Najładniejsze kaktusy to MOJE kaktusy
:D:D
A na poważnie: na pewno ferocactusy - hamatacanthus, emoryi, glaucescens, wislizenii, reppenhagenii itp itd
- na pewno astrophyta - przede wszystkim asterias, później capricorne, ornatum, myriostigma
- parę mammillarii - leuthyi, peresdelarosae, moelleriana, Suba
- echinofossulocactusy ze względu na fantazyjne użebrowanie - multicostatus, zacatecasensis
- Echinocactus polycephalus (lubię drapieżne stwory
)
i jeszcze z kilkaset innych...
I jeszcze Epithelantha micromeris oczywiście