1
Identyfikacja kaktusów i sukulentów / Wykiełkowały nasionka
« dnia: Sierpnia 07, 2014, 09:54:57 »
Witam
To mój pierwszy wątek na tym forum i mam do Was od razu pytanie, choć możliwe, że na pomoc jest jeszcze sporo za wcześnie.
Będąc pod koniec zeszłego roku w palmiarni, z wystającego poza barierkę kaktusa zerwałam takie oto nasionka znajdujące się w zdrewniałym koszyczku. Leżał on długo na półce aż 24.06 tego roku postanowiłam nasionka wysiać (było ich 12). Po około dwóch tygodniach zaczęły kiełkować, wyrosło 8, już zostały raz przesadzone, a ja nie mam pojęcia, co to jest i jak dalej z nimi postępować, aby nie zrobić im krzywdy. Dbałam o nie najlepiej, jak umiałam, codziennie delikatnie zraszałam, z początku były pod przykryciem, doświetlałam, wystawiałam na niedługi okres na słońce, jednak co dalej robić? jak często podlewać, żeby nie przelać? na razie podlewam, jak ziemia na górze przeschnie.
Za każdą podpowiedź będę bardzo wdzięczna
Pozdrawiam
[załącznik usunięty przez administratora]
To mój pierwszy wątek na tym forum i mam do Was od razu pytanie, choć możliwe, że na pomoc jest jeszcze sporo za wcześnie.
Będąc pod koniec zeszłego roku w palmiarni, z wystającego poza barierkę kaktusa zerwałam takie oto nasionka znajdujące się w zdrewniałym koszyczku. Leżał on długo na półce aż 24.06 tego roku postanowiłam nasionka wysiać (było ich 12). Po około dwóch tygodniach zaczęły kiełkować, wyrosło 8, już zostały raz przesadzone, a ja nie mam pojęcia, co to jest i jak dalej z nimi postępować, aby nie zrobić im krzywdy. Dbałam o nie najlepiej, jak umiałam, codziennie delikatnie zraszałam, z początku były pod przykryciem, doświetlałam, wystawiałam na niedługi okres na słońce, jednak co dalej robić? jak często podlewać, żeby nie przelać? na razie podlewam, jak ziemia na górze przeschnie.
Za każdą podpowiedź będę bardzo wdzięczna
Pozdrawiam
[załącznik usunięty przez administratora]