewnie odrost też
Andrzej

Offline mroofka

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: +10/-0
    • Zobacz profil
Odp: kolejna ofiara zimy??
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 10, 2015, 11:44:52 »











zastanawiam się tylko jaka może być tego przyczyna? zbyt ciepłe zimowanie??
odrosty odchodziły bardzo dobrze, zasypałam lekko  cynamonem, siedzą w piachu

Ukorzeniarz mam w postaci płynnej
« Ostatnia zmiana: Stycznia 10, 2015, 11:52:33 wysłana przez mroofka »
magda

Offline Kryzys

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: +43/-4
    • Zobacz profil
Odp: kolejna ofiara zimy??
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 10, 2015, 11:56:10 »
widać dokładnie to czego się spodziewałem

maluchy są przygotowane do samodzielnego wzrostu
poczekaj niech trochę przeschną , mozna nawet zrobic im kąpiel ze środkiem gzrybobójczym
a następnie dobrze wysuszyć   
i do jakiegoś własnego suchego podłoża , pewnie wszystkie do jakiejś jednej doniczki
bo szkoda mnożyć ilość doniczek na parapecie
Andrzej

Offline mroofka

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: +10/-0
    • Zobacz profil
Odp: kolejna ofiara zimy??
« Odpowiedź #4 dnia: Stycznia 10, 2015, 11:59:54 »
wrzuciłam je do jednej misy ....na spód grube kamyki, potem sam piach i w tym siedzą, chyba w poniedziałek czeka mnie wizyta w ogrodniczym w celu zakupu anty-grzyba

Dziękuje bardzo Kryzys- odwdzięczę się na wiosnę jak odwiedzę Podkarpacie  :)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 10, 2015, 12:02:19 wysłana przez mroofka »
magda

Offline Kryzys

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: +43/-4
    • Zobacz profil
Odp: kolejna ofiara zimy??
« Odpowiedź #5 dnia: Stycznia 10, 2015, 12:47:17 »
.... :):)  zapraszam
Andrzej


Offline Kryzys

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: +43/-4
    • Zobacz profil
Odp: kolejna ofiara zimy??
« Odpowiedź #7 dnia: Stycznia 10, 2015, 06:38:15 »
nie używałem nigdy cynamonu więc nie wiem jak to ma działać
czy przypadkiem nie jest to środek agresywny dla rośliny
dla moich placków jest OK zwłaszcza szarlotki ale do kaktusów ....
chodzi mi o to że co innego jest zatrzepywać miejsca cięcia czy rany w celu zapobiegania infekcjom
a co innego zanurzanie malutkich już wykształconych korzonków
czy to nie zniszczy tych drobnych naczyń włosowatych na korzeniu w konsekwencji i cały wykształcony już korzonek ???
Andrzej

Offline mroofka

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: +10/-0
    • Zobacz profil
Odp: kolejna ofiara zimy??
« Odpowiedź #8 dnia: Stycznia 10, 2015, 07:00:11 »
A wiesz, że to nie były korzenie tylko wiązki przewodzące- jak mi powiedzieli inni mądrzejsi ode mnie - to czym roślina mateczna karmi odrosty

Szczególnie te dłuższe-były hmmm jakby to powiedzieć łykowate...
« Ostatnia zmiana: Stycznia 10, 2015, 07:13:33 wysłana przez mroofka »
magda

Offline gnet

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 453
  • Reputacja: +17/-0
    • Zobacz profil
    • Blog botaniczny
Odp: kolejna ofiara zimy??
« Odpowiedź #9 dnia: Stycznia 10, 2015, 08:50:54 »
Cynamon jest naturalnym związkiem przeciwgrzybicznym a z czasem naturalnie się rozkłada.

Offline mroofka

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: +10/-0
    • Zobacz profil
Odp: kolejna ofiara zimy??
« Odpowiedź #10 dnia: Stycznia 12, 2015, 01:46:33 »
raport z pola walki










magda

Offline mroofka

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: +10/-0
    • Zobacz profil
Odp: kolejna ofiara zimy??
« Odpowiedź #11 dnia: Stycznia 29, 2015, 12:58:43 »
Kurduple nadal siedzą w piachu czekając na korzonki, nic złego się nie dzieje..przynajmniej z nimi

Znowu na jednym egzemplarzu znalazłam wełnowca, zdjęłam kilka robali jednak nie dawało mi to spokoju, wybiłam roslinę z podłoża i znów przy styku kaktusa z podłożem było kilka paskudztw. Swoja drogą dzieje się tak tylko na jednym parapecie-na drugim póki co spokój (to znaczy wszystkie rosliny które miałam zawełnowcowane stoją w nieogrzewanym pokoju, drugi parapet nietknięty zarazą)
Potem tradycyjna procedura: kąpiel z chemią, suszenie i teraz stoi w doniczce bez podłoża owinięty papierem do d...
Pytanie moje: ile on tak może stać/musi stać bez podłoża-che mieć w razie "w" mozliwość zerknięcia do korzeni, czy przy obecnych warunkach pogodowych dokonać ponownego oprysku za ok 2 tyg?

Tak wyglądają korzonki







tak siedzi teraz

« Ostatnia zmiana: Stycznia 29, 2015, 01:08:15 wysłana przez mroofka »
magda

Offline Kryzys

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: +43/-4
    • Zobacz profil
Odp: kolejna ofiara zimy??
« Odpowiedź #12 dnia: Stycznia 29, 2015, 04:49:03 »
wełnowce w takich ilościach nie są problemem i w ogóle bym sobie nimi nie zawracał teraz głowy
poczekaj do wiosny i wtedy zaatakuj je wszystkie chemią i gorąca kąpielą  .... :)
Andrzej

Offline mroofka

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: +10/-0
    • Zobacz profil
Odp: kolejna ofiara zimy??
« Odpowiedź #13 dnia: Stycznia 29, 2015, 05:58:39 »
W sumie zdjęłam z 8 robaków (no może 9) - w ferworze walki ich nie policzyłam... jeszcze nie zdążyły wyprodukować solidnej wełny, jedynie od samego dołu 'hamaczek" był ciut biały, naprawdę nie dużo. Wyglądało to tak jakby robactwo tyle co się obudziło i "wzięło do roboty"
magda

Offline L-eszek

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 173
  • Reputacja: +9/-0
    • Zobacz profil
Odp: kolejna ofiara zimy??
« Odpowiedź #14 dnia: Stycznia 29, 2015, 06:19:06 »
Madziu,Ty za bardzo się przejmujesz,teraz nie używa się chemii,a szczególnie na Twoje pokazany kaktus,tylko pędzelek z rozrobionym denaturatem,korzeniom nic nie jest i nie potrzebnie go wysadzałaś
z doniczki,jak zobaczysz na innych kaktusach ślady wełnowców,to potraktuj ich pędzelkiem,a na wiosnę wtedy potraktujesz ich chemią i na pewno będzie okej.
Poz.Leszek

Offline mroofka

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: +10/-0
    • Zobacz profil
Odp: kolejna ofiara zimy??
« Odpowiedź #15 dnia: Stycznia 29, 2015, 06:21:59 »
tylko ja sie nie przekonam czy korzeniom nic nie ma jak ich nie zobaczę.. zdolności przenikania przez podłoże nie mam ;)
Ale przejmuje się nimi bardzo.. tym bardziej, że zimowisko jakie mam takie mam
magda

Offline Kryzys

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: +43/-4
    • Zobacz profil
Odp: kolejna ofiara zimy??
« Odpowiedź #16 dnia: Stycznia 29, 2015, 06:44:19 »
nie potrafisz zagladnąć do wnętrza doniczki i korzeni bez jej zdejmowania ??????????
myslałem ze wśród kaktusiarzy to juz jest opanowana specjalność

ale na powaznie to po prostu nic teraz nie rób 

na wiosnę po obudzeniu kaktusów podlejesz jakąś chemią
Andrzej