Portal . . Książka o rodzaju Ferocactus . . sklep z kaktusami . . . . Książka o rodzaju Ariocarpus . . Numer specjalny o rodzaju Micranthocereus . . . . Kaktusowe wycieczki . . Ant Plants: Arboreal Wonders of Nature . . . . . . Nasiona kaktusów . . Kaktusy . . . . Mesembrianty . . Kaktusy na Ebay

 




Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Wiadomości - goll

Strony: [1]
1
Dzięki, po odcięciu odczekać i podsuszyć czy nie?
Bo nawet nie wiem jak długo ta podkładka jest uschnięta.Mam ograniczony dostęp zimą do kaktusów.

2
Igor, uważaj z tym słońcem, E.obesa niekoniecznie lubi taką patelnię.

3
Forum ogólne - bardziej merytorycznie / Odp: Środki na wełnowce
« dnia: Maja 17, 2017, 10:56:19  »
Na wełnowca nie stosowałam, ale za pomocą czystego denaturatu zlikwidowałam tarczniki z cytrusa.Nic na nie nie działało, więc w desperacji zastosowałam.i pomogło.

4
Forum ogólne - bardziej merytorycznie / Mammilaria luethyi-pomocy
« dnia: Maja 17, 2017, 10:52:23  »
Witam, szukałam gdzieś pomocy i znalazłam to forum.Myślę,że wśród TAKICH fachowców znajdę pomoc.
Rosła sobie u mnie ta Mammilarka na podkładce(takie kanciaste coś).
Po wyniesieniu na zewnątrz postanowiłam spryskać wszystkie swoje kaktusy i zauważyłam wtedy, że podkładka tego kaktusa jest po prostu uschnięta(zbrązowiała, skurczyła się).Nawet nacięłam ją lekko,żeby sprawdzić co w środku-całe suche.
Wychodzi,że roślinę trzeba ratować.Nie potrafię szczepić,choć mam jakiegoś kaktusa podobno dobrego jako podkład.
Czy roślina jest w stanie rosnąć w podłożu na swoich korzeniach, bo tylko odcięcie i posadzenie w podłożu przychodzi mi do głowy.
Jak się do tego zabrać?
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

5
Rośliny niekoniecznie sukulentyczne / Odp: Hoye Stacha nowa przygoda
« dnia: Maja 17, 2017, 10:39:07  »
Pozwolicie,że "zajmę stanowisko" w tej sprawie.
Od kilku lat uprawiam hoje, żadnej nie uprawiam w mchu.Owszem, dobrze się w nim ukorzeniają, ale podłoże do ukorzenionych już sadzonek mchu nie zawiera.W samym mchu trzeba by je stale nawozić.
Podlewanie"tak, by stale było wilgotno" też do końca nie jest prawdą.Niektóre z nich tego nie lubią i po kilku takich moczeniach bez przesuszenia, w szybkim tempie odejdą do Krainy Wiecznych Kwitnień.Część z nich na słonecznych parapetach przepięknie wybarwia swoje liście i chętniej zakwita.

Strony: [1]