Portal . . Książka o rodzaju Ferocactus . . sklep z kaktusami . . . . Książka o rodzaju Ariocarpus . . Numer specjalny o rodzaju Micranthocereus . . . . Kaktusowe wycieczki . . Ant Plants: Arboreal Wonders of Nature . . . . . . Nasiona kaktusów . . Kaktusy . . . . Mesembrianty . . Kaktusy na Ebay

 




Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Wiadomości - lookie

Strony: [1]
1
Forum ogólne - bardziej merytorycznie / Choroba cereusa
« dnia: Lutego 17, 2016, 06:32:26  »
Witam wszystkich Gospodarzy i Gości forum.

Trafiłem tu, poszukując pomocy. Miewam pod opieką pewnego dość starego kolumnowca z cereusowatych (stary = kilkadziesiąt lat) (najprawdopodobniej peruvianus). Tej zimy dopadła go jakaś nieznana mi choroba, która dwumetrowego kaktusa załatwiła w ekspresowym tempie. Straszna szkoda! Gdy zorientowałem się, ocalała jedna tylko odnoga. Natychmiast została odcięta od matecznego trzonu, ale widzę, że to nie powstrzymało procesu nawet na zdrowej pozornie odnodze.
Kaktus zaczyna ciemnieć (nazwijmy to brązowieniem) od zewnątrz, tj. od żeber w stronę środka. Zbrązowiałe miejsce natychmiastowo obumiera (drewnieje/zasycha).
Podczas cięcia przyjrzałem się dokładnie miąższowi - był jednolicie biały i wizualnie nie wyglądał nienaturalnie, natomiast miał dość dziwną, nadzwyczaj miękką i elastyczną konsystencję. Również zebra są nienaturalnie miękkie - zapamiętałem kaktusa (za zdrowych czasów) jako raczej zdecydowanie twardego. Wygląda to jakby kaktus w ekspresowym tempie gnił. Byłoby to dość dziwne, bo na pewno nie był przelany, od kilkudziesięciu lat traktowany jest w jednakowy sposób.
Czy - Waszym zdaniem - jest jakaś chemia, która potrafiłaby go jeszcze uratować?
Na zdjęciu są oba kawałki odciętego odrostu, stan z niedziel oraz dzisiaj - widać jak galopuje choroba. Ranę po cięciu zasypałem - z braku czegokolwiek innego - sproszkowanym carbo medicinalis.

Niedziela:



Środa:



Obumarły kaktus:



Będę Wam bardzo zobowiązany za sugestie i podpowiedzi czy i jak uratować tego domownika.

Pozdrawiam,
Łukasz

Strony: [1]